Szkolna siłownia
4 posters
Strona 1 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
Szkolna siłownia
Można znaleźć tu wiele interesujących przyrządów, jak również na chętnych czekają bieżnie, rowerki, sztangi, steppery i maszyny siłowie. Nie brakuje także mat i materaców.
Akari Iwakura- Liczba postów : 607
Skąd : Trollownia :o
Re: Szkolna siłownia
Akari od początku wiedziała, gdzie iść. Już rok temu chętnie spędzała tu wolny czas i musiała przyznać, że siłownia jest świetnym sposobem na zachowanie formy, zwłaszcza sportowców. Dziewczyna rozejrzała się po pomieszczeniu, nastawiła płytę System of a Down w boom-boxie, po czym zaczęła się rozciągać w rytm muzyki. Nic ją tak nie nakręcało do działania jak rock i metal. Przydają się zwłaszcza przy sprzątaniu
Jakiś czas później...
Po porządnej rozgrzewce zbadała wzrokiem i rękami stan swojego ciała. No tak, uda wydają się jakby ciut większe- trzeba spalić co nieco. Akari bez zastanowienia podłączyła bieżnię i ustawiła program na szybki spacer.
Następnie...
Zajęła się mięśniami poszczególnych partii ciała: wpierw kończyny górne- tutaj sprawę załatwiły maszyny siłowe i parę powtórzeń ze sztangą.
Aż w końcu...
Postawiła na serię brzuszków. A że była już dość zmęczona, to na nich zakończyła dzisiejszy trening. Wyłączyła muzykę i wyszła z pomieszczenia.
Jakiś czas później...
Po porządnej rozgrzewce zbadała wzrokiem i rękami stan swojego ciała. No tak, uda wydają się jakby ciut większe- trzeba spalić co nieco. Akari bez zastanowienia podłączyła bieżnię i ustawiła program na szybki spacer.
Następnie...
Zajęła się mięśniami poszczególnych partii ciała: wpierw kończyny górne- tutaj sprawę załatwiły maszyny siłowe i parę powtórzeń ze sztangą.
Aż w końcu...
Postawiła na serię brzuszków. A że była już dość zmęczona, to na nich zakończyła dzisiejszy trening. Wyłączyła muzykę i wyszła z pomieszczenia.
Akari Iwakura- Liczba postów : 607
Skąd : Trollownia :o
Re: Szkolna siłownia
*Wchodzi i rozgląda sie*
Od czego zacząć?
*Po 5-minutowym zastanowieniu poszedł na bieżnie i ustawił na największe obroty*
Fuck, trochę za szybko, ale daje rade
*Walnął ryjem o bieżnię i spadł na ziemię*
Ała.....
Od czego zacząć?
*Po 5-minutowym zastanowieniu poszedł na bieżnie i ustawił na największe obroty*
Fuck, trochę za szybko, ale daje rade
*Walnął ryjem o bieżnię i spadł na ziemię*
Ała.....
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
*Poszedł od razu na maszyny siłowe i dał sobie 60 kg*
Seria 100 takich i koniec na dzisiaj.
*Po 20 minutach wykonał taką serie i wyszedł zmęczony z siłowni*
Chyba pójde sie przebrać i na miasto.
*Idzie do pokoju*
Seria 100 takich i koniec na dzisiaj.
*Po 20 minutach wykonał taką serie i wyszedł zmęczony z siłowni*
Chyba pójde sie przebrać i na miasto.
*Idzie do pokoju*
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
Szukając pomieszczenia zdatnego do treningu znalazła siłownię. Weszła do środka i zaczęła rozgrzewkę. Skłony, przysiady, rozciąganie... Ogólnie takie ćwiczenia. Piętnaście minut później weszła na bieżnię. Ustawiła prędkość na średnie obroty i truchtała tak przez jakieś pół godziny. Po tym zmęczona zeskoczyła z urządzenia i wzięła łyka wody. Znów zrobiła kilka ćwiczeń rozciągających i podeszła do drążka. Z krótkimi przerwami podciągnęła się na nim 50 razy i wróciła na ziemię. Zrobiła kilka brzuszków i wstała rozglądając się. Po chwili namysłu stwierdziła, że nic więcej nie ma tu do roboty i wyszła szukając sali, by poćwiczyć grę.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
Znudzony szlajaniem się po mieście, przypętał się do liceum i od razu odszukał siłownie. Dawno nie ćwiczył, a masę już miał to rzeźbienie można zacząć. Zrobił szybką rozgrzewkę i wziął się za podnoszenie ciężarków niczym Pudzian z rodowodem. Po godzinie ćwiczeń miał dość. Otarł czoło z potu i wyszedł z sali, kierując się akademika, marząc tylko o ciepłym prysznicu.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
Wszedł na siłownię po wypadzie na miasto. Znalazł w końcu to czego szukał - pracę, która mu odpowiadała, jednak musiał od tej pory dużo ćwiczyć. Podszedł do sztang i ciężar sobie ustawił na jakieś 50kg. Położył się na stojaku i zaczął wykonywać serię.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
Wszedł na siłownię, poprawiając swoje jasne rozczochrane włosy. Cicho coś na nie klnął, że nie chcą się ułożyć jak im każe. Kiedy tylko zobaczył Muto, podszedł do niego i zielonymi teraz już tęczówkami przyjrzał mu się.
- Możemy pogadać? - zapytał.
- Możemy pogadać? - zapytał.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
Dalej podnosił ciężary i był cały mokry od potu. Każdy mięsień na jego ciele był widoczny. Gdy zobaczył chłopaka, z trudem odłożył ciężary na bok i podniósł się do siadu.
- O co chodzi?
- O co chodzi?
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
Przez dłuższą chwilę przyglądał mu się uważnie, aż w końcu postanowił się odezwać.
- O Naomi. Słyszałem, że się pokłóciliście. Wiem, że nie powinienem się wtrącać, ale nie chcę byście oboje byli smutni.. Dlatego chciałem z Tobą porozmawiać. Poza tym, serio chcesz na niebiesko się farbnąć? - zapytał w końcu, unosząc lekko brew ku górze.
- O Naomi. Słyszałem, że się pokłóciliście. Wiem, że nie powinienem się wtrącać, ale nie chcę byście oboje byli smutni.. Dlatego chciałem z Tobą porozmawiać. Poza tym, serio chcesz na niebiesko się farbnąć? - zapytał w końcu, unosząc lekko brew ku górze.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
- Nie. Po prostu wkurzył mnie ten fakt, że nie zapytała się mnie o zdanie, a ja mam się jej jakoś słuchać w kwestiach wyglądu. - Mruknął, masując obolałe mięśnie i patrząc na niego.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
Przewiercał go wzrokiem zielonych tęczówek. Dość szybko się przyzwyczaił do tych soczewek. Zastanowił się przez chwilę.
- Muto odpowiedz mi na jedno pytanie. Przeszkadza Ci jej wygląd? - zapytał i myślał przez chwilę nad drugą częścią jego wypowiedzi.
- Nie to, że słuchać, ale ona pomyślała, że naprawdę chcesz się przefarbować na niebiesko, a ten kolor do Ciebie nie pasuje. - odparł.
- Muto odpowiedz mi na jedno pytanie. Przeszkadza Ci jej wygląd? - zapytał i myślał przez chwilę nad drugą częścią jego wypowiedzi.
- Nie to, że słuchać, ale ona pomyślała, że naprawdę chcesz się przefarbować na niebiesko, a ten kolor do Ciebie nie pasuje. - odparł.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
- Nie, nie przeszkadza mi. Jeśli tak sądzi, to ten fakt mnie smuci. - Westchnął, przeciągając się. Nadal był chory, jednak siłownia miała ogrzewanie i nie miała okien, więc nie miał jak się przeziębić. Ściągnął przepoconą koszulkę i rzucił w kąt.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
- Właśnie tak twierdzi.. Ja wiem, że się myli, Yasuo i Yuu też to wiedzą. Ty także to wiesz, ale ona jest taka smutna, że jej się wydaje, że ona Ci się nie podoba. - odparł, sam nieco zdołowany tym faktem. Nie lubił żadnych kłótni, ale musiał ich pogodzić. Zmarszczył lekko brwi.
- Ja też czasami nie potrafię, ale przecież każdemu się zdarzy tego nie odróżnić. To nie jest powód do kłótni. Pogódźcie się, to jest najlepsze wyjście. - położył dłoń na barku przyjaciela, patrząc na niego.
- Ja też czasami nie potrafię, ale przecież każdemu się zdarzy tego nie odróżnić. To nie jest powód do kłótni. Pogódźcie się, to jest najlepsze wyjście. - położył dłoń na barku przyjaciela, patrząc na niego.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
Westchnął, słysząc jego słowa.
- To naprawdę smutne. - Mruknął, łapiąc się za głowę. Zerknął na Kyojiego.
- Mógłbyś jej przekazać, że wrócę jutro? Dzisiaj spędzę noc tutaj. - Powiedział, powoli się podnosząc. Chłopak może sobie wszystko skombinować.
- To naprawdę smutne. - Mruknął, łapiąc się za głowę. Zerknął na Kyojiego.
- Mógłbyś jej przekazać, że wrócę jutro? Dzisiaj spędzę noc tutaj. - Powiedział, powoli się podnosząc. Chłopak może sobie wszystko skombinować.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
- Tak, smutne. Nie obchodzi Cię to? - zapytał, ale widząc jak chłopak łapie się za głowę, zmartwił się.
- Głowa Cię boli? - zadał kolejne pytanie, ale zmarszczył brwi.
- Masz zamiar całą noc ćwiczyć? - uniósł brew ku górze.
- Głowa Cię boli? - zadał kolejne pytanie, ale zmarszczył brwi.
- Masz zamiar całą noc ćwiczyć? - uniósł brew ku górze.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
- Oszalałeś? Mnie by to nie obchodziło?! - Jęknął, znów opadając na krzesło. Popatrzył na niego raz jeszcze.
- Tak, ale nie przejmuj się. I nie, nie mam zamiaru całą noc ćwiczyć. Mam zamiar się ukarać i tyle.
- Tak, ale nie przejmuj się. I nie, nie mam zamiaru całą noc ćwiczyć. Mam zamiar się ukarać i tyle.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
- Nie wiem. Wyglądasz jakbyś miał na wszystko wyjebane. - mruknął, przyglądając mu się uważnie.
- Jak mam się nie przejmować? Skoro głowa Cię boli, wracaj do akademika. Powinieneś odpocząć. Ukarać? Niby jak? - zmierzył go uważnym spojrzeniem.
- Jak mam się nie przejmować? Skoro głowa Cię boli, wracaj do akademika. Powinieneś odpocząć. Ukarać? Niby jak? - zmierzył go uważnym spojrzeniem.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
- Jestem zmęczony tym, co się wokół mnie dzieje po prostu. Nic więcej. - Mruknął, dalej się na niego patrząc.
- Nie wrócę, przepraszam, ale nie. Byłem zły dla niej i muszę za to teraz ponieść karę. A jaką to sobie wymyślę.
- Nie wrócę, przepraszam, ale nie. Byłem zły dla niej i muszę za to teraz ponieść karę. A jaką to sobie wymyślę.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
- Zmęczony? Chyba wiem, co czujesz. Ja psychicznie jestem wykończony. Jeszcze trochę i wyląduję albo dwa metry pod ziemią, albo w wariatkowie. - westchnął cicho.
- Muto ja też się martwię. Jesteś moim przyjacielem i nie chcę byś się męczył, jak jesteś chory, więc albo wrócisz do akademika dobrowolnie, albo zaciągnę Cię siłą. I nie powinieneś się karać, tylko ją przeprosić, jasne?
- Muto ja też się martwię. Jesteś moim przyjacielem i nie chcę byś się męczył, jak jesteś chory, więc albo wrócisz do akademika dobrowolnie, albo zaciągnę Cię siłą. I nie powinieneś się karać, tylko ją przeprosić, jasne?
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
- Błagam Cię, pozwól mi dzisiaj tutaj zostać. - Jęknął, łapiąc się mocniej za głowę. Nie miał siły, żeby wrócić do akademika, był wykończony.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
- Nie, nie pozwolę Ci. Chodź, wracamy. - odparł i podszedł do niego, biorąc go pod ramię. Widział, że chłopak nie jest w zbyt dobrym stanie, więc pomoże mu przynajmniej dojść do pokoju.
- Napiszę do Yasuo, żeby powiedział Naomi, by przyszła do Twojego pokoju. - dodał po chwili, spoglądając na przyjaciela.
- Napiszę do Yasuo, żeby powiedział Naomi, by przyszła do Twojego pokoju. - dodał po chwili, spoglądając na przyjaciela.
Gość- Gość
Re: Szkolna siłownia
- Błagam... - Jęknął, odsuwając się powoli od niego. Nie chciał teraz wracać do akademika, nie miał sił nic tłumaczyć. Jutro to załatwi.
- Napisz mu, żeby powiedział, żeby się o mnie nie martwiła. - Powiedział, podchodząc do bieżni i opierając się o nią.
- Napisz mu, żeby powiedział, żeby się o mnie nie martwiła. - Powiedział, podchodząc do bieżni i opierając się o nią.
Gość- Gość
Strona 1 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|