Pola Kukurydzy
:: Fabuła :: Poza miastem
Strona 2 z 3
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Re: Pola Kukurydzy
-Czuje się niepewnie kiedy za mną stoisz...-powiedział i spojrzał na chłopaka przez ramie.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
-To kucnę~-mruknął robiąc dzióbek z ust.
-Wykorzystał bym to, ale...-westchnął uwieszając mu się na ramieniu, swoją drogą nieźle musiał się schylić by to zrobić.
-Mamy zgubę i to już nie jest gra~ A zaraz się ściemni~-mruknął i zerknął na komórkę, ah na tym zadupiu nie ma zasięgu.
-Wykorzystał bym to, ale...-westchnął uwieszając mu się na ramieniu, swoją drogą nieźle musiał się schylić by to zrobić.
-Mamy zgubę i to już nie jest gra~ A zaraz się ściemni~-mruknął i zerknął na komórkę, ah na tym zadupiu nie ma zasięgu.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
-Nie molestuj mi Kuroko.. -mruknęła i wyjęła komórkę z kieszeni. Włączyła latarkę i zaczęła nią świecić w poszukiwaniu dziewczyny.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
Lekko się ugiął kiedy poczuł jak Kaoru się na nim wiesza. Zaczął się rozglądać w poszukiwaniu zguby.
Ostatnio zmieniony przez Tetsuya Kuroko. dnia Czw Sty 31, 2013 9:51 pm, w całości zmieniany 1 raz
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
-No co ja ci poradzę, że mam nawyk macania innych~-z westchnięciem ''zszedł'' z Księżniczki i po klepnięciu go w tyłek ruszył kawałem do przodu.// tak ja musiałem~ *^*\\
-Shizu~-Mruczał co chwilę. Rozglądał się dookoła, że też nie miał latarki. Westchnął ze świecącymi ślepiami chodził dalej.
-Shizu~-Mruczał co chwilę. Rozglądał się dookoła, że też nie miał latarki. Westchnął ze świecącymi ślepiami chodził dalej.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
//Dostaniesz kiedyś xD w łeb u.u //
Zignorował klepnięcie Kaoru i sam zaczął chodzić i szukać dziewczyny co chwila ją wołając.
Zignorował klepnięcie Kaoru i sam zaczął chodzić i szukać dziewczyny co chwila ją wołając.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
Świeciła latarką we wszyskie strony szukając dziewczyny. Czy też zawsze ktoś musi się zgubić?
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
//Nuuu~ x3 tylko nie mój łepek~ D:\\
Wołał ją co trochę, przedzierając się przez zielska.
-Cholerne chwasty~-westchnął między wołaniem, przedzierając się dalej.
Wołał ją co trochę, przedzierając się przez zielska.
-Cholerne chwasty~-westchnął między wołaniem, przedzierając się dalej.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
Skuliła się na ziemi, otulając podkulone nogi ramionami, żeby jej się cieplej zrobiło. Było już cholernie ciemno, a ona nic nie słyszała, tylko łkała cichutko.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
// Hehehehe //
Szedł przed siebie co chwila obrywając kukurydzą. Rozejrzał się dookoła, oby tylko on się nie zgubił~
Szedł przed siebie co chwila obrywając kukurydzą. Rozejrzał się dookoła, oby tylko on się nie zgubił~
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
Zagwizdała głośno i zaczęła się powoli cofać oświetlając sobie drogę. Cholera.. Shizuku..
-Shizuku!-krzyknęła głośno biegnąc tyłem i zerkając co jakiś czas za siebie.
-Shizuku!-krzyknęła głośno biegnąc tyłem i zerkając co jakiś czas za siebie.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
Słyszał wołania reszty, jak daleko ona polazła by nie usłyszeć ich krzyków~?
-Shiz~!-mruknął omal nie wywalając się przez kukurydzę.
-Shiz~!-mruknął omal nie wywalając się przez kukurydzę.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
WYciągnął swój megafon i zaczął krzyczeć przez niego.-SCHIZUKU WHERE ARE YOU?!
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
Zatrzymała się na chwilę. Rozeszli się. To był zły pomysł. Teraz oni prawdopodobnie są zgubieni. Jęknęła cichutko starając się znaleźć drogę do miejsca, gdzie się schowała.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
Uniosła brew słysząc głośne krzyki Kuroko przez megafon. Zatrzymała się i rozejrzała wkładając łapki do kieszeni. Cholera.. Zimno się robiło.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
Zachwiał się i upadł włosy mu się zjeżyły na krzyk Kurosza. Jedno jest pewne~ jak go spotka to go zamorduje, wypatroszy~
Podniósł się i otrzepując się chodził nadal wołając.
Podniósł się i otrzepując się chodził nadal wołając.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
// Spoko Kaoru xD //
Westchnął i rozejrzał się dookoła, pięknie sam się zgubił. Zrezygnowany usiadł na ziemi i schował megafon. Zimno....pomyślał i objął się ramionami.
Westchnął i rozejrzał się dookoła, pięknie sam się zgubił. Zrezygnowany usiadł na ziemi i schował megafon. Zimno....pomyślał i objął się ramionami.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
Cofała się dalej, aż w końcu natrafiła na Kuroko przewracając się i upadając między jego nogami. Jęknęła cichutko z bólu po upadku. Zamrugała kilka razy i dopiero po kilku chwilach skapnęła się w jakiej leży pozycji i co się właściwie stało.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
-Nic ci nie jest?-spojrzał na dziewczynę z lekkim strachem w oczach. Cóż kto by się nie wystraszył, kiedy ktoś w takich ciemnościach na niego upada~
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
-N-nie.. tylko chyba sobie guza nabiłam.. -Jęknęła pocierając się w potylicę. Podniosła się do siadu przymykając lekko oczy.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
-Chyba jej dzisiaj nie znajdziemy.-rozejrzał się dookoła.-I śpiący jestem.- ziewnął.
Gość- Gość
Re: Pola Kukurydzy
-Shiz.. ciamajdo.. -mruknęła pod nosem i spojrzała na Kuroko mrużąc oczy by lepiej go widzieć. Normalnie egipskie ciemności. Przytuliła delikatnie chłopaka głaszcząc go po głowie.
-To się prześpij. Zaniosę Cię w razie czego.-szepnęła mu do uszka.
-To się prześpij. Zaniosę Cię w razie czego.-szepnęła mu do uszka.
Gość- Gość
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
:: Fabuła :: Poza miastem
Strona 2 z 3
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|