Kuchnia
+7
Hye Seon Soo
Caterine Natsu
Yasuo Azuyawa
Akame Taniguchi
Seraphin Sokolov
Daiki Aomine
Himari Yoshino
11 posters
:: Dział poza fabularny :: Archiwum
Strona 1 z 40
Strona 1 z 40 • 1, 2, 3 ... 20 ... 40
Kuchnia
Wow... No to nieźle go zmuliło. Rozejrzał się po pomieszczeniu lekko zdezorientowany, a następnie wstał z parapetu. Syknął z bólu. Wszystkie kości go bolały. Mógł sobie wybrać wygodniejsze miejsce do rozmyśleń. Wyszedł z kuchni.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Postanowiła odwiedzić kuchnię w nadziei, że ktoś tu będzie. Rozejrzała się po pomieszczeniu, ale niestety świeciło tu totalnymi pustkami. Usiadła przy stole, wyciągnęła z kieszeni telefon ze słuchawkami i włączyła pierwszą lepszą playlistę. Pierwszy był kawałek 'Beast - Hands up'. Położyła głowę na stole i postanowiła poczekać, może ktoś przyjdzie i coś się zadzieje.
Himari Yoshino- Wiek : 27
Liczba postów : 96
Skąd : Tokyo
Re: Kuchnia
Obudził się w końcu. Trochę mu się przysnęło. No cóż, zdarza się. Szczególnie jak się jest zmęczonym zawsze jak on. Podrapał się w tył głowy i rozejrzał się po kuchni.
-cześć. -zwrócił się do dziewczyny siedzącej niedaleko. Rzadko kiedy to on pierwszy się odzywał. Ten przypadek można było przypisać temu, że nie do końca jeszcze się rozbudził.
-cześć. -zwrócił się do dziewczyny siedzącej niedaleko. Rzadko kiedy to on pierwszy się odzywał. Ten przypadek można było przypisać temu, że nie do końca jeszcze się rozbudził.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Podniosła głowę i spojrzała na chłopaka. Zupełnie nie zwróciła uwagi na to, że to jest. Wyciągnęła z uszu słuchawki i wyłączyła muzykę.
-O cześć. - Odpowiedziała chłopakowi i przetarła oczy. Prawie jej się zasnęło. Położyła łokcie na stole i oparła głowę o dłoń.
- Jestem Himari. - Dodała po chwili.
-O cześć. - Odpowiedziała chłopakowi i przetarła oczy. Prawie jej się zasnęło. Położyła łokcie na stole i oparła głowę o dłoń.
- Jestem Himari. - Dodała po chwili.
Himari Yoshino- Wiek : 27
Liczba postów : 96
Skąd : Tokyo
Re: Kuchnia
Jak widać nie tylko on był śpiący. Nic zresztą dziwnego, w akademiku nic się nie działo i wszyscy gdzieś wybyli więc wiało nudą.
-Shouta -przedstawił się dziewczynie. Nagle dostał smsa więc wyjął telefon z kieszeni i spojrzał na ekran.
-Raany.. -mimowolnie po przeczytaniu smsa z jego ust wydobył się jęk. No pięknie, kolejna sesja zdjęciowa. I to tak wcześnie rano.. kto ustala takie godziny?
-Shouta -przedstawił się dziewczynie. Nagle dostał smsa więc wyjął telefon z kieszeni i spojrzał na ekran.
-Raany.. -mimowolnie po przeczytaniu smsa z jego ust wydobył się jęk. No pięknie, kolejna sesja zdjęciowa. I to tak wcześnie rano.. kto ustala takie godziny?
Gość- Gość
Re: Kuchnia
-Coś się stało? - Zapytała chłopaka, który był widocznie przybity z jakiegoś powodu.
-Oj wybacz, nie moja sprawa. - Dokończyła.
-Oj wybacz, nie moja sprawa. - Dokończyła.
Himari Yoshino- Wiek : 27
Liczba postów : 96
Skąd : Tokyo
Re: Kuchnia
-Nie no, nic się nie stało przecież. -spojrzał zdezorientowany na dziewczynę. Nie ma za co przepraszać, przecież ma prawo pytać o takie rzeczy.
-Tajemnica, to to nie jest. Mam jutro sesję zdjęciową z samego rana. -westchnął cicho.
-Tajemnica, to to nie jest. Mam jutro sesję zdjęciową z samego rana. -westchnął cicho.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
-Jesteś modelem? - Zmierzyła wzrokiem chłopaka. No tak, przecież miał świetne zadatki na modela, więc znowu głupio zapytała.
-No cóż, w każdym razie powodzenia życzę.
-No cóż, w każdym razie powodzenia życzę.
Himari Yoshino- Wiek : 27
Liczba postów : 96
Skąd : Tokyo
Re: Kuchnia
Westchnął cicho. Trafiło mu się chyba niezbyt rozgarnięte towarzystwo.
-Tak, jestem modelem. -powiedział z pewną dumą w głosie. To nie tak, że czuł się lepszy z tego powodu. Po prostu odnosił satysfakcję z tego kim był. Pokiwał głową dziękując.
-Tak, jestem modelem. -powiedział z pewną dumą w głosie. To nie tak, że czuł się lepszy z tego powodu. Po prostu odnosił satysfakcję z tego kim był. Pokiwał głową dziękując.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Nawet nie liczył ile czasu pędził poza akademikiem, ale było to chyba więcej jak jeden dzień bo dochodziły do tego noce. W końcu przekroczył próg kuchni. Jak zwykle pustki. Postawił swojego Nigou na podłodze i przygotował sobie kawę na rozbudzenie. Potem już tylko usiadł przy stole i zamyślony wzrok zatrzymał za oknem, pijąc spokojnie kawę i zerkając co jakiś czas na psa.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Wszedł do kuchni, przeciągając się od progu i zmierzył pomieszczenie wzrokiem.
- Dobry.- Mruknął i podszedł do lodówki, aby wyciągnąć z niej butelkę wody gazowanej. Odkręcił zakrętkę i upił porządnego łyka.
- Dobry.- Mruknął i podszedł do lodówki, aby wyciągnąć z niej butelkę wody gazowanej. Odkręcił zakrętkę i upił porządnego łyka.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
- Dzień dobry. - przywitał się z jakimś chłopakiem, który wszedł do pomieszczenia. Wziął swojego psa na ręce i posadził sobie na kolanach, zaczynając go głaskać i pijąc spokojnie kawę.
- Kuroko Tetsuya. - przedstawił się nieznajomemu.
- Kuroko Tetsuya. - przedstawił się nieznajomemu.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
- Naki Takarai.- Przedstawił się i przysiadł na krześle, przyglądając chłopakowi.
- Jak tam życie?- Rzucił po chwili, przeczesując palcami swoje ciemne kosmyki.
- Jak tam życie?- Rzucił po chwili, przeczesując palcami swoje ciemne kosmyki.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Skinął głową kiedy chłopak się przedstawił i zastanowił dłuższą chwilę nad odpowiedzią na jego pytanie. W końcu jednak przeniósł na niego wzrok i przyjrzał mu się.
- Jakieś nudne, a tam, Takarai-kun? - spytał, a po chwili dało się słyszeć szczeknięcie psa. Zerknął na czworonoga i przyłożył palec do swoich ust, a pies ucichł.
- Jakieś nudne, a tam, Takarai-kun? - spytał, a po chwili dało się słyszeć szczeknięcie psa. Zerknął na czworonoga i przyłożył palec do swoich ust, a pies ucichł.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Obudził się i przetarł oczy. Gdy ogarnął, że zasnął w kuchni, szybko złapał telefon i spojrzał na wyświetlacz.
-Jasna cholera! -widząc godzinę zerwał się z krzesła i wybiegł z kuchni.
-Jasna cholera! -widząc godzinę zerwał się z krzesła i wybiegł z kuchni.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Dopiero po dłuższej chwili kiedy podniósł głowę i się rozejrzał, dostrzegł, że kogoś ubyło z kuchni. Nie przejął się jednak tym, tylko dopił kawę i głaskał swojego psa, wyglądając przez okno.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Po niedługim czasie wszedł z powrotem do kuchni. Rany, nie dość, że się spóźnił to na drugi koniec miasta musiał zachrzaniać na darmo bo i tak okazało się, że przesunęli sesję zdjęciową na następny dzień. Westchnął cicho i podszedł do kuchni, zrobić sobie kawę.
-cześć. -skinął głową do niebieskowłosego na przywitanie.
-cześć. -skinął głową do niebieskowłosego na przywitanie.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Na początku w sumie nawet nie zwrócił uwagi jak ktoś wszedł do kuchni. Był tak zamyślony, że dopiero się z nich wyrwał kiedy usłyszał jakiś głos i przywitanie skierowane chyba do niego. Odwrócił wzrok od okna i zatrzymał błękitne oczy na jakimś chłopaku.
- Dzień dobry. Kuroko Tetsuya. - przywitał się i przedstawił z lekkim uśmiechem na ustach. W końcu ktoś do towarzystwa. - pomyślał.
- Dzień dobry. Kuroko Tetsuya. - przywitał się i przedstawił z lekkim uśmiechem na ustach. W końcu ktoś do towarzystwa. - pomyślał.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Szybko zrobił sobie kawę i usiadł przy stole niedaleko chłopaka.
-Shouta. -przedstawił się samym nazwiskiem jak to miał w zwyczaju. Wziął łyka kawy i odetchnął cicho. Jak dobrze, nie ma to jak odświeżająca kawa po zepsutym poranku.
-Shouta. -przedstawił się samym nazwiskiem jak to miał w zwyczaju. Wziął łyka kawy i odetchnął cicho. Jak dobrze, nie ma to jak odświeżająca kawa po zepsutym poranku.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
- Co słychać? - spytał aby jakoś kontynuować rozmowę. Chłopak nie wyglądał na zbyt rozmownego, ale może chociaż na chwilę zajmie się rozmową a nie dołowaniem się. Podparł głowę na dłoni i przyjrzał chłopakowi.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Wszedł do kuchni z zamiarem zrobienia sobie czegoś do jedzenia. Jakież było jego zdziwienie, kiedy w pomieszczeniu ujrzał nie kogo innego, a jego dawnego kolegę z drużyny-Kuroko.
-Yo Tetsuya-przywitał się krótko z niebieskowłosym i zrobił sobie śniadanie złożone z paru kanapek i kubka kawy. Następnie usiadł przy wolnym stole i zaczął jeść.
-Yo Tetsuya-przywitał się krótko z niebieskowłosym i zrobił sobie śniadanie złożone z paru kanapek i kubka kawy. Następnie usiadł przy wolnym stole i zaczął jeść.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
-Nic ciekawego. Musiałem zachrzaniać na drugi koniec miasta na sesję zdjęciową po czym jak tam dotarłem okazało się, że przesunęli ją na jutro w innym miejscu bo ktoś dał cynk i zleciały się fanki i paparazzi. -westchnął cicho. Wciąż bolały go uszy od krzyku fanek, które tam zastał. Jego menadżer poważnie powinien go uprzedzić.
-A u Ciebie? -spojrzał na niebieskowłosego. Wyglądał dosyć niepozornie ale pozory mylą, prawda? Widząc chłopaka wchodzącego do pomieszczenia nic nie powiedział. Tamten na niego nie zwrócił uwagi, więc nie miał po co zaprzątywać sobie nim głowy.
-A u Ciebie? -spojrzał na niebieskowłosego. Wyglądał dosyć niepozornie ale pozory mylą, prawda? Widząc chłopaka wchodzącego do pomieszczenia nic nie powiedział. Tamten na niego nie zwrócił uwagi, więc nie miał po co zaprzątywać sobie nim głowy.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Przylazł do kuchni, nie mając nic lepszego do roboty po treningu. Machnął dłonią na wejściu do obecnych w pomieszczeniu i przeszedł do lodówki, z której wyciągnął butelkę wody. Chwilę siłował się z zakrętką, aż w końcu ją odkręcił i mógł się napić. Odetchnął.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Na początku nawet nie zwrócił uwagi na osobnika, jaki pojawił się w kuchni, ale po chwili zerknął na niego kątem błękitnego oka. Zdziwił się, widząc znajomą twarz z gimnazjum. Doskonale pamiętał jego wybryki kiedy sam błękitnooki dołączył do pierwszego składu. Jednakże żadnego zdziwienia po sobie nawet nie pokazał, pozostał tak samo spokojny jak zawsze.
- Dzień dobry, Haizaki-kun. - przywitał się z nim i przez chwilę lustrował go wzrokiem. Potem jego wzrok padł na Shoutę i skinął lekko głową.
- Jesteś modelem? - spytał retorycznie bo raczej odpowiedź była jednoznaczna, więc już nie zagłębiał się w ten temat tylko odpowiedział jeszcze, że rozumie i zastanowił się dłuższą chwilę nad odpowiedzią.
- W zasadzie to też nic. Liczyłem, że jako dzisiaj jest wolne to może więcej ludzi się tutaj zbierze, ale nadal pustki są. A poza tym to nudy. - stwierdził, głaszcząc swojego psa. W końcu kątem oka zerknął na Kei'a i tylko skinął głową na przywitanie.
- Dzień dobry, Haizaki-kun. - przywitał się z nim i przez chwilę lustrował go wzrokiem. Potem jego wzrok padł na Shoutę i skinął lekko głową.
- Jesteś modelem? - spytał retorycznie bo raczej odpowiedź była jednoznaczna, więc już nie zagłębiał się w ten temat tylko odpowiedział jeszcze, że rozumie i zastanowił się dłuższą chwilę nad odpowiedzią.
- W zasadzie to też nic. Liczyłem, że jako dzisiaj jest wolne to może więcej ludzi się tutaj zbierze, ale nadal pustki są. A poza tym to nudy. - stwierdził, głaszcząc swojego psa. W końcu kątem oka zerknął na Kei'a i tylko skinął głową na przywitanie.
Gość- Gość
Re: Kuchnia
Pokiwał głową na jego pytanie. Swoją drogą chciał go jeszcze o coś zapytać, ale postanowił, że na razie odpuści to pytanie.
-Zawsze tu są takie pustki? -spytał. -Dla niego to w sumie było nawet lepsze bo będzie mógł odpocząć od tłumów w których zazwyczaj przebywał.
Skinął głową na przywitanie, kolejnej osobie która weszła do pomieszczenia.
-Zawsze tu są takie pustki? -spytał. -Dla niego to w sumie było nawet lepsze bo będzie mógł odpocząć od tłumów w których zazwyczaj przebywał.
Skinął głową na przywitanie, kolejnej osobie która weszła do pomieszczenia.
Gość- Gość
Strona 1 z 40 • 1, 2, 3 ... 20 ... 40
:: Dział poza fabularny :: Archiwum
Strona 1 z 40
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|