Małe boisko do koszykówki

- Zamknij się, Kise. - mruknął.

// Mam spoilerować? Powiem tyle. Spotkanie z Aomine nie wpłynęło na niego dobrze. Nie wiem co ten mu powiedział, ale Kuroko się załamał. //

-Wrrr~ A już myślałam, że dałoby się  mu zrobić niewielki dowcip` -zachichotała cicho przytulając do siebie kolana.

//Biedny Kurosz ;_; //

- Jaki, Wrecklycchi? - spojrzał na nią z zainteresowaniem.


// Ja w sumie wolę Aomine D:

- Dowcip? Jaki? - zapytał, zerkając na nią. Zasłonił usta wraz z nosem i kichnął.


// No, jak się nie przewidziałem to się rozpłakał i go z boiska zdjęli. Ja Kuroko, chociaż Aomine nie pogardzę XD //

-No jak to jaki? Wylać na niego miód i obsypać pierzem. Kurczątko takie~-zaśmiała się wycierając niewidzialną łezkę rozbawienia.

//No cóż ;_; Współczuje mu. I tak i tak XD //

- Kurczątko zrób z Kise. On bardziej na nie pasuje. - wymamrotał pod nosem.

// Ja też. W sumie z nudów sam pisuję jako Kuroko na portalu, ale ostatnio pustki się zrobiły. Będzie co przeżywać XD Możesz za 3 godz z angielskimi napisami obejrzeć jak coś. //

- To nie byłoby głupie- wymruczał pod nosem, chwilę się zastanawiając. - Tylko skąd weźmiemy tyle miodu.

// Może Aomine groził mu, że zrobi mu dziecko D:

Podniósł się w końcu do siadu i wstał na nogi, przeciągając się.

// To byłoby niezłe XD //

-No to klej, czy coś...~-wzruszyła ramionami i spojrzała na Kyojiego.
-Mój drogi. Kise się nadaje do zupełnie innej roli~-uśmiechnęła sie szeroko.

//albo, że go wyrucha analnie tak mocno, że siadać nie będzie mógł. albo groził mu alimentami. ._. //

- Skoro tak uważasz. - wzruszył ramionami i ruszył ku wyjściu z boiska.

// Ale macie pomysły.. ._____. Akashi dwa razy się pojawił. Tym razem straszny nie był XD //

- Nadaję się do czegoś? Naprawdę, do czego? - spojrzał na Wrecklycchi z wyszczerzem, wstając.

// Albo Aomine powiedział, że kulki analne rozjebały mu dupę xDDD

- Dobra, ja idę.. Jak coś to szukać mnie w moim pokoju. - mruknął, stojąc przy wyjściu z boiska. Pomachał im i wyszedł, kierując się do swojego pokoju.

// Haha.. Przestań z tymi pomysłami już XD //

-A to będzie moja słodka tajemnica~-wytknęła chłopakowi język puszczając mu oczko. Wstała powoli z podłogi przeciągając się leniwie.

//A może to były środki przeczyszczające? O________o XD //

- Do roli dupczyciela pospolitego? - zachichotał cicho, otrzepując tyłek z ziemi.
- Wracamy do kuchni?

-Um... tego nie powiedziałam~-zachichotała i objęła się łapkami.
-Pewnie. Chętnie się czegoś napiję~ciepłego~-zaśmiała się cicho powoli kierując się w stronę wyjścia.

- Zgaduję. Aż tak ci się nie podobało? - zachichotał cicho, wlekąc się za nią.

-------

[You must be registered and logged in to see this link.]