Małe boisko do koszykówki
+2
Naomi Norri
Kise Ryōta
6 posters
Strona 20 z 40 • 1 ... 11 ... 19, 20, 21 ... 30 ... 40
Re: Małe boisko do koszykówki
Z początku nie chciał grać na serio, ale widocznie zdążył się już rozbudzić. Przejął piłkę, przy czym o mało się nie wywracając i ruszył pod przeciwny kosz.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Próbował go dogonić, ale z mizernym skutkiem. Crow był szybszy i to bez dwóch zdań. W oczach pojawiły mu się iskierki. W końcu pokazało się dla niego niezłe wyzwanie.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Widząc swoją szansę, gdy znalazł się pod koszem. Wybił się mocno, wykonując wsad. Wylądował gładko, przy okazji łapiąc piłkę. Nie mógł powstrzymać kpiącego/niby radosnego uśmieszku, który cisnął mu się na usta.- Jeden do zera.-powiedział dla podkreślenia i otarł przedramieniem pot z czoła. Podał do niego.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Zlapal pilke i stal tak chwile wpatrujac sie w wysokiego bruneta.
- Ten wsad byl genialny. - Stwierdzil nie mogac wyjsc z podziwu. W koncu ustawil sie w sposob, ktory wskazywal na to, ze ma zamiar rzucac.
- Ten wsad byl genialny. - Stwierdzil nie mogac wyjsc z podziwu. W koncu ustawil sie w sposob, ktory wskazywal na to, ze ma zamiar rzucac.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
-Ma się ten talent.-powiedział narcystycznie, odrzucając przeszkadzające dredy w tył i zaraz roześmiał się. Podczas gry zawsze wracał mu humor. Ustawił się w gotowości, by zablokować rzut chłopaka. Nawet jeśli wiedział, ze jego skoki nie należą do wysokich lotów, nie zaszkodzi spróbować.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- Musze przyznac, ze skromny to ty jestes. - Rowniez sie zasmial, po czym ugial lekko nogi i kiedy mial juz podskoczyc, aby rzucic pilke do kosza, rozmyslil sie i ruszyl z nia przed siebie, wymijajac przeciwnika.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Oczywiście pewny, że chłopak rzuci, wybił się i wylądował dopiero, gdy chłopak już dawno zdążył go wyminąć. Ruszył za chłopakiem, niefortunnie potykając się o własne nogi. Odzyskał równowagę, ale nie był już wstanie dogonić chłopaka.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Kiedy znajdowal sie juz pod koszem, podskoczyl i rzucil ja, pozwalajac jej samej wybrac sobie czy wpadnie, czy tez nie. Jest najgorszy jezeli o to chodzi, ale tym razem wpadla do kosza.
- Yaay! - Zaczal wesolo podrygiwac z radosci. Podniosl pilke i szybkim ruchem reki, podal ja do chlopaka.
- Yaay! - Zaczal wesolo podrygiwac z radosci. Podniosl pilke i szybkim ruchem reki, podal ja do chlopaka.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
-Fart.-mruknął niby kpiąco, ale w jego ustach zabrzmiało to jak pochwała, taka już była jego natura. Złapał piłkę i normalnym tempem ruszył pod kosz przeciwnika.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- Zdaje sobie z tego sprawe, ale i tak sie ciesze. - Usmiechnal sie szeroko i ruszyl na niego, ale tym razem zdecydowanie wolniej. Cos mu przeskoczylo w kostce, gdy wyladolal po udanym rzucie. To cos go zabolalo, wiec nie mogl ruszyc z pelna predkoscia. Dziwil sie, ze w ogole byl w stanie sie poruszac. Zawsze plakal nawet po malym drasnieciu. No coz.. Nic nie poradzi na to, ze jest jak cieple kluchy. Taki sie urodzil, takim go zrobilo zycie i tak zostalo.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Przerzucił piłkę do lewej ręki. Zwolnienie chłopaka, nie uszło jego uwadze, ale uznał, że planuje jakiś ruch. Ruszył gotowy wykonać rzut z linii za trzy.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Gdy chlopak go wyminal, postanowil wzrocic sie za nim. Niestety za szybko sie obrocil. Bol byl nie do zniesienia. Jeknal glosno i ukucnal, lapiac sie za kostke u lewej nogi.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Właśnie miał rzucić, gdy usłyszał jęk za swoimi plecami. Obrócił się na pięcie, upuszczając piłkę i spojrzał zdziwiony na chłopka.
-Co do..?-spytał inteligentnie widząc, że chłopak łapie się za kostkę.- Możesz wstać? -mruknął kucając przy nim.
-Co do..?-spytał inteligentnie widząc, że chłopak łapie się za kostkę.- Możesz wstać? -mruknął kucając przy nim.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Spojrzal na chlopaka, a kaciki jego oczu napelnily sie lzami. Szybko je otarl i pokrecil glowa.
- Nie przejmuj sie mna. Nic mi nie jest. - Usmiechnal sie do niego. - Przepraszam, ze Cie nastraszylem. - Dodal i sprobowal wstac, ale na prozno. Po chwili znowu poczul bol i tym razem sunal na ziemie.
- Nie przejmuj sie mna. Nic mi nie jest. - Usmiechnal sie do niego. - Przepraszam, ze Cie nastraszylem. - Dodal i sprobowal wstac, ale na prozno. Po chwili znowu poczul bol i tym razem sunal na ziemie.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Widząc podejmowaną przez chłopka niezdarną próbę wstania, jedynie westchnął i pokręcił głową.
-Tak jedynie pogorszysz sprawę.-rzekł i kucnął tyłem do chłopaka, przez ramię wskazując kciukiem na swoje plecy. -Wsiadaj, ktoś powinien to obejrzeć.-powiedział głosem nietolerującym sprzeciwu.
-Tak jedynie pogorszysz sprawę.-rzekł i kucnął tyłem do chłopaka, przez ramię wskazując kciukiem na swoje plecy. -Wsiadaj, ktoś powinien to obejrzeć.-powiedział głosem nietolerującym sprzeciwu.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Wytrzeszczyl oczy, gdy zobaczyl co chlopak dla niego robi. Serce jakby zabilo mu szybciej, ale szybko sie otrzasnal.
- N-nie.. Naprawde nie musisz. Poza tym jestem dosyc ciezki.. Na pewno dam rade dojsc do pokoju, poloze sie i bedzie dobrze. Na pewno. - Zaczal duzo gadac jak to on ma w zwyczaju. Znowu sprobowal wstac i tym razem znowu nic z tego nie wyszlo. Wyladowal na plecach bruneta. Speszyl sie troche i mial nadzieje, ze nie zrobil mu zadnej krzywdy tak wpadajac na niego. W sumie to byl dalej w tej samej pozycji, wiec chyba nie, ale pewnosci nie mial.
- P-przepraszam - wmamrotal, a policzki zaczely go piec. Po jakims czasie zasnal, na jego plecach.
- N-nie.. Naprawde nie musisz. Poza tym jestem dosyc ciezki.. Na pewno dam rade dojsc do pokoju, poloze sie i bedzie dobrze. Na pewno. - Zaczal duzo gadac jak to on ma w zwyczaju. Znowu sprobowal wstac i tym razem znowu nic z tego nie wyszlo. Wyladowal na plecach bruneta. Speszyl sie troche i mial nadzieje, ze nie zrobil mu zadnej krzywdy tak wpadajac na niego. W sumie to byl dalej w tej samej pozycji, wiec chyba nie, ale pewnosci nie mial.
- P-przepraszam - wmamrotal, a policzki zaczely go piec. Po jakims czasie zasnal, na jego plecach.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Westchnął, widząc jak chłopak zasypia. Postanowił zaczekać, aż się obudzi i dopiero potem zmusić go by poszedł do szpitala. Podniósł chłopaka i położył na ławce. Zdjął z siebie bluzę, zostając w podkoszulku i podłożył ją pod głowę chłopka, jako prowizoryczną poduszkę. Z markotnym uśmiechem wszedł na boisko i chwycił piłkę. Było mu zimno, więc może rozgrzeje się trochę grą. Zaczął wykonywać agresywne wsady, czekając, aż chłopak się obudzi.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Uchylił lekko powieki, przekręcając się na bok. Było mu strasznie niewygodnie, więc postanowił usiąść. Przetarł oczy i dopiero teraz zauważył, że nie jest w swoim pokoju.
- Zasnąłem. - Stwierdził patrząc na bruneta, wrzucającego piłkę do kosza. Próbował wstać.
- Postęp. - Zaśmiał się i lekko utykając podszedł do Crowa, uprzednio zgarniając bluzę.
- Dziękuję. - Uśmiechnął się do niego i podał mu jego własność.
- Zasnąłem. - Stwierdził patrząc na bruneta, wrzucającego piłkę do kosza. Próbował wstać.
- Postęp. - Zaśmiał się i lekko utykając podszedł do Crowa, uprzednio zgarniając bluzę.
- Dziękuję. - Uśmiechnął się do niego i podał mu jego własność.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Pochłonięty grą, nawet nie zorientował się, kiedy obudził się szatyn. Dopiero, gdy ten się do niego zwrócił zerknął na niego kątem oka, rzucając i trafiając gładko. Po czym zwrócił się do niego.
-Jak noga? -Mruknął odpierając swoją bluzę i od razu ją na siebie nakładając, zapiął do połowy.
-Jak noga? -Mruknął odpierając swoją bluzę i od razu ją na siebie nakładając, zapiął do połowy.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- Lepiej. Mogę chodzić. - Uśmiechnął się , drapiąc w tył głowy. - Wiesz.. Nie musiałeś tutaj czekać, aż się obudzę. Dziękuję Ci też i za to. - Zarumienił się lekko. Starał mu się nie patrzeć w oczy.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
-Postawisz mi piwo i będziemy kwita.-rzekł opierając lewą dłoń na biodrze i uśmiechnął się przy tym kpiąco, odsłaniając długie kły.
-Nadal twierdzę, że ktoś powinien ją obejrzeć.-dodał i machnął ręką wskazując na jego kostkę, po czym przeciągnął się leniwie.
-Nadal twierdzę, że ktoś powinien ją obejrzeć.-dodał i machnął ręką wskazując na jego kostkę, po czym przeciągnął się leniwie.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- Masz to jak w banku. - Obiecał, kiwając gorliwie głową. Spojrzał na swoją kostkę. Jeszcze trochę odczuwał ból, ale nie uważał, że to coś poważnego.
- Nie musisz się o to martwić. - Spojrzał na niego z wdzięcznością. - Przejdzie samo. - Dodał po chwili i poprosił gestem o podanie do niego piłki.
- Nie musisz się o to martwić. - Spojrzał na niego z wdzięcznością. - Przejdzie samo. - Dodał po chwili i poprosił gestem o podanie do niego piłki.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
-Lepiej dmuchać na zimne.-powiedział drapiąc się po karku i westchnął podając mu w miarę lekko piłkę.
-Tylko potem nie rycz.-dodał patrząc na niego nieco zaspanym wzrokiem.
-Tylko potem nie rycz.-dodał patrząc na niego nieco zaspanym wzrokiem.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Przyjął piłkę, poobracał ją chwilę w dłoniach, po czym rzucił do kosza. Piłka odbiła się od obręczy i poleciała gdzieś daleko. Westchnął.
- Musisz mnie kiedyś nauczyć trafiać. - Uśmiechnął się uroczo i zrobił "psie oczka".
- Musisz mnie kiedyś nauczyć trafiać. - Uśmiechnął się uroczo i zrobił "psie oczka".
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
-A co z tego będę mieć?-spytał z chytrym uśmieszkiem. Robienie czegoś bezinteresownie nie leżało w jego naturze. Po chwili kichnął, zasłaniając usta dłonią.
Gość- Gość
Strona 20 z 40 • 1 ... 11 ... 19, 20, 21 ... 30 ... 40
Similar topics
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do koszykówki
» Duże boisko do koszykówki
» Małe boisko do siatkówki
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do koszykówki
» Duże boisko do koszykówki
» Małe boisko do siatkówki
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|