Szpanujemy~

Kurokocchi, fajną masz koleżankę xD
Och, dzięki. Przyda mi się XDDD


Dobra, ja się zwijam, ludu mój. Do jutra. Najgorszych koszmarów wam życze >D

Z pewnością.

Jakiś ty miły. xD Branoc :'3

Tak, moi znajomi są świetni. A mogłem się obracać w normalnym towarzystwie...
Nawzajem, kolorowych koszmarków~. >3

A po co komu normalność? ♥

Ano, nie wiem~. xD

Też mam bloga razem z Aomine ale nie wiem czy dawać bo się wstydze tego, co tam napisałyśmy . ~

Dawaj, dawaj :'D

Dawaj!
Czy to ten co już czytałem? XD


Ps.: Co się dzieje z Aominecchim? Czemu nagle zniknął?

Tak, Kise, czytałeś go . xd
Ale jak już to --> [You must be registered and logged in to see this link.]

A co z Aomine. ? Hmm..
Siedzi obok mnie i pragnie chleba bo jest głodny. Właśnie pomazałem z nim moją ścianę .

A, fajnie O.o wy to jesteście dziwni xDD
Ach, Aominecchi, jeśli to przeze mnie nie wchodzisz na forum, to ja przepraszaam... Tak, ja i moje debilne zachowanie. Ale jak coś, to opuszczę to forum, będziesz mógł normalnie włazić. @-@

Rysowanie na ścianach rlz >w<"
Strzelić Cię w ten pusty łeb, Kise?!
A jeśli Aomine coś się nie podoba w twoim zachowaniu to znajdziemy nowego, takiego, któremu wszystko będzie pasować. |DDD Albo niech Kagami nie daje mu chleba, może mała głodówka zadziała na niego. >:3

Nie no, ja teraz serio mówie o odejściu. Już nawet wymyśliłem tekst na pożegnanie... Zrobię wam filmik z podziękowaniami, bo tutaj na serio były grube jazdy, gdy mi było smutno, wystarczyło tu wejść i od razu rozśmieszaliście mnie... Ach, te czasy.
Nie! Nie zmuszajcie go do niczego, nie chcę tego.
A no i zrobiłem filmik o tobie i Kagamicchim, Kurokocchi. Już chyba w sobote.

...
*Podchodzi do Kise i uderza go w łeb* Jak odejdziesz to wyśledzę Cię i wpadnę do Ciebie w nocy... >:'D Wiem już, że mieszkasz w pobliżu Krakowa, więc mam ułatwienie.

To daj linka >u<

* Upadł i złożył ręce jak do pogrzebu. *
- Wieczne odpoczywaaaaanieeee....


[You must be registered and logged in to see this link.]

No i gratuluje tego, jak to wszystko się potoczyło. Miałem napisać, że siedze za kwiotkiem i gapie się na was przez lornetkę, ale nie chciałem przeszkadzać xDDD

Kise, Aominecchi mówi, że to nie przez Ciebie. I chleba też nie dostaje. A Ty masz nie odchodzić ! Kto mnie będzie nosił po moich upartych treningach i upartych nogach !

>o<" *Klęka przy Kise i wymierza mu siarczysty policzek xD* Czy teraz ożyjesz?

Awww <3 Słodziutkie >w<
Cieszę się, że dajesz nam trochę prywatności, lol xD

I Kagami ma racje, ja nie dam rady. |D

Czemu jakoś mu nie wierzę?

Dziwnie troche wyszło, bo z programem coś się stało. I muszę szukać nowego, lepszego.
Ych, nie wiem... Jeszcze się nad tym wszystkim muszę zastanowić.

NIE ! nie odchodź Kise ! XD
tak jakoś wyszło że nie wchodziłem, po prostu, nie wiem czemu, ale to ni przez ciebie ! nie odchodź ! XD

Noo, teraz to on nie ma argumentów, musi zostać >D

- Aomine... cchi?

- Zmartwychwstałem! XD

Niedorzeczne, że w ogóle myślałeś o odejściu

Uwolnilibyście się od mojego pierdolenia. Bo nie wierzę, że wam ono nie przeszkadza. -w-

Niech ktoś mi pomoże ! Daiki w ogóle nie chce tu wejść ! Myślał wczoraj nad odejściem !!!
Nie mogę go w żaden sposób przekonać. Nawet dzisiaj próbowałem !

Wiesz, jakbyś miał takich znajomych jak ja mam to nic by ci nie przeszkadzało.

Kise, nawet nie próbuj odchodzić. !
*podchodzi do Kise i strzela mu z liścia*