Miejscówa pod lasem.
2 posters
Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Re: Miejscówa pod lasem.
Prychnęła, mając zamknięte oczy. Dalej sobie piła swój kochany trunek, cały zapas wykładając bliżej chłopaków.
Re: Miejscówa pod lasem.
Jako, ze nie było chętnych, sam wziął piwsko i wypił od razu ponad połowę, siadając z zacieszem przy ognisku.
-A już miałem nadzieję, że spotkam mojego idola~-westchnął grzebiąc badylem w ognisku.
-A już miałem nadzieję, że spotkam mojego idola~-westchnął grzebiąc badylem w ognisku.
Gość- Gość
Re: Miejscówa pod lasem.
Pisnął i niemal skoczył na Kaorucchiego, dygocząc ze strachu.
- Violecchi, przestań! - jęknął i w trybie natychmiastowym dokończył swoje piwo, zabierając się za chlanie Danielsa. Dzisiaj chyba spije się szybciej niż zamierzał.
- Violecchi, przestań! - jęknął i w trybie natychmiastowym dokończył swoje piwo, zabierając się za chlanie Danielsa. Dzisiaj chyba spije się szybciej niż zamierzał.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Miejscówa pod lasem.
Aż się zachłysnęła, słysząc Violka i Kise. Splunęła.
- Kuchwa... Ja tu umrę - zaczęła się śmiać, siedząc na ziemi i opiera się o pniaczek.
- Kuchwa... Ja tu umrę - zaczęła się śmiać, siedząc na ziemi i opiera się o pniaczek.
Re: Miejscówa pod lasem.
- Nie moja wina, że lubię, jak się boisz.- wyszczerzył do chłopaka zęby z sadystyczną uciechą. Siadł tuż obok Naomi.
Gość- Gość
Re: Miejscówa pod lasem.
Wzdrygnął się lekko i zerknął kątem oka na kise, odwrócił do niego łepek z szaleńczym uśmieszkiem.
-Tchórzliwy kociak~?-wymruczał rechocząc i dalej sączył swoje piwko.
-Wiecie~ Czuję się jakby ktoś nas obserwował~-mruknął patrząc na krzaki, które poruszał wiatr i wrócił do swojej zabawy w tykanie ogniska patykiem.
-Tchórzliwy kociak~?-wymruczał rechocząc i dalej sączył swoje piwko.
-Wiecie~ Czuję się jakby ktoś nas obserwował~-mruknął patrząc na krzaki, które poruszał wiatr i wrócił do swojej zabawy w tykanie ogniska patykiem.
Gość- Gość
Re: Miejscówa pod lasem.
- MNIE nie nastraszysz - uśmiechnęła się cwaniacko, zakładając nogę na nogę i tak sobie dalej siedziała, oparta o Violka.
Re: Miejscówa pod lasem.
Teraz już na serio przestraszony przez ich dziwne uśmiechy i jeszcze te wszystkie straszne rzeczy skupił swój wzrok na krzakach. Gdy znowu poruszył je wiatr, nieco mocniej niż wcześniej, niemal zszedł na zawał, jednak pod wpływem strachu wspiął się na najbliższe drzewo, nie mając zamiaru zejść i nie mogąc wydusić z siebie ani słowa.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Miejscówa pod lasem.
- Z tobą na pewno mi nie wyjdzie, ale mówiłem serio~ -mruknął poważnie i zerknął na blondyna z miną WTF~
-Tarzan, powrócił do domu~! -zarechotał zerkając na blondyna i padał na ziemię rechocząc jak nienormalny, dosłownie płacząc z rozbawienia.
// Dobiłeś~ xDDDD
-Tarzan, powrócił do domu~! -zarechotał zerkając na blondyna i padał na ziemię rechocząc jak nienormalny, dosłownie płacząc z rozbawienia.
// Dobiłeś~ xDDDD
Gość- Gość
Re: Miejscówa pod lasem.
Wywróciła teatralnie oczami.
- A potem masz pretensje, jak coś Ci zrobi - pije sobie grzecznie dalej. Coś jej się w główce kręci.
- Oi! Kise, złaź no tu, tam latają slendermany ze skrzydłami, jeszcze gorzej niż na dole! - zawołała.
- A potem masz pretensje, jak coś Ci zrobi - pije sobie grzecznie dalej. Coś jej się w główce kręci.
- Oi! Kise, złaź no tu, tam latają slendermany ze skrzydłami, jeszcze gorzej niż na dole! - zawołała.
Re: Miejscówa pod lasem.
Wziął Jacka Danielsa i pociągnął łyk. Obserwował wspinaczkę Kise na drzewo.
- Na drzewie chyba jeszcze gorzej. Nie ma dokąd uciec. Ale co ja tam wiem...- westchnął głośno.
- Na drzewie chyba jeszcze gorzej. Nie ma dokąd uciec. Ale co ja tam wiem...- westchnął głośno.
Gość- Gość
Re: Miejscówa pod lasem.
- To nie jest śmieszne! Poza tym nie zejdę stąd chociażby nie wiem co - wymamrotał, dygocząc ze strachu i przytulając się do jednej z gałęzi.
- Poza tym nie wiem, czy sobie poradzę ze zlezieniem w dół - spojrzał na dół, a widząc pod sobą krzaki pisnął, wbijając palce w korę drzewa.
// Teraz "spadaj na drzewo" nabrało nowego znaczenia XD
- Poza tym nie wiem, czy sobie poradzę ze zlezieniem w dół - spojrzał na dół, a widząc pod sobą krzaki pisnął, wbijając palce w korę drzewa.
// Teraz "spadaj na drzewo" nabrało nowego znaczenia XD
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Miejscówa pod lasem.
Westchnęła.
- A jak Cię złapię? - spojrzała na blondyna. Choć nie wiadomo, jak jej to wyjdzie, kiedy kiwa się na lewo i na prawo po kilku butelkach Daniellsa.
- A jak Cię złapię? - spojrzała na blondyna. Choć nie wiadomo, jak jej to wyjdzie, kiedy kiwa się na lewo i na prawo po kilku butelkach Daniellsa.
Re: Miejscówa pod lasem.
-Poczekaj, zaraz znajdę ci jakąś lianę~!-wymruczał ocierając łzy i czując, że już długo nie pociągnie przy turlał się do ogniska i zwinął się w kłębek. Schował królika pod bluzą, by nie zmarzł i zasnął lekko skulony.
//x3333 Zboczonych pyśki~
//x3333 Zboczonych pyśki~
Gość- Gość
Re: Miejscówa pod lasem.
- Nie ma mowy, Naomicchi! - Jęknął, a gdy sam poczuł, że robi się senny i zsuwa się z gałęzi, w końcu zlazł i sam owinął się w koc, zasypiając.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Miejscówa pod lasem.
Sama ziewnęła, nie zdążyła się nawet odezwać, bo zasnęła, opierając się o ramię Violka.
Re: Miejscówa pod lasem.
Westchnął tylko i położył się z dziewczyną przy ognisku. Szybko zasnął.
Gość- Gość
Re: Miejscówa pod lasem.
Obudziła się jako pierwsza, jedyna ze wszystkich. Spojrzała na chłopaka, przytulonego do niej. Uśmiechnęła się i pocałowała go w czółko, po czym przytuliła do siebie mocniej, czekając, aż ktoś inny się może obudzi.
O Boż, sama nie wie, ile wytrzyma z tym ogromnym kacem. Było tyle nie pić, Naoś... Przydałaby Ci się Wreckly w tym momencie.
O Boż, sama nie wie, ile wytrzyma z tym ogromnym kacem. Było tyle nie pić, Naoś... Przydałaby Ci się Wreckly w tym momencie.
Re: Miejscówa pod lasem.
Zaczął mamrotać coś przez sen. Leniwie przeciągnął się i otworzył oczka.
Gość- Gość
Re: Miejscówa pod lasem.
Obudził się rano, przeciągając się. Wziął jeszcze jedno piwo, od razu upijając dużego łyka.
- I jak, męczy was kac? - wyszczerzył się szeroko, ciaśniej owijając kocem.
- I jak, męczy was kac? - wyszczerzył się szeroko, ciaśniej owijając kocem.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Miejscówa pod lasem.
- Powiedz jak to robisz, mój mistrzu - wymamrotał, upijając kolejnego łyka piwa.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|