Szpanujemy~

Kise, po pierwsze to to nawet nie jest układ Po drugie, podaj nam choć jeden racjonalny argument, który nie zawiera w sobie słowa "pierdolenie"

Cicho, tam. Dla mnie jest XDD
po prostu nie wierzę Aominecchiemu. On na pewno przeze mnie chce odejść.

czy to takie trudne? weź od Kagamiego gg/e-mail/bóg wie co jeszcze Aomine i pogadaj z nim o_O

Nie, ja tak nie mogę po prostu. Poza tym, ja Aominecchiego znam... Z mojego forum internetowego, Dollarów. Rozpadło się. ~

Dlaczego miałby odejść przez Ciebie? O co Wam się rozchodzi? Szkoda, że go tu nie ma, ucięlibyśmy sobie małą pogawędkę.

Kise patrząc od dupy strony, może ty własnie chcesz, żebyśmy cię błagali o to, żebyś został co? -.^
No to jak znasz Aomne to z nim pogadaj -.- [You must be registered and logged in to see this image.]

Nie, jasne, że nie chcę, żebyście mnie błagali. To by wszystko utrudniło. Mi też nie jest tak łatwo odejść, bo na serio przywiązałem się do swojego forum. Ale to było tak, że na tym moim wcześniejszym forum chyba nikt nie lubił mojego pierdolenia. W rl też przez to straciłem dużo kumpli. I dlatego jestem już uczulony, na to, czy komuś to przeszkadza czy nie. Wolę sam odejść, niż doprowadzić do takiej sytuacji, w której nikt nawet do mnie gęby nie otworzy.
Ach, tragiczna historia mojego życia. Możecie teraz płakać xD

A co do Aomine, przestał też wchodzić na to moje forum. A nie mam jego gg czy coś.

Ręce opadają. No to jak nie chcesz odchodzić - nie odchodź. Przekabacimy ciebie, przekabacimy i Aomine.

Kise, lepiej pierdolić i dawać oznaki życia niż być pierdolonym cichociemnym mrukiem. Nie przejmuj się tym, co było tylko patrz jasno w przyszłość. A zacząć możesz od przyszłości tego forum Nie wiem, co poróżniło Cię z Aomine, ale jak go zobaczę to sama chętnie z nim pogadam. Człowieku, jesteś tu potrzebny i masz wsparcie, sama osobiście mogę Ci zadeklarować, że złego słowa na Ciebie nie powiem i możesz mi wierzyć, bo mam już swoje lata i nie zmieniam tak szybko preferencji co do ludzi Głowa do góry, kocie

Wkurzacie mnie. I dlatego zostanę. Szybkiee, nieprzemyślane decyzje rządzą xDD

No cóż już się zaczynam przyzwyczajać do twoich zmian zdania.

No widzisz, tępa pałko Tak się w życiu postępuje

Przyzwyczajcie się, bo znając mnie to jeszcze kiedyś tam w przyszłości was podenerwuję xD

Następnym razem naprawdę użyjemy bardziej drastycznych metod. Nie, Lea?

Się wie. *pobrzękuje łańcuchami*

Kise ! To nie przez Ciebie ! Gadałem wczoraj o tym z Daiki'm i on mówił że to nie przez Ciebie ! To nie Twoja wina ! Zrozum ! Daiki jest szczery ! Gdyby tak było, to by powiedział ! A on Cię lubi ! Więc nie spieprz tego odchodzeniem, tylko pomóż zatrzymać Daikiego który chcę odejść !!!!

Leacchi.... Akaricchi... Chyba mi tego nie zrobicie... O.o

Kurwaa, Daiki. Już nie Aominecchi, ale Daiki. Kagami wie gdzie mieszkasz. Może mi to powiedzieć... Więc, skoro są wakacje, co to dla mnie za problem przyjechać? Tylko wiedz, że jak ja już przyjadę, to ładnie i grzecznie nie będzie.
Nie widzisz, do cholery, jakie to forum jest zajebiste?! Ile zajebistych ludzi tutaj jest, których możesz poznać? Nie widzisz, że wszyscy, nawet ci którzy z tobą nie gadali, chcą żebyś został? Chociażby po to, żeby zobaczyć, jaki jesteś. Śmiać się z tobą, przeprowadzać niezapomniane jazdy. Na prawdę ci na tym wszystkim nie zależy? Nigdy nie czułeś czegoś takiego, że chcesz jeszcze chwilę posiedzieć na tym forum? Jak masz zły humor, wystarczy przyjść. Napisać do kogoś na pw i mu opowiedzieć. KAŻDY ci da dobrą radę. Lepiej się wygadać osobom, których się nie zna w rl. Tak jest lepiej, uwierz, wiem co mówię. Albo po prostu przyjść, napisać coś, ktoś inny jebniee do ciebie jakąś głupote i już humor poprawiony... To na prawdę fajna rzecz, nie wiem, jak możesz tak po prostu zrezygnować. Ostrzegam, jeśli będę musiał w poczuciu tego wszystkiego ci pomóc, będzie bolało -w-

Kise... Mowa godna cara Putina No właśnie, Daiki, spinaj poślady i wbijaj na dzielnię

Szanowny Aomine Daiki.
Jak chcesz mogę jebnąć podaniem o pozostanie na forum jak chcesz. jednak Kise w swojej mowie zawarł wszystko co i ja mogłabym napisać, wiec potrzeby jak na razie nie ma.

Postarałem się. Mogłem dodać jeszcze łezki dla lepszego efektu xD
Wy nie znacie Aominecchiego, prawda?

Ale czy potrzeba nam go znać? Poznamy go później, po tym jak zostanie.

Nie znamy, ale poznamy... jeżeli oczywiście szanowny Aomine nam to umożliwi

No właśnie. Więc jesteście żywymi dowodami prawdziwości mojej wypowiedzi, ot co. XD

Właśnie ochrzaniłem Daiki .

Dzięki, Kagamicchi.
Niech przeczyta moją wypowiedź, może coś do niego dotrze.