Gorące źródła

Wbili się po jakimś czasie do recepcji, kiedy po długim czasie szukania, wreszcie znaleźli gorąc źródła.

Wlazł do pomieszczenia, rozglądając się dookoła.
- Nie mogę się doczekać.

Rozejrzał się po pomieszczeniu. Kawałek dalej były szatnie. Ruszył w ich kierunku.

/ Odłóżmy to na wieczorek i na lepszy czas, bo ja zaraz lecem ;c \

Wszedł do budynku i poszedł w stronę szatni.

Polazł za chłopakami do szatni.

Wszedł za resztą, rozglądając się po budynku. Powlekł się do męskiej szatni, myśląc czy dałoby się podglądać część dla dziewczyn.

Będąc w szatni, spojrzał wyczekująco na chłopaków.
- Idziemy już?

-Ja tam jestem gotowy~-wstałem z ławki, przewiązany ręcznikiem w pasie i podszedłem do przejścia na źródła.
Rusz się debilko~! Po podglądajmy laski, a nie siedzisz jak ciota~-Hael, warknął w myślach. Zamknij tę swoją przystojną jadaczkę i daj mi się zrelaksować. Naprawdę nie chcę mieć przez Ciebie dzisiaj problemów.

- Reszta do nas dołączy, nie chce mi się czekać.
Poprawił sobie ręcznik, żeby mieć pewność że nie spadnie i wpadł do gorących źródeł, rozglądając się dookoła.
- Gdzie dziewczyny mają swój przedział?

Zarechotałem wlekąc się za kise, mając nadzieje, że reszta się odmuli. Westchnąłem z zadowoleniem, ogarniając wszystko ślepiami.
-Zdaje się, że po lewo~-mruknąłem wskazując w kierunku z którego dochodziły chichoty.
-A co, nasz model będzie podglądać~?-zaśmiałem się, przeciągając leniwie.

- Oczywiście, że nie.
Oburzył się, włażąc do wody. Odetchnął zadowolony i zadrżał lekko.
- To tylko czysta ciekawość.
Uśmiechnął się niewinnie, uciekając wzrokiem w lewo.

Ukradkiem wszedł za chłopakami i z rozpuszczonymi włosami wszedł do wody. Wypuścił powietrze w wodzie, robiąc bąbelki.

-Nie musisz się wstydzić~-wytknąłem język i wpakowałem się do wody, opierając się o brzeg. Sam się jakoś uspokoił. Na tyle, by nie słyszeć szeptów Haela, które nieustannie szumiały mi w głowie. Sam nie wiedziałem jakim cudem się to stało. Najważniejsze, że go nie było.
-Zajebiście~-Zamruczałem przymykając ślepia.

- Ja chyba zajmę się szukaniem jakiegoś dobrego miejsca do podglądania.
Zażartował, zaraz potem uśmiechając się szeroko. Przymknął zadowolony oczy.

- To szukaj, potem nam powiesz.- mruknął i znowu zabulgotał.

-One raczej będą zadowolone, że podgląda je sławny model~-zarechotałem zsuwając z siebie ręcznik, kładąc go na krawędzi i zanurzył się całkiem, po chwili wynurzając łeb.
-Uważajcie by przypadkiem nie zgubić ręczników~-uśmiechnąłem się niewinnie, żartując.

Weszła sobie w ręczniku go gorących źródeł, gdzie akurat siedzieli jej faceci.
- O nie...

- Hej, Naomi.- obrzucił ją badawczym wzrokiem.
- Ślicznie Ci bez ubrań.

- Mój ręcznik bardzo lubi moje ciało, więc nie zabieraj go!
Pisnął od razu, przytrzymując ręcznik. Spojrzał na wchodzącą Naomicchi.
- Nie muszę już szukać dobrego miejsca do podglądania, tu mam idealne.

- No ej! To jakiś spisek czy co? Mówili że tylko tu są wolne miejsca ... Myślałam, że same dziewczyny- przytrzymala bardziej ręcznik.

-Zastanowię się~-mruknąłem pokazują blondynowi jęzor i odchyliłem głowę do tyłu, zerkając na dziewczę.
-Kuźwiak, a mogłem zabrać kamerę~-westchnąłem zawiedziony i po chwili się wyszczerzyłem.

- Ja wyglądam jak dziewczyna, więc spoko.- wyszczerzył się i zrobił jej miejsce w wodzie.

Podeszła do nich niepewnie i wlazla szybko do wody, trzymając ręcznik bardzo mocno.
- Spisek jak nic.