Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
4 posters
:: Dział poza fabularny :: Archiwum
Strona 1 z 40
Strona 1 z 40 • 1, 2, 3 ... 20 ... 40
Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Pokój należący do Kyoji'ego i Momo.
Ostatnio zmieniony przez Kise Ryota dnia Sob Maj 02, 2015 8:24 pm, w całości zmieniany 4 razy
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Leniwym krokiem wpełz do pokoju, ciągnąc za sobą różową walizkę, na którą został skazany, z braku czarnej. Rozejrzał się po pomieszczeniu, stwierdzając, że białe ściany to chyba nie dla niego, więc przy najbliższej okazji kupi jakąś farbę, o mniej wkurwiającym odcieniu i przemaluje przynajmniej swoją połowę pokoju. W sumie, dopóki nie miał współlokatora, bądź też współlokatorki, na co cieszyłby się znacznie bardziej, mógł sobie robić z wystrojem wnętrz co chciał. Odłożył torbę przy szafie, następnie się rozpakował i wybył na zwiady.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Jako, że znał akademik, nie miał problemów z odnalezieniem swojego pokoju, do którego trafił pięć minut od wyjścia z kuchni. Otworzył drzwi i rozejrzał się, ale najwidoczniej jego współlokatora nie było. Przeciągnął się tylko i rzucił na swoje łóżko po czym po kilku minutach zasnął, tym razem w miękkim łóżku w swoim pokoju.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Już z samego rana się obudził przez denerwujący telefon, który nieustannie dzwonił. Podniósł się i odebrał ten telefon, a po tej krótkiej rozmowie się rozłączył i zaczął rozpakowywać. Potem tylko się przebrał w czyste ubrania i wyszedł z pokoju.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Wszedł do swojego powodu dość zadowolony z siebie przez co na jego twarzy widniał uśmiech. Zamknął za sobą drzwi i cicho westchnął, nie widząc nigdzie swojego współlokatora. Rozebrał sié do bokserek i położył na łóżku pod kołdrą. Był na tyle zmęczony, że zasnął po kilku minutach.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Obudził się kilka godzin później. Wstał powoli z łóżka, ubrał się w jasną koszulę i tego jeansy po czym założył buty i wyszedł z pokoju aby w końcu coś zjeść.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Po kilku minutach dotarł do pokoju. Otworzył drzwi i wszedł do środka. Na szczęście jego współlokatora nie było w pokoju. Zostawił otwarte drzwi dla Kou i po chwili sięgnął po siatkę z piwami, które postawił na swoim biurku. Usiadł na łóżku pod ścianą i cicho westchnął, przykładając sobie lód do policzka.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Wszedł do pokoju za chłopakiem i westchnął cicho mierząc go wzrokiem. Całkiem nieźle pokręcony dzień. Zamknął drzwi i podszedł do biurka, wyjmując dwie puszki siatki. Stanął przed chłopakiem i podał mu jedną z nich, po czym odsunął dłoń, którą ten przykładał woreczek lodu do policzka, aby ocenić obrażenia.
- Nie wygląda tak źle. Przy odrobinie szczęścia, może nie skończysz z twarzą Kwazimodo.- Mruknął pod nosem i upił łyka z puszki.
- Nie wygląda tak źle. Przy odrobinie szczęścia, może nie skończysz z twarzą Kwazimodo.- Mruknął pod nosem i upił łyka z puszki.
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Wziął od niego puszkę piwa i cicho westchnął, kiedy ten odsunął jego dłoń z woreczkiem lodu od policzka. Przyjrzał mu się. Przynajmniej to Kou był teraz obok, bo wątpił, że na kogokolwiek mógłby teraz liczyć.
- Wiesz jak mi przywalił? Myślałem, że mu oddam, ale się powstrzymałem. - wymamrotał i lekko pociągnął go na łóżko, aby ten usiadł obok.
- Wiesz jak mi przywalił? Myślałem, że mu oddam, ale się powstrzymałem. - wymamrotał i lekko pociągnął go na łóżko, aby ten usiadł obok.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Posłusznie usiadł obok i w miarę wygodnie oparł się plecami o ścianę. Przyciągnął do siebie jego kolano i wsparł na nim rękę, w której trzymał puszkę.
- Masz na myśli tego, który rozwalił ścianę? Jeśli uderzył cię z taką samą siłą to powinieneś się cieszyć, ze na tym się skończyło.- Powiedział przymykając powieki. Nie wiedział o co poszło, ale przecież nie będzie go o to teraz wypytywać, czy dawać wykład o tym, że przemoc jest zła.
- Masz na myśli tego, który rozwalił ścianę? Jeśli uderzył cię z taką samą siłą to powinieneś się cieszyć, ze na tym się skończyło.- Powiedział przymykając powieki. Nie wiedział o co poszło, ale przecież nie będzie go o to teraz wypytywać, czy dawać wykład o tym, że przemoc jest zła.
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Uśmiechnął się lekko do niego. Na jego pytanie przytaknął lekko głową. No tak, wiedział, że może i Yasuo miał powód, ale według niego nie powinien tak tego rozpamiętywać bo dawno im nie wychodziło.
- Tak sądzę, że z taką samą siłą. Boli jak cholera, ale żyję. - odparł cicho i delikatnie położył dłoń na jego głowie, uważając, aby nie zniszczyć mu fryzury.
- Kou... co do wczorajszego pocałunku... - zaczął cicho i podrapał się palcem po policzku po czym napił się piwa.
- Tak sądzę, że z taką samą siłą. Boli jak cholera, ale żyję. - odparł cicho i delikatnie położył dłoń na jego głowie, uważając, aby nie zniszczyć mu fryzury.
- Kou... co do wczorajszego pocałunku... - zaczął cicho i podrapał się palcem po policzku po czym napił się piwa.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
- Dobre i to.- Uchylił jedną powiekę, posyłając mu delikatny uśmiech i zachichotał cicho. Upił kolejnego łyka z puszki, ale w tym samym momencie usłyszał wzmiankę o pocałunku. Zakrztusił się, a samo wspomnienie wywołało u niego lekkie rumieńce.
- T-tak?- Mruknął, kiedy kaszel ustał.
- T-tak?- Mruknął, kiedy kaszel ustał.
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Kiedy chłopak się zakrztusił, spojrzał na niego zaskoczony i jednocześnie zmartwiony. Chyba w nie odpowiednim momencie zaczął ten temat. Gdy tylko dostrzegł jego lekkie rumieńce, uśmiechnął się delikatnie. Odstawił swoją puszkę na biurko i ujął jego policzki po czym spojrzał mu z bliska w oczy.
- Wiesz... zależy mi na Tobie. - odparł cicho i delikatnie musnął jego usta swoimi. Chyba za szybko o tym powiedział, ale nie mógł czekać.
- Wiesz... zależy mi na Tobie. - odparł cicho i delikatnie musnął jego usta swoimi. Chyba za szybko o tym powiedział, ale nie mógł czekać.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Jego policzki przybierały na barwie z każdą chwilą, kiedy chłopak się przybliżał. A za sprawą jego słów, serce blondyna zaczęło mocniej bić. Znów miał w głowie mętlik. Nie bardzo rozumiał, czemu, aż tak działa na niego bliskość fioletowowłosego.
- Ja... - Urwał wypowiedź, bo poczuł jego usta na swoich. Odruchowo odwzajemnił to delikatne muśnięcie i odsunął go trochę od siebie, zaciskając dłonie na jego podkoszulku.
- Mnie chyba też. N-nie jestem pewien, bo ja... Nie byłem jeszcze z nikim, więc... nie wiem co mam robić...- Wyrzucił z siebie, płonąc dorodnym rumieńcem. Czuł się naprawdę zażenowany. W końcu to on tu był starszy, a jego doświadczenie w związkach było zerowe.
- Ja... - Urwał wypowiedź, bo poczuł jego usta na swoich. Odruchowo odwzajemnił to delikatne muśnięcie i odsunął go trochę od siebie, zaciskając dłonie na jego podkoszulku.
- Mnie chyba też. N-nie jestem pewien, bo ja... Nie byłem jeszcze z nikim, więc... nie wiem co mam robić...- Wyrzucił z siebie, płonąc dorodnym rumieńcem. Czuł się naprawdę zażenowany. W końcu to on tu był starszy, a jego doświadczenie w związkach było zerowe.
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Widział jego rumieńce i naprawdę mu się podobały, bo według niego, Kou był naprawdę uroczy. Potem przesunął dłonie na jego ramiona i spojrzał mu prosto w oczy. Po tym krótkim pocałunku gdy chłopak go od siebie odsunął, ponownie spojrzał w jego oczy, a czując jak zacisnął dłonie na podkoszulku fioletowo-włosego, ułożył swoją dłoń na jego dłoni. Na słowa chłopaka, tylko objął go i przytulił do siebie.
- Bądź przy mnie, a ja będę przy Tobie, Kou. - szepnął i uśmiechnął się po czym ucałował go w czubek głowy. Cóż, dla niego nie miało znaczenia, że Mukami był od niego starszy, po prostu darzył go uczuciem i dla niego to właśnie uczucie się liczyło.
- Bądź przy mnie, a ja będę przy Tobie, Kou. - szepnął i uśmiechnął się po czym ucałował go w czubek głowy. Cóż, dla niego nie miało znaczenia, że Mukami był od niego starszy, po prostu darzył go uczuciem i dla niego to właśnie uczucie się liczyło.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
- Postaram się.- Odparł, niepewnie wtulając się w chłopaka. Nie potrafił powiedzieć nic lepszego, bo sam w tej chwili nie rozumiał samego siebie, ale przynajmniej go nie okłamał. Pod wpływem pocałunku, przeszły go przyjemny dreszcz.
- To... kim my dla siebie jesteśmy?- Spytał po chwili, zerkając niepewnie mu w oczy.
- To... kim my dla siebie jesteśmy?- Spytał po chwili, zerkając niepewnie mu w oczy.
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Uśmiechnął się i wtulił go w siebie, delikatnie przeczesując jego włosy. Teraz się nie przejmował tym, co chłopak zrobi mu, jak zniszczy mu fryzurę. Już i tak dość mocno oberwał w twarz, więc jeśli dostanie od niego, nic się nie stanie. Po tym pytaniu skierował wzrok w oczy chłopaka.
- Parą? - szepnął, posyłając mu pytające spojrzenie. W końcu nie wiedział, czy jemu odpowiada taki rozwój wydarzeń, chociaż miał gdzieś nadzieję, że się na to zgodzi.
- Parą? - szepnął, posyłając mu pytające spojrzenie. W końcu nie wiedział, czy jemu odpowiada taki rozwój wydarzeń, chociaż miał gdzieś nadzieję, że się na to zgodzi.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Miał wyjątkowo dobry humor, więc nie oburzył się za to, że chłopak zniszczył jego fryzurę. A nawet mu się to spodobało, za sprawą czego wyrwał mu się cichy pomruk zadowolenia. Poczynając nieco śmielej, objął go w pasie i musnął delikatnie jego usta. Już chyba bardziej zarumienić się nie dało.
- Możemy spróbować.- Odpowiedział po chwili milczenia. Naprawdę lubił chłopaka, może im coś tego wyjdzie. Kto wie...
- Możemy spróbować.- Odpowiedział po chwili milczenia. Naprawdę lubił chłopaka, może im coś tego wyjdzie. Kto wie...
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Zaśmiał się cicho gdy usłyszał jego pomruk zadowolenia. Nachylił się nad jego uchem.
- Urocze. - wymruczał mu do ucha z uśmieszkiem, a kiedy chłopak objął go w pasie i musnął jego usta, odwzajemnił to muśnięcie i pogładził go wierzchem dłoni po policzku.
- Cieszę się. - uśmiechnął się i nachylił się nad nim, patrząc mu w oczy.
- Urocze. - wymruczał mu do ucha z uśmieszkiem, a kiedy chłopak objął go w pasie i musnął jego usta, odwzajemnił to muśnięcie i pogładził go wierzchem dłoni po policzku.
- Cieszę się. - uśmiechnął się i nachylił się nad nim, patrząc mu w oczy.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
- Co ty nie powiesz...- Uśmiechnął się szeroko przymrużając przy tym oczy i nieświadomie przymilając się policzkiem do jego dłoni. Wszystko było dla niego nowe,a jednocześnie takie przyjemne.
- Ja też.- Odparł z radosnymi iskierkami w oczach.- I niech tak zostanie.
- Ja też.- Odparł z radosnymi iskierkami w oczach.- I niech tak zostanie.
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
Wytknął mu czubek języka z uśmiechem na ustach.
- A gdzie ten piękny rumieniec? - puścił mu oczko, a czując jak przymilał się do jego dłoni, uniósł wysoko brwi, z tym samym, radosnym uśmiechem.
- Zostanie, zostanie. - wymruczał. - A teraz pijemy. - odparł i wziął swoją puszkę piwa po czym napił się.
- A gdzie ten piękny rumieniec? - puścił mu oczko, a czując jak przymilał się do jego dłoni, uniósł wysoko brwi, z tym samym, radosnym uśmiechem.
- Zostanie, zostanie. - wymruczał. - A teraz pijemy. - odparł i wziął swoją puszkę piwa po czym napił się.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
- Nie ma. Musiałbyś się bardziej postarać.- Powiedział w pełni zadowolony zadowolony ze swojego normalnego koloru twarzy. Skinięciem przystanął na jego słowa i uwolnił chłopaka z uścisku, sięgając po swoją puszkę. Upił kilka porządnych łyków, po czym znów usiadł obok, opierając policzek na jego ramieniu.
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
- Jak się bardziej postaram to co będę miał prócz widoku Twojej zarumienionej twarzy? - uśmiechnął się do niego pod nosem, upijając łyk piwa. Po kilku kolejnych minutach, dopił do końca piwo i przyjrzał mu się.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
- Tego ci nie powiem. Próbuj, a może kiedyś się przekonasz.- Powiedział patrząc na niego wyzywająco, po czym roześmiał się. Upił łyka piwa i wgniótł lekko ściankę puszki.
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
- Nie chciej, żebym próbował, bo Twój tyłek może źle skończyć. - zażartował, szczerząc się do niego i sięgnął po drugie piwo, które otworzył. Następnie napił się piwa.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Strona 1 z 40 • 1, 2, 3 ... 20 ... 40
Similar topics
» Pokój numer 253; Momo Kyubei.
» Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Fabian Medjaldi.
» Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Jeremy Green.
» Pokój numer 145; Daiki Aomine
» Pokój numer 1; Kyoji Kusatsu, Kou Mukami, Yasuo Azuyawa.
» Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Fabian Medjaldi.
» Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Jeremy Green.
» Pokój numer 145; Daiki Aomine
» Pokój numer 1; Kyoji Kusatsu, Kou Mukami, Yasuo Azuyawa.
:: Dział poza fabularny :: Archiwum
Strona 1 z 40
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|