Biblioteka

Uśmiechnął się pod nosem triumfalnie, widząc zawstydzenie dziewczyny. Słysząc jednak jej kolejne słowa, zamrugał oczami. Zaskoczyło go to wyznanie.
- No i bardzo dobrze~ Ja też nie żałuję, w końcu piękna dziewczyna wylądowała w moich ramionach. Czego więcej chcieć od życia? - posłał jej szeroki uśmiech. Wziął swoją książkę w rękę, aby zając czymś dłonie.

Zaśmiała się słysząc słowa chłopaka, powoli zaczynała się przyzwyczajać do jego nowego ''zajęcia'' jakim zostało zawstydzanie jej. Jednak była pewna, że jeszcze nie raz ją zaskoczy, oj nie raz.
- Nie wiem, może posiadania dziewczyny? - zapytała wesoło przekręcając się na plecy i opuszczając głowę w dół. Widziała go teraz do góry nogami, ale nie przeszkadzało jej to. Zauważyła, że wziął książkę do ręki, ale nie otworzył jej. Tak po prostu, żeby ją trzymać. Zaczęła mu się uważnie przyglądać. Do góry nogami.

Spojrzał najpierw na nią nieco zaskoczony tymi słowami. Szybko się jednak uśmiechnął i odruchowo poprawił związane w kucyk włosy.
- A co, Hyunnie~? Proponujesz coś? - spytał rozbawiony i nachylił się, dając jej delikatnego pstryczka w nos. Potem jednak wyprostował się, chwilę zastanawiając.
- Prawdę mówiąc jeszcze nie myślałem o związku. To nie jest coś, w co można się wpakować ot tak, prawda? Jeśli miałbym wybierać, wolałbym rozważyć wszystkie możliwości, żeby się nie pomylić - wyjaśnił.

- Ałć! Może proponuję, może nie... - mruknęła cicho patrząc na Neala i rozmasowując swój nos. Podniosła się do siadu, bo czuła, że zaczyna jej się kręcić w głowie przez pozycję, w której leżała na pufie.
- Masz rację, ale jednak jeśli nie spróbujesz z kimś związku, nie będziesz wiedział czego tak dokładnie oczekujesz od swojej dziewczyny przyszłej. - odpowiedziała masując sobie lekko kark. Usiadła wygodniej na pufie i uśmiechnęła się lekko do blondyna.

Skinął po chwili głową, przyznając jej w ten sposób rację.
- Dobrze powiedziane. Kiedyś i tak czy siak będzie musiał być ten pierwszy raz. Chociaż mam nadzieję, że pierwszy i jedyny - posłał jej oczko. Zdecydowanie interesował go wybór jednej dziewczyny i zbudowanie z nią stałego związku, niż ciągłe zrywanie i wiązanie się od nowa.

Zaczęła się bujać lekko na boki uśmiechając się wesoło. Patrzyła cały czas na chłopaka i słuchała go uważnie. Przytaknęła mu.
- Mam nadzieję, że oppa szybko znajdzie sobie tą ''jedyną'', będę trzymać kciuki. - zanuciła do Neala, po chwili siadając po turecku.

Wszedł do biblioteki w nadziei że znajdzie książkę która go zainteresuje. Poszedł do działu z fantastyką po czym zaczął przeglądać poszczególne książki. Lubił ten gatunek, ale zawsze najlepsze tytuły były wyżej niż mógł dosięgnąć więc co chwilę musiał wchodzić wyżej. Znalazłszy upragnioną książkę zszedł na dół i poszedł do czytelni. Widząc dwie osoby postanowił się chociaż grzecznie przywitać.
- Cześć. -powiedział z lekkim uśmiechem po czym usiadł przy stole i zaczął powoli czytać swoją lekturkę.

- Może stanie się to szybciej niż myślisz - zachichotał cicho. W tym momencie zobaczył jakiegoś chłopaka buszującego między książkami, więc skinął mu głową.
- Cześć, Neal - przedstawił się grzecznie.

- Miło ponzać. Akihito jestem. -odpowiedział w między czasie gdy przewracał kartkę. Taka cisza było mu po prostu potrzebna by móc normalnie funkcjonować.

- Czyli oppa ma już kogoś na oku, tak? - odezwała się w niej ta druga, ciekawska natura. Może jej odpowie, chyba że to jakaś tajemnica. Po chwili zobaczyła w bibliotece kolejną osobę. Skłoniła głowę w geście powitania.
- Annyeong, jestem Hyuna, miło mi - uśmiechnęła się radośnie do kolejnego blondyna.

- Możliwe - posłał jej oczko, a potem wstał z miejsca.
- No nic, idę na mecz, bo sędziuję. Do zobaczenia - pomachał im ręką, a następnie wybył z biblioteki.

- Wredny oppa... - burknęła naburmuszona i nadęła policzki, ale po chwili zaśmiała się cicho. Pomachała mu na pożegnanie.
- Do zobaczenia Neal - uśmiechnęła się do chłopaka.

Po kilku minutach braku towarzystwa ze strony Neala zaczęła się nudzić. Westchnęła rozkładając ręce na boki. ''Nudy... może by poszukać jeszcze ciekawych książek?'' pomyślała podnosząc się z pufy. Powoli ruszyła między regały szukając interesujących tytułów i omijając drabiny szerokim łukiem.
Po pewnym czasie ruszyła w stronę pani bibliotekarki z co najmniej ośmioma nowymi książkami. Gdy bibliotekarka odebrała od niej karty z książek, z uśmiechem ruszyła w stronę akademika próbując się nie zabić po drodze. Niestety książki zasłaniały jej widok z przodu, więc musiała zdać się zmysł orientacji w terenie.

Wszedł spokojnie do biblioteki, jego wyprawa nie mogła zakończyć się, bez zabrania do swojego pokoju dobrej książki. Musiał sobie jakoś poradzić na nudę w tym sanktuarium ciszy, gdyż brak mu było współlokatora. Niby jakiegoś mu przypisali, jednak jeszcze nie widział tej osoby, albo po prostu nie zwrócił na nią uwagi. Aczkolwiek teraz musiał się jakoś wspomóc, a dobrze mu zrobiłaby ciekawa książka. Podszedł do półki z bestsellerami po czym oglądając okładki książek, wybrał tą z najciekawszą i najsłodszą nazwą "Gorąca czekolada". Zadowolony ze swojego nowego nabytku, wyszedł z biblioteki.

Nieznajoma dziewczyna wchodzi do biblioteki.
-O, cześć. Nie widziałam was. Ktoś mnie oprowadzi po szkole? Jestem nowa...
Gadatliwa osóbka stoi niepewnie w drzwiach.

// Napisz najpierw kartę postaci w tym temacie: https://kuroko-no-basuke.forumpl.net/f2-karty-postaci
Dopiero po przydzieleniu ci pokoju i przyjęciu cię do drużyny będziesz mogła udzielać się na forum. 
Poza tym, musisz jeszcze ustawić avatar :3

Oddał przeczytaną książkę, po czym nie zwracając za bardzo wagi na tytuł następnej książki, wziął ją i wyszedł.

Weszła do biblioteki. Spędziła dużo czasu przeglądając różne książki. W końcu wybrała 10, oddała karty bibliotekarce i wyszła starając się nie przewrócić.

Z braku jakiegokolwiek zajęcia i przez fakt, że jest zbyt leniwa aby grać w gry, jeżeli to w ogóle możliwe, stwierdziła, że odwiedzi sobie bibliotekę i wreszcie porobi coś produktywnego, zamiast to siedzenie w kuchni, czy też inne rzeczy tego typu. Wchodząc, od razu zauważyła ilość regałów. Uśmiechnęła się pod nosem, podchodząc do jednego z nich. Wzięła jakąś książkę Kinga, po czym usiadła się i zatraciła się w lekturze.

Weszła do biblioteki. Zauważyła siedzącą i czytającą Momo.
-Ohayo Momo-chan~-przywitała się, podchodząc do dziewczyny z szerokim uśmiechem na twarzy.

Podniosła głowę znad książki i spojrzała w stronę dziewczyny.
- Cześć Akameś~ - posłała w jej stronę promienny uśmiech. - Jak tam~?

-Nudy, jak zwykle~-odpowiedziała dziewczynie.
-Ooo widzę, że Kinga czytasz, jaki tytuł?-spytała z zaciekawieniem.

- "Pod Kopułą"~ - odpowiedziała i podrapała się po głowie. - Łeeej no, co to się ostatnio tak wszystkim nudzi?

-Tak jakoś jest-odpowiedziała.
-Też lubię Kinga, ale na razie czytałam tylko 1 jego książkę "Doktor Sen"-dodała.
-A co u Ciebie słychać Momo-chi~?-spytała z zaciekawieniem.

- Doktor Sen na razie nie czytałam, muszę zobaczyć~. - następnie zamyślonym wzrokiem spojrzała na sufit. - A no jakoś. Hulam sobie po akademiku i ogólnie to żyje.