Paringi w Kuroko no Basuke
3 posters
:: Dział poza fabularny :: Off top
Strona 4 z 5
Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
To też niedaleko! XD
Ogólnie jest fajnie. Jest skąd się turlać XD
Ogólnie jest fajnie. Jest skąd się turlać XD
Go??- Gość
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Teraz tak. Ale jak ja ogólnie w Warszawie mieszkam to do gór daleeko... T^T
Hah... Jedna z wielu zalet xD
Hah... Jedna z wielu zalet xD
Gość- Gość
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
No, rzeczywiście daleko D:
Ale fajnie mieszkać w stolicy. Ja w takiej wsi przesiaduje -w-
Ale fajnie mieszkać w stolicy. Ja w takiej wsi przesiaduje -w-
Go??- Gość
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Ej no a co ja mam powiedzieć?? Mieszkam w okolicach Gdańska! Same wichury! Ostatnio piorun walnął mi w router! ;<
Gość- Gość
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Taak w fajnych. Z Białej wszędzie daleko. Do Lublina ponad 250km, do warszawy 300km. Tylko blisko mam do przejścia granicznego w Terespolu D:
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
A wiecie co jest najlepsze? Mimo że mieszkam nad morzem, to jeszcze nigdy nie kąpałam sie w bałtyku, nawet nie byłam na plaży... zarąbiście...a to dlatego że mieszkam z mamą, a ojciec ciągle w pracy...
Gość- Gość
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Widzisz? Prawie mieszkasz za granicą XDD
Yuko, nie gadaj D: jaka szkoda... Ja raz tylko byłem nad morzem ( Daleko to ja mam przez całą Polske, 11 godzin drogi bez przerwy) Morze jest zajebiste.
Yuko, nie gadaj D: jaka szkoda... Ja raz tylko byłem nad morzem ( Daleko to ja mam przez całą Polske, 11 godzin drogi bez przerwy) Morze jest zajebiste.
Go??- Gość
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Z Białej Podlaskiej do Lublina 250 kilosów?! To Ty Leo jakąś feralną drogą chyba jedziesz, bo ode mnie (woj. podlaskie i to sporo dalej od Ciebie!) do Lublina może być 230 przy dobrej drodze Do Warszawy mam pewnie ze 140, co do reszty się nie wypowiadam, bo się nie znam
Akari Iwakura- Liczba postów : 607
Skąd : Trollownia :o
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Tak ogólnie mówiłam. Wiem, że do lublina mam krócej niż do warszawy jak jadę o pół godziny czyli mniej więcej 50 km.
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
A ja mieszkam w takim zadupnym miejscu koło Radomia i wszędzie daleko T^T"" 2h do Warszawy, 3h do Krakowa, +10h nad morze... :"c
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Ja pierdziu, troche daleko D:
Jedź do Krakowa, ja chyba jutro będę! XD
Jedź do Krakowa, ja chyba jutro będę! XD
Go??- Gość
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Tetsu, strzelam: Pionki? Mam dobrą koleżankę (bratnią duszę) z Pionek.
Akari Iwakura- Liczba postów : 607
Skąd : Trollownia :o
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Nie, nie Pionki. Do Pionek daleko, chyba 30 minut samochodem osobowym ;-; Powiem wam, bo i tak nie będziecie wiedzieć gdzie to XD Cerekiew.
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Brzmi rosyjsko ;o Ale fajnie
Akari Iwakura- Liczba postów : 607
Skąd : Trollownia :o
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Bo się kojarzy z Cerkwią, chyba xD
Ale ta wieś nie ma niczego wspólnego z Ruskimi, chyba. |D
Ale ta wieś nie ma niczego wspólnego z Ruskimi, chyba. |D
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
To "chyba". Pewny nie jesteś? A tak w ogóle ja też mieszkam na wsi, w okolicach Białej, wiec sam nie jesteś.
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Nie, nie jestem pewny. Mieszkam sześć lat (Albo i więcej :'D), a nic nie wiem o tej wsi. Bo żeby się dowiedzieć trzeba się ruszyć na plac zabaw, pod kościołem i czytać dużo, a mnie się nie chce nigdy :'D
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
U mnie to ani kościoła, ani placu zabaw, ani sklepu. Taka wieś zupełna.
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
A, niee, to u mnie są. Ale trzeba przejść 1km, na pieszo, bo przystanki autobusowe są koło sklepów xD
Za to nie ma żadnej stajni i w ogóle konisiów nie ma, więc niekompletna ta moja wieś :C *ubolewa, bo kocha jazdę konną*
Za to nie ma żadnej stajni i w ogóle konisiów nie ma, więc niekompletna ta moja wieś :C *ubolewa, bo kocha jazdę konną*
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
U mnie za to jest facet, który trzyma konie i jeździ z nimi nawet do Janowa Podlaskiego na aukcje koni. Jak byłam malutka to pamiętam jeszcze takiego starego konia, który u nas był. Ale co z nim sie stało - nie pamiętam.
Re: Paringi w Kuroko no Basuke
Moja rodzina (przed moim istnieniem jeszcze) hodowała owce, świnie, krowę, kaczora (jego jeszcze pamiętam) i jakieś inne zwierzęta typu kury czy perliczki. Z opowiadań wiem, ze mój kuzyn teraz 36 letni na baranie jeździł xD
Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Similar topics
» Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
» Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
» Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
:: Dział poza fabularny :: Off top
Strona 4 z 5
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|