Korytarz .
+8
Daiki Aomine
Seraphin Sokolov
Arukato
Matt Pierce
Kise Ryōta
Naomi Norri
-
Lea Sanzo
12 posters
Strona 16 z 30 • 1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 23 ... 30
Re: Korytarz .
Dziewczyna wyszła na korytarz-Nie zachowuj się jak dziecko-powiedziała-Chodź do pokoju pogadamy-oznajmiła i weszła do pokoju.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Szedł korytarzem przed siebie, czuł oddech dziewczyny na swoich plecach, więc wiedział, że za nim podąża, nagle stanął przed drzwiami.
-Proszę bardzo, twoja upragniona łazieneczka~ -warknął do niej.
-Proszę bardzo, twoja upragniona łazieneczka~ -warknął do niej.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
- Oh, ależ bardzo dziękuję za to, że mnie do niej zaprowadziłeś, książe - prychnęła.
Już pierwszego dnia narobiła sobie wrogów, co? Trzeba naprawdę być nią aby zrobić coś takiego.
- A teraz żegnam, książę - machnęła ręką na znak, żeby już sobie poszedł.
Już pierwszego dnia narobiła sobie wrogów, co? Trzeba naprawdę być nią aby zrobić coś takiego.
- A teraz żegnam, książę - machnęła ręką na znak, żeby już sobie poszedł.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Nagle wyjął z torby ręcznik i szampon.
-Proszę bardzo, nie musisz oddawać. -uśmiechnął się do niej i podał jej to.
-I nie nazywaj mnie księciem, bo niezbyt fajnie to brzmi z ust osoby którą polubiłem. -odszedł powoli, machając jej ręką na pożegnanie.
-Proszę bardzo, nie musisz oddawać. -uśmiechnął się do niej i podał jej to.
-I nie nazywaj mnie księciem, bo niezbyt fajnie to brzmi z ust osoby którą polubiłem. -odszedł powoli, machając jej ręką na pożegnanie.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Co z tym gościem było nie tak? W jednej chwili warczy na nią, a w drugiej daje jej ręcznik i szampon, po czym mówi, że ją polubił. Dłuższą chwilę stała przed wejściem do damskiej łazienki, ale wreszcie otrząsnęła się i weszła do niej.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Po wyjściu z łazienki dziewczyna tak naprawdę nie wiedziała, gdzie teraz powinna się udać. Chwila.. Czy ona teraz nie miała przypadkiem jakiejś lekcji?! Zaczęła biec w stronę swojego pokoju.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Wyszedł na korytarz poprawiając na sobie marynarkę. Przeczesał dłonią włosy i oparł się o ścianę wpatrując się głucho w sufit.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Po wyjściu z kuchni zgodnie z koleją rzeczy znalazła się na korytarzu. Na początku myślała, że nikogo tutaj nie ma, ale ta myśl szybko uciekła z jej głowy, kiedy ujrzała czarnowłosego chłopaka. Oczywiście, że chciała przejść obok niego obojętnie. Po swoich wcześniejszych doświadczeniach z uczniami raczej nie chciała paść ofiarą kolejnego, głupiego żartu. Jaki kolor włosów tym razem? Zielony?
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Uniósł brew widząc nową dziewczynę. On chyba będzie playboyem.. A nie zamierzał. Z westchnieniem odepchnął się lekko od ściany by się wyprostować. Włożył ręce do kieszeni i przyjrzał się dokładniej niebieskowłosej.
-Hej.. -odparł a na jego twarzy pojawił się delikatny uśmiech.
-Hej.. -odparł a na jego twarzy pojawił się delikatny uśmiech.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Niech to szlag! Miała nadzieję, że chłopak również ją zignoruje.. A teraz chyba nie miała wyjścia i musiała wdać się z nim w rozmowę. Z drugiej strony.. czemu miałoby być tak źle, co?
- Cześć - odpowiedziała, po czym spojrzała na niego.
Oczywiście, że była od niego niższa. Znowu ten sam lekki kompleks niższości, który Kayeko miała, ale nigdy się do niego nie przyznawała, ponieważ uważała, że jest uwolniona od kompleksów.
- Cześć - odpowiedziała, po czym spojrzała na niego.
Oczywiście, że była od niego niższa. Znowu ten sam lekki kompleks niższości, który Kayeko miała, ale nigdy się do niego nie przyznawała, ponieważ uważała, że jest uwolniona od kompleksów.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Rzucił na nią okiem unosząc brew do góry. Czy wszystkie dziewczyny są takie niskie? No nic..
-Jestem Kazu, a ty..?-spytał z wachaniem widząc jej małą obojętność.
-Jestem Kazu, a ty..?-spytał z wachaniem widząc jej małą obojętność.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Cholera. Przy nim czuła się żałośnie. On mierzył pewnie ze dwa metry.. ! W sumie to czemu ona się tak temu dziwi? Tutaj się gra w koszykówkę. Podstawą do tej gry jest wzrost.
- Kayeko - odparła - Mam na imię Kayeko - dodała, jakby upewniając chłopaka, że wcześniej podała swoje imię.
- Kayeko - odparła - Mam na imię Kayeko - dodała, jakby upewniając chłopaka, że wcześniej podała swoje imię.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
-Miło mi Cię poznać, Kayeko -ukłonił się lekko ,po czym wyprostował posyłając dziewczynie promienny uśmiech. Wyjął ręce z kieszeni i splótł je na klatce piersiowej. Jak na razie spotkał same niskie osoby. Znajdzie się tu ktoś o jego wzroście?
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Chciałabym powiedzieć to samo, ale chyba raczej nie mogę.
Właśnie tymi słowami chciała mu odpowiedzieć na sam początek, ale ugryzła się w język. Nie chciała być dla niego niemiła.. Huh.. ? Co? Naprawdę tak pomyślała? Poważnie?
- Powiedzmy, że mi Ciebie też, Kazu - powiedziała.
Właśnie tymi słowami chciała mu odpowiedzieć na sam początek, ale ugryzła się w język. Nie chciała być dla niego niemiła.. Huh.. ? Co? Naprawdę tak pomyślała? Poważnie?
- Powiedzmy, że mi Ciebie też, Kazu - powiedziała.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Pokiwał parę razy głową i uśmiechnął się przeczesując sobie włosy i odsłaniając swoje różowiutkie oczy. Zamrugał parę razy i rzucił jeszcze jedno spojrzenie na nowo poznaną dziewczynę.
-Co powiesz na krótki spacer? Sam nie znam okolicy a samemu mi się nie chce -stwierdził uśmiechając się lekko.
-Co powiesz na krótki spacer? Sam nie znam okolicy a samemu mi się nie chce -stwierdził uśmiechając się lekko.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
To był chyba dobry pomysł. Kayeko też musiała poznać okoliczne tereny, a samej chyba byłoby trudniej niż w dwójkę. W końcu co dwie głowy to nie jedna, prawda?
- Wydaje mi się, że to dobry pomysł.. - mruknęła - W porządku, niech będzie - zgodziła się.
- Wydaje mi się, że to dobry pomysł.. - mruknęła - W porządku, niech będzie - zgodziła się.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
-No to.. Panie przodem. -Wskazał na schody prowadzące do wyjścia. Musiał zgrywać takiego dżentelmena? Co w niego znowu wstąpiło.? Zawsze musi się tak zachowywać przy DZIEWCZYNACH ? Potem znowu okaże się, że go nie lubią. No ale cóż.. Nie zaszkodzi spróbować.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
- Możesz sobie darować - oznajmiła - Nie musisz się tak zachowywać, naprawdę - zapewniła go, po czym ruszyła w stronę wyjścia.
Tak naprawdę to jeszcze nikt nie zachowywał się w ten sposób wobec niej. To chyba właśnie dlatego poczuła się dosyć skrępowana tym, że ją przepuścił. Okej, TYLKO ją przepuścił, ale zazwyczaj było tak, że niebieskowłosa nie doświadczała takich uprzejmości ze strony chłopców.
Tak naprawdę to jeszcze nikt nie zachowywał się w ten sposób wobec niej. To chyba właśnie dlatego poczuła się dosyć skrępowana tym, że ją przepuścił. Okej, TYLKO ją przepuścił, ale zazwyczaj było tak, że niebieskowłosa nie doświadczała takich uprzejmości ze strony chłopców.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Trochę się zdziwił, że dziewczyna to zauważyła. Ugryzł się w język i ze skwaszonym lekko wyrazem twarzy ruszył za nią uśmiechając się pod nosem. No bo przecież.. taką słodką osóbkę jakimi są dziewczyny należało traktować według niego z szacunkiem.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Pierwsze co, to dziewczyna wybiegła sobie uradowana na korytarz, nie chcąc oddać koszulki Kaoru. Huhu, jak ona lubiła się droczyć z ludźmi, a szczególnie z nim. Czyżby coś było na rzeczy? Oj, Nao, Nao, lepiej się trochę uspokój.
Re: Korytarz .
Nie był dłużny i pobiegł na skróty, dzięki czemu prawie wyrąbał się na zakręcie, ale i też zagrodził Naośce drogę.
-Koniec zabawy Gacku~?-wyszczerzył się. Kłócić się o koszulkę nie miał zamiaru, ale pobawić się można.
-Koniec zabawy Gacku~?-wyszczerzył się. Kłócić się o koszulkę nie miał zamiaru, ale pobawić się można.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Spojrzała na niego, zastanawiają się, dokąd się ruszyć.
- Nie chce mi się - wytknęła mu język, ponownie i przebiegła mu pod nogami, podcinając go przy tym, by glebnął i ruszyła przed siebie ze śmiechem.
- Niezdara, nyahahaahhaha~!
- Nie chce mi się - wytknęła mu język, ponownie i przebiegła mu pod nogami, podcinając go przy tym, by glebnął i ruszyła przed siebie ze śmiechem.
- Niezdara, nyahahaahhaha~!
Re: Korytarz .
Westchnął podnosząc się z podłogi.
-Módl się bym cię nie złapał~-mruknął i ponownie za nią ruszył, śmiejąc się pod nosem. Po chwili dogonił ją i złapał za kołnierz. Ile ona miała jeszcze energii~?
-I kto tu jest niezdarą, hm~? -wyszczerzył przewieszając ją sobie przez ramię.
-Módl się bym cię nie złapał~-mruknął i ponownie za nią ruszył, śmiejąc się pod nosem. Po chwili dogonił ją i złapał za kołnierz. Ile ona miała jeszcze energii~?
-I kto tu jest niezdarą, hm~? -wyszczerzył przewieszając ją sobie przez ramię.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
- Kaaoruuuu! - wyła na cały głos, jak jakieś rozdarte dziecko, bijąc go i kopiąc jak nie w brzuch, to w plecy.
- Bo Ci coś zrobię... Nehee! - udała zrozpaczoną. A energii miała sporo, bo młoda była i niewyżyta. Szczerze i otwarcie by się przyznała, czego jej brakuje, ale jakoś jej się do tego nie spieszy.
- Bo Ci coś zrobię... Nehee! - udała zrozpaczoną. A energii miała sporo, bo młoda była i niewyżyta. Szczerze i otwarcie by się przyznała, czego jej brakuje, ale jakoś jej się do tego nie spieszy.
Strona 16 z 30 • 1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 23 ... 30
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|