Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
3 posters
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Dopiero po dłuższej chwili zorientował się, że Kotaro coś do niego mówi. Odwrócił wzrok od tego nieznajomego i szybko wraz z psem podszedł do rudzielca, starając się wyciągnąć jego nogę z tej dziury. W końcu się udało, ale potem na nowo schował się za nim i tylko wyjrzał kątem oka na tego gościa. Widząc jego uśmiech, tylko zacisnął palce z tyłu na koszulce wyższego chłopaka, w jednej ręce wciąż trzymając Nigou. Uspokój się, uspokój, przecież to taki sam żart jak wczoraj. - powtarzał sobie w myślach i w końcu udało mu się uspokoić, więc odetchnął głęboko i puścił koszulkę Hayamy.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Czując jak chłopak wrzucił jej pająka za bluzkę, wzdrygnęła się.
- To w takim razie weź mi go wyciągnij.- Warknęła odwracając się do niego.
Zmierzyła go wzrokiem.
- Polecam się umyć.- Wyszczerzyła się chamsko.
- To w takim razie weź mi go wyciągnij.- Warknęła odwracając się do niego.
Zmierzyła go wzrokiem.
- Polecam się umyć.- Wyszczerzyła się chamsko.
Caterine Natsu- Wiek : 25
Liczba postów : 832
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Ooo, interesująca laska. W ogóle się nie bała, dlatego tym bardziej chciał ją przestraszyć.
- Nie wyciągnę - odparł po prostu, a potem przerzucił sobie ją przez ramię. - Zostaniesz moją żoną. Idziemy wziąć ślub. Za świadków będą nam robiły dusze zmarłych na cmentarzu. - Zaśmiał się znowu tym samym psychopatycznym śmiechem. W progu odwrócił się jeszcze po to, żeby puścić oczko do chłoptasiów.
- Jeszcze tu wrócę - zapowiedział i wyszedł.
- Nie wyciągnę - odparł po prostu, a potem przerzucił sobie ją przez ramię. - Zostaniesz moją żoną. Idziemy wziąć ślub. Za świadków będą nam robiły dusze zmarłych na cmentarzu. - Zaśmiał się znowu tym samym psychopatycznym śmiechem. W progu odwrócił się jeszcze po to, żeby puścić oczko do chłoptasiów.
- Jeszcze tu wrócę - zapowiedział i wyszedł.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Zamrugał zaskoczony, kiedy mniejszy tak szybko go uwolnił. Może nie trzeba było tak ciągnąć jak narwaniec. Odprowadził parę młodą z niezwykle inteligentnym wyrazem twarzy, po czym padł plecami na podłogę.
- Dajcie spokój ludzie.- Wymamrotał i westchnął ciężko.
- Dajcie spokój ludzie.- Wymamrotał i westchnął ciężko.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
- Polecam znaleźć kogoś innego.- Mruknęła.
Ale gdy chłopak ją przerzucił przez ramie zaczęła go kopać.
- No kurwa mać!- Krzyknęła.
No i wszystko poszło się jebać.
Ale gdy chłopak ją przerzucił przez ramie zaczęła go kopać.
- No kurwa mać!- Krzyknęła.
No i wszystko poszło się jebać.
Caterine Natsu- Wiek : 25
Liczba postów : 832
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
W sumie nie bardzo rozumiał obecną sytuację, szczególnie kiedy ten gościu przerzucił sobie jego współlokatorkę przez ramię i zwyczajnie ją wyniósł, jeszcze po drodze puszczając im oczko. Od razu ściągnął brwi, bo jakoś mu się to nie podobało, ale nie mógł nic zrobić, nawet ledwo dawał radę ustać na nogach. Oparł się plecami o ścianę i postawił zwierzaka na podłodze. Potem podszedł do swojej torby i wyciągnął ciuchy na trening. Odparł, że idzie się szybko umyć i przebrać i wyszedł, po kilku minutach wracając. Wziął jeszcze swojego psa na ręce i spojrzał na Kotaro pytająco.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Rudzielec sobie tak chwilę poleżał, po czym pozbierał się z podłogi. Chyba potrzebował chwili na ogarnięcie sprawy. Zerknął na Kuroko.
- A że teraz trening?- Bardziej stwierdził niż zapytał, mierząc go wzrokiem, po czym zmierzwił sobie włosy. Teraz jakoś nie przejmował się spóźnieniem. Tyle szczęścia, kiedy Akashi'ego nie ma w pobliżu.
- Idę to z siebie zmyć... Na razie.- Rzucił z szerokim uśmiechem, po czym wybiegł z pokoju.
- A że teraz trening?- Bardziej stwierdził niż zapytał, mierząc go wzrokiem, po czym zmierzwił sobie włosy. Teraz jakoś nie przejmował się spóźnieniem. Tyle szczęścia, kiedy Akashi'ego nie ma w pobliżu.
- Idę to z siebie zmyć... Na razie.- Rzucił z szerokim uśmiechem, po czym wybiegł z pokoju.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Spojrzał na niego, ale nim cokolwiek odpowiedział, ten już wyszedł. Sam położył Nigou na łóżku i wyszedł z pokoju, idąc na dziedziniec.
~
Wszedł do pokoju po wcześniej wziętym prysznicu i przebrał się w coś wygodnego. Zastanawiał się przez cały czas nad tym treningiem, ale w końcu zrezygnował i położył się na łóżku, kierując wzrok w sufit. Przytulił tylko do siebie psa i przymknął oczy, zamyślając się.
~
Wszedł do pokoju po wcześniej wziętym prysznicu i przebrał się w coś wygodnego. Zastanawiał się przez cały czas nad tym treningiem, ale w końcu zrezygnował i położył się na łóżku, kierując wzrok w sufit. Przytulił tylko do siebie psa i przymknął oczy, zamyślając się.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Weszła do pokoju, umyta i przebrana w zwykłe ciuchy. Schowała ubrania do treningów do szafy. Wzięła telefon i słuchawki i włączyła jakąś playlistę. Usiadła na łóżku, wzięła Draco na kolana i zaczęła się z nim bawić.
***
Ogarnęła się. Poszła do łazienki. Umyła się i przebrała w jakieś czarne rurki i bluzkę w tym samym kolorze. Wróciła do pokoju, wzięła swoją torebkę i wyszła.
***
Ogarnęła się. Poszła do łazienki. Umyła się i przebrała w jakieś czarne rurki i bluzkę w tym samym kolorze. Wróciła do pokoju, wzięła swoją torebkę i wyszła.
Caterine Natsu- Wiek : 25
Liczba postów : 832
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Obudził się dopiero po południu. Nie wierzył jak łatwo przyszło mu zaśnięcie, no ale z jednej strony to dobrze. Wstał z łóżka i przebrał się w miarę szybko. Potem wziął na ręce swojego psa i wyszedł z nim z pokoju.
~
Wszedł do pokoju wraz z Nigou. Lekko drgnął i podszedł do łóżka gdzie położył psa. Potem przebrał się w coś wygodniejszego i położył do łóżka. Nie minęła chwila a już spał.
~
Wszedł do pokoju wraz z Nigou. Lekko drgnął i podszedł do łóżka gdzie położył psa. Potem przebrał się w coś wygodniejszego i położył do łóżka. Nie minęła chwila a już spał.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Postanowił odwiedzić kolejny pokój na swojej liście, standardowo będąc umazanym krwią. Dodatkowo był blady jak trup, więc efekt trupa gwarantowany. W środku zobaczył tylko jakiegoś śpiącego chłopaka. No cóż, ma biedak pecha. Podszedł do łóżka i położył się obok niebieskowłosego, po chwili zasypiając.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Przez większość czasu spał spokojnie, ale już w nocy zaczął mieć dziwne wrażenie, że w pokoju jest ktoś jeszcze. Aby to sprawdzić, rozchylił powieki i zaspanym wzrokiem rozejrzał się, od razu trafiając na jakiegoś chłopaka. Z początku tylko zamrugał parokrotnie, a widząc następnie to, że ten jest blady i we krwi, zszokowany podniósł się do siadu. Niemniej jednak nie wydał z siebie żadnego dźwięku, tylko trochę niepewnie tyknął chłopaka palcem w policzek i przytulił do siebie psa.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Spał jak zabity, do czasu aż poczuł jak chłopak się podnosi. Nawet nie pisnął na widok "trupa" w łóżku, jaka szkoda. Nie zamierzał jeszcze pojazywać, że siè obudził, więc nadal uparcie udawał sztywniaka.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Co prawda nie był on typem człowieka, który piszczy na taki widok. Po tym co zobaczył wcześniej, już chyba nic go nie zdziwi do tego stopnia aby pisnął. Nie widząc u niego żadnej reakcji, postanowił zrobić coś, za co gdyby ten był mordercą, pewnie by go zabił, ale musiał zaryzykować. Dźgnął go mocno między żebra. Jeśli udawał, to teraz byłoby mu ciężko bo przy tym reakcje są bezwarunkowe. Siedział cicho, obserwując go uważnie.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Tego ruchu z jego strony się nie spodziewał, prędzej przygotowany był na to, że chłopak wstanie i wyjdzie, a ten o.
Odsunął się od niego jak oparzony, z niemym piskiem wymalowanym na ustach.
- Trupa dźgasz?! Burknął, jakby wielce urażony, po czym westchnął głęboko.
- Aż taki niestraszny jestem?
Odsunął się od niego jak oparzony, z niemym piskiem wymalowanym na ustach.
- Trupa dźgasz?! Burknął, jakby wielce urażony, po czym westchnął głęboko.
- Aż taki niestraszny jestem?
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Szczerze to gdyby był to któryś z uczniów to zrobiłby z niepokoju, a teraz może chciał jedynie z nim porozmawiać, albo chociaż sprawdzić czy ten żyje. Kiedy ten się odsunął z tym niemym piskiem, Tetsuya tylko cicho się zaśmiał, a potem zmierzył go spokojnym wzrokiem.
- Nie jesteś trupem. - odparł, odkładając na swoje kolana psa i założył ramiona na torsie.
- Czy ja wiem. Na początku byłem zaskoczony, widząc Cię tu śpiącego, ale raczej nie okazuję strachu, po tym co już mnie tu spotkało. - wyjaśnił ze spokojem, a potem przyłożył palec do ust i zastanowił się nad czymś.
- Poza tym... - zaczął, przechylając głowę na bok. - czemu spałeś w tym pokoju i to ze mną w łóżku?
- Nie jesteś trupem. - odparł, odkładając na swoje kolana psa i założył ramiona na torsie.
- Czy ja wiem. Na początku byłem zaskoczony, widząc Cię tu śpiącego, ale raczej nie okazuję strachu, po tym co już mnie tu spotkało. - wyjaśnił ze spokojem, a potem przyłożył palec do ust i zastanowił się nad czymś.
- Poza tym... - zaczął, przechylając głowę na bok. - czemu spałeś w tym pokoju i to ze mną w łóżku?
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
No tak, patrząc na innych kręcących się tu psycholi to on był tym najbardziej nieszkodliwym.
Starł se krew z twarzy i spojrzał na niego.
- Bo to takie romantyczne budzić się rano obok zakrwawionego przystojniaka. Parsknął cicho. Wszyscy o tym marzą, taa.
- Przestraszyć cię chciałem i tyle.
Starł se krew z twarzy i spojrzał na niego.
- Bo to takie romantyczne budzić się rano obok zakrwawionego przystojniaka. Parsknął cicho. Wszyscy o tym marzą, taa.
- Przestraszyć cię chciałem i tyle.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Na jego słowa, uniósł wysoko brwi, a pies szczeknął. Poklepał swojego zwierzaka lekko po łebku i jeszcze raz zmierzył chłopaka wzrokiem.
- Bardzo romantyczne. To coś Ci się nie udało z tym przestraszeniem mnie. - odparł i ciut wrednie tyknął go palcem w policzek.
- Bardzo romantyczne. To coś Ci się nie udało z tym przestraszeniem mnie. - odparł i ciut wrednie tyknął go palcem w policzek.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
- Widze. Złapał go za ręke. Co za typ mu się trafił.
- Spróbuję kiedy indziej. Wymamrotał i podniòsł się, po czym wyszedł.
- Spróbuję kiedy indziej. Wymamrotał i podniòsł się, po czym wyszedł.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 3; Caterine Natsu, Kuroko Tetsuya, Midorima Shintaro, Kano Kenji.
Wzruszył lekko ramionami i mruknął coś jeszcze w stylu "Powodzenia" po czym położył się z powrotem na łóżku, gdy ten wyszedł i spojrzał w sufit, zamyślając się.
Kiedy tylko zerknął na zegarek, zobaczył, że już jest czas na trening. Podniósł się więc szybko i przebrał w coś wygodniejszego do treningu, a potem wyszedł z pokoju, zostawiając na łóżku czworonoga.
~
Wszedł do pokoju, a pies niemal z piskiem rzucił się na swojego właściciela, merdając radośnie ogonem. Tetsuya ukucnął przy zwierzaku i wziął go na ręce, lekko się uśmiechając. Przytulił czworonoga do siebie i jeszcze spakował kilka wcześniej wyjętych rzeczy, po czym wyszedł z pokoju i skierował się z powrotem do kuchni tym razem z psem.
~
Wszedł do środka z psem na rękach i rzucił się na łóżko, przymykając na chwilę oczy co by odpocząć. Po kilku godzinach rozchylił oczy i podniósł się do siadu. Jako, że już był spakowany, sięgnął jedynie po swoją książkę, czytając ją co by zająć sobie jakoś czas.
Kiedy tylko zerknął na zegarek, zobaczył, że już jest czas na trening. Podniósł się więc szybko i przebrał w coś wygodniejszego do treningu, a potem wyszedł z pokoju, zostawiając na łóżku czworonoga.
~
Wszedł do pokoju, a pies niemal z piskiem rzucił się na swojego właściciela, merdając radośnie ogonem. Tetsuya ukucnął przy zwierzaku i wziął go na ręce, lekko się uśmiechając. Przytulił czworonoga do siebie i jeszcze spakował kilka wcześniej wyjętych rzeczy, po czym wyszedł z pokoju i skierował się z powrotem do kuchni tym razem z psem.
~
Wszedł do środka z psem na rękach i rzucił się na łóżko, przymykając na chwilę oczy co by odpocząć. Po kilku godzinach rozchylił oczy i podniósł się do siadu. Jako, że już był spakowany, sięgnął jedynie po swoją książkę, czytając ją co by zająć sobie jakoś czas.
Gość- Gość
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Similar topics
» Pokój numer 175; Caterine Natsu.
» Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
» Pokój numer 1.
» Pokój numer 154: Akihito Shiba.
» Pokój numer 156; Akame Taniguchi.
» Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
» Pokój numer 1.
» Pokój numer 154: Akihito Shiba.
» Pokój numer 156; Akame Taniguchi.
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|