Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
4 posters
Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Pokój należący do Takao i Yukine.
Ostatnio zmieniony przez Kise Ryōta dnia Sob Lis 14, 2015 7:17 pm, w całości zmieniany 1 raz
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Szedł dość żwawym krokiem po korytarzu, rozglądając się na boki. W pewnym momencie gwałtownie zatrzymał się i uśmiechnął.
- Więc to tutaj! - zawołał uradowany. Poklepał się po prawej kieszeni, szukając klucza, gdy jednak go nie znalazł, sięgnął do lewej; tam też się znajdował. Wyciągnął go i włożył w drzwi. Przekręcił dwa razy i wszedł do środka. Obrzucił wzrokiem całe pomieszczenie; nie było tu niczego bardziej interesującego, więc chłopak jedynie rzucił swoje dwie torby na łóżko, po czym obrócił się na pięcie i wyszedł.
- Więc to tutaj! - zawołał uradowany. Poklepał się po prawej kieszeni, szukając klucza, gdy jednak go nie znalazł, sięgnął do lewej; tam też się znajdował. Wyciągnął go i włożył w drzwi. Przekręcił dwa razy i wszedł do środka. Obrzucił wzrokiem całe pomieszczenie; nie było tu niczego bardziej interesującego, więc chłopak jedynie rzucił swoje dwie torby na łóżko, po czym obrócił się na pięcie i wyszedł.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Niespiesznym krokiem wszedł do pokoju. Niekoniecznie miał ochotę siedzieć w pokoju, ale tymczasowo nie miał też towarzystwa na błąkanie się po mieście. Westchnął cicho, zastanawiając się, co słychać u Shin-chana. Usiadł na łóżku i przysunął nogą jedną z torb do siebie. Pogrzebał w niej i z uśmiechem wyciągnął słuchawki. Przeciągnął się, po czym położył się. Przymknął oczy, podśpiewując pod nosem Oldcodex.
***
Ocknął się. Sam nie wiedział kiedy zasnął. Przetarł oczy nadgarstkiem i podniósł się do siadu. Ziewnął, próbując się rozbudzić. Po chwili wstał. Otrzepał spodnie, stwierdziwszy, że są czyste. Założył świeżą koszulkę i wyszedł.
***
Ocknął się. Sam nie wiedział kiedy zasnął. Przetarł oczy nadgarstkiem i podniósł się do siadu. Ziewnął, próbując się rozbudzić. Po chwili wstał. Otrzepał spodnie, stwierdziwszy, że są czyste. Założył świeżą koszulkę i wyszedł.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Wszedł do pokoju. Rozebrał się do bokserek, po czym padł na łóżko. Przymknął oczy i nie minęło pięć minut, gdy zasnął.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Ziewnął i otworzył oczy. Wziął głęboki wdech i z zadowoleniem stwierdził, że nie ma już zatkanego nosa. Ból gardła też już mu nie dokuczał. Z radością podniósł się z łóżka i sięgnął po ubrania. Włożył je na siebie, po czym wyszedł z pokoju.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Wszedł do pokoju, rzucił się na łóżko, wtulił w podusię i zasnął.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Otworzył oczy i ziewnął. Przetarł je dłońmi, po czym usiadł na łóżku. Przez kilka minut siedział bez ruchu. Następnie stwierdził, że się ogarnie - wykonał całą poranną toaletę i ubrał się. Po raz ostatni przejrzał się w swoim podręcznym lusterku i stwierdziwszy, że wygląda całkiem dobrze, wyszedł.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Yukine przemierzał akademickie korytarze z głową skierowaną ku sufitowi, nie widać było po nim żadnego pośpiechu. Nagle jakby się ocknął i spojrzał na drewniane drzwi z numerem 254, uśmiechnął się delikatnie, i wsadziwszy klucz przekręcił kulistą klamkę czemu towarzyszyło drażniące skrzepnięcie. Wolnym krokiem wszedł do pokoju i rozejrzał się po nim, szybko zauważył że nie jest tu sam. Czym prędzej rzucił torby na łóżko, i odwróciwszy się wyszedł się rozejrzeć.
Yukine Kiyo- Wiek : 25
Liczba postów : 156
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Wszedł do pokoju z Rufusem i Yukine. Psa od razu spuścił ze smyczy, a ten zaczął rozglądać się po pokoju, obwąchiwać każdy kąt. Takao przepchnął wszelkie swoje rzeczy koło swojego łóżka, po czym te, które leżały na łóżku zwalił na podłogę, a następnie położył się, wkładając dłonie pod głowę.
- Będę starać się sprzątać. Obiecuję. - powiedział, aczkolwiek... Nie był tego w stu procentach pewien.
- Będę starać się sprzątać. Obiecuję. - powiedział, aczkolwiek... Nie był tego w stu procentach pewien.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Chłopak czym prędzej podszedł pod łóżko, rozebrał się do bokserek, i wskoczył pod kołdrę zostawiając ubrania na ziemi.
-Ja również się deklaruję.
Odparł chcąc brzmieć poważnie, a po chwili szybkim ruchem ręki zamiótł przypomniane sobie ubrania pod łóżko. Następnie dokładniej się przykrył i otulił twarz w poduszkę.
-Ja również się deklaruję.
Odparł chcąc brzmieć poważnie, a po chwili szybkim ruchem ręki zamiótł przypomniane sobie ubrania pod łóżko. Następnie dokładniej się przykrył i otulił twarz w poduszkę.
Yukine Kiyo- Wiek : 25
Liczba postów : 156
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Spojrzał na chłopaka.
- Idziesz spać? - zapytał, przecierając oczy nadgarstkiem. Spojrzał na psa, który szukał lokum do spania. Zagwizdał i pozwolił mu wskoczyć na swoje łóżko.
- Mam nadzieję, że nie zrobisz nigdzie siusiu. - powiedział do psa, jednak ten nie zwrócił na niego najmniejszej uwagi.
Takao wstał i zrzucił z siebie większość ciuchów, po czym też wylądował w swoim łóżku, pod kołdrą.
- To ten... Dobranoc~ - powiedział, ziewając.
- Idziesz spać? - zapytał, przecierając oczy nadgarstkiem. Spojrzał na psa, który szukał lokum do spania. Zagwizdał i pozwolił mu wskoczyć na swoje łóżko.
- Mam nadzieję, że nie zrobisz nigdzie siusiu. - powiedział do psa, jednak ten nie zwrócił na niego najmniejszej uwagi.
Takao wstał i zrzucił z siebie większość ciuchów, po czym też wylądował w swoim łóżku, pod kołdrą.
- To ten... Dobranoc~ - powiedział, ziewając.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Blondyn nie podnosząc nawet głowy odparł.
-Dobran...
I usnął.
-Dobran...
I usnął.
Yukine Kiyo- Wiek : 25
Liczba postów : 156
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Jęknął, kiedy poczuł coś mokrego na swojej twarzy. Otworzył jedno oko i zobaczył Rufusa, który lizał go po policzku.
- Uaah! - zawołał, po czym gwałtownie wstał, a pies opadł na łóżko - Oszalałeś? - zapytał z wyrzutem. Zerknął na swojego współlokatora, zastanawiając się, czy go czasem nie obudzili. Westchnął, spoglądając na stertę swoich ciuchów. Usadowił się koło nich i zaczął je układać. Pies zaś zaczął kręcić się po całym pomieszczeniu.
- Uaah! - zawołał, po czym gwałtownie wstał, a pies opadł na łóżko - Oszalałeś? - zapytał z wyrzutem. Zerknął na swojego współlokatora, zastanawiając się, czy go czasem nie obudzili. Westchnął, spoglądając na stertę swoich ciuchów. Usadowił się koło nich i zaczął je układać. Pies zaś zaczął kręcić się po całym pomieszczeniu.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Po jakimś czasie również się obudził, podniósł się, wyciągnął, i przecierając oczy rzekł do chłopaka z lekką nutką ironii.
-Już wstałeś? Dopiero 14...
Po czym poszedł do łazienki szybko się ogarnąć.
-Już wstałeś? Dopiero 14...
Po czym poszedł do łazienki szybko się ogarnąć.
Yukine Kiyo- Wiek : 25
Liczba postów : 156
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Zachichotał, słysząc uwagę współlokatora.
- No, tak wyszło. - stwierdził rozbawiony.
Zajmował się sprzątaniem, dopóki Rufus nie zaczął domagać się uwagi. Wtedy też, chłopak wstał i mniej więcej się ogarnął. Ubrał jeansy i bluzę typu hoodie.
- Tylko nie waż się nasikać gdziekolwiek. - postraszył zwierzaka, który jednak nie wyglądał na przejętego. Włożył smycz do kieszeni, po czym wyszedł z pomieszczenia.
- No, tak wyszło. - stwierdził rozbawiony.
Zajmował się sprzątaniem, dopóki Rufus nie zaczął domagać się uwagi. Wtedy też, chłopak wstał i mniej więcej się ogarnął. Ubrał jeansy i bluzę typu hoodie.
- Tylko nie waż się nasikać gdziekolwiek. - postraszył zwierzaka, który jednak nie wyglądał na przejętego. Włożył smycz do kieszeni, po czym wyszedł z pomieszczenia.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Chłopak ogarnął się, ale po wyjściu z łazienki nie zastał już współlokatora.
-Ach... Musiał gdzieś wyjść.
Powiedział jakby do siebie, po czym wyszedł zjeść śniadanie.
-Ach... Musiał gdzieś wyjść.
Powiedział jakby do siebie, po czym wyszedł zjeść śniadanie.
Yukine Kiyo- Wiek : 25
Liczba postów : 156
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Wszedł do pokoju, a za nim dumnie wkroczył Rufus.
- Zasiedzieliśmy się w tej kuchni, co? - zapytał psa, który jednak mu nie odpowiedział. Przez chwilę jedynie utkwił w nim wzrok, by zaraz ziewnąć i wskoczyć na łóżko. Takao pokiwał głową.
- Taa, to dobry pomysł - przyznał, spoglądając na zwierzaka. Przysiadł na łóżku z kawą w ręku. Przyjemnie było w końcu usiąść na czymś innym niż blat kuchenny czy krzesło. Chwycił swoją książkę i zaczął czytać, od czasu do czasu upijając kawy.
Sam nie wiedział, kiedy przymknęły mu się oczy, a książka opadła na pierś.
***
Przetarł oczy i rozejrzał się. Wstał, umył, wrzucił na siebie jakieś ciuszki.
- Rufus! - zawołał, po czym zapiął psa na smyczy. Jeszcze ziewając, wyszedł z pokoju.
- Zasiedzieliśmy się w tej kuchni, co? - zapytał psa, który jednak mu nie odpowiedział. Przez chwilę jedynie utkwił w nim wzrok, by zaraz ziewnąć i wskoczyć na łóżko. Takao pokiwał głową.
- Taa, to dobry pomysł - przyznał, spoglądając na zwierzaka. Przysiadł na łóżku z kawą w ręku. Przyjemnie było w końcu usiąść na czymś innym niż blat kuchenny czy krzesło. Chwycił swoją książkę i zaczął czytać, od czasu do czasu upijając kawy.
Sam nie wiedział, kiedy przymknęły mu się oczy, a książka opadła na pierś.
***
Przetarł oczy i rozejrzał się. Wstał, umył, wrzucił na siebie jakieś ciuszki.
- Rufus! - zawołał, po czym zapiął psa na smyczy. Jeszcze ziewając, wyszedł z pokoju.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Wszedł szybkim krokiem do pokoju, o'dziwo trafił tu bez większego problemu. Zdjąwszy buty wskoczył na swoje łóżko i wyciągnął z torby laptopa, po czym zaczął na nim pracować. Nie zwracał uwagi na nic poza laptopem, zachowywał się jakby coś go ewidentnie gnębiło...
Yukine Kiyo- Wiek : 25
Liczba postów : 156
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Wszedł do pokoju. Rozejrzał się. Dawno mnie tutaj nie było, pomyślał rozbawiony. Przez chwilę szperał w stercie swoich ciuchów, po czym wyciągnął grubą bluzę zakładaną przez głowę. Do tego naciągnął na uszy czapkę a'la bezdomkę. Chwycił zapalniczkę, leżącą na szafce przy łóżku, po czym wyszedł. Pies nie odstępował go na krok.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Wszedł do pokoju, starając się niczego nie pobrudzić - wystarczający syf był w kuchni. Za nim przydreptał pies, który jednak się tym nie przejmował - zostawiał za sobą delikatne keczupowe ślady. Chłopak westchnął, po czym wygrzebał jakąś kolorową podkoszulkę i spodnie. Chwycił kosmetyczkę, a także szampon dla psa i wyszedł wraz ze zwierzakiem.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Blondyn powoli z głową ku górze wszedł do pokoju. Długo go tu nie było... Zdjąwszy buty położył się na łóżku, i z laptopem położonym na nogach przeglądał internet.
Yukine Kiyo- Wiek : 25
Liczba postów : 156
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Nie rozglądał się za bardzo po drodze, bo tylko po dotarciu do akademika, szukał odpowiedniego pokoju. Dopóki Takao spał, bez problemu mógł go zanieść, w końcu nie wypił aż tyle by nie móc kogoś unieść. Nie wiedział jednak czy Yuu idzie za nim, bo nie patrzył za siebie. W końcu dotarł pod odpowiedni pokój, o czym mówiła plakietka obok pokoju z nazwiskami mieszkańców. Podszedł do drzwi i z lekkim trudem je otworzył po czym przekroczył próg, od razu wzrok kierując na drugie, zajęte łóżko.
- Cześć. - rzucił do Yukine i zaraz podszedł do łóżka Takao, układając go tam na pościeli. Przeciągnął się i zaraz pomachał do Yuki'ego, wychodząc z pokoju i zamykając za sobą drzwi. Chyba jednak zgubił gdzieś po drodze Yuu.
- Cześć. - rzucił do Yukine i zaraz podszedł do łóżka Takao, układając go tam na pościeli. Przeciągnął się i zaraz pomachał do Yuki'ego, wychodząc z pokoju i zamykając za sobą drzwi. Chyba jednak zgubił gdzieś po drodze Yuu.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
Zamlaskał cicho, przekręcając się na drugi bok. Wtulił się w ciepłą poduszkę, wzdychając cicho.
Zaraz, chwila... W poduszkę?
Zerwał się na nogi i rozejrzał. Poczuł przeszywający ból w czaszce. Powoli przysiadł na łóżku. Zmrużył oczy, zastanawiając się, co takiego się stało. Poszedł z Yukio i Kyojim na piwo... Aż tak zabalował? Mimowolnie zachichotał. Pewnie teraz sądzą, że mam strasznie słabą głowę, pomyślał.
Przełknął ślinę i poczuł suchość w gardle. Chwycił butelkę wody, stojącą przy łóżku, napił się, po czym znowu się położył. Przykrył się kołdrą po sam czubek głowy i zamknął oczy.
Zaraz, chwila... W poduszkę?
Zerwał się na nogi i rozejrzał. Poczuł przeszywający ból w czaszce. Powoli przysiadł na łóżku. Zmrużył oczy, zastanawiając się, co takiego się stało. Poszedł z Yukio i Kyojim na piwo... Aż tak zabalował? Mimowolnie zachichotał. Pewnie teraz sądzą, że mam strasznie słabą głowę, pomyślał.
Przełknął ślinę i poczuł suchość w gardle. Chwycił butelkę wody, stojącą przy łóżku, napił się, po czym znowu się położył. Przykrył się kołdrą po sam czubek głowy i zamknął oczy.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Re: Pokój numer 254; Takao Kazunari i Yukine Kiyo.
W końcu wstał. Ziewnął, zakrywając usta dłonią. Podrapał się po głowie. Czuł się o niebo lepiej, ból głowy ustał.
Rozejrzał się po pokoju.
- Huh, Rufus...? Rufus! - zawołał, zastanawiając się, czy pies się schował pod łóżkiem.
No tak, został z Wreckly, przypomniał sobie, przykładając dłoń do czoła. Zaśmiał się cicho z własnej głupoty.
Ogarnął się, zarzucił na siebie cieplejszą bluzę i wyszedł, zastanawiając się, gdzie powinien szukać dziewczyny.
Rozejrzał się po pokoju.
- Huh, Rufus...? Rufus! - zawołał, zastanawiając się, czy pies się schował pod łóżkiem.
No tak, został z Wreckly, przypomniał sobie, przykładając dłoń do czoła. Zaśmiał się cicho z własnej głupoty.
Ogarnął się, zarzucił na siebie cieplejszą bluzę i wyszedł, zastanawiając się, gdzie powinien szukać dziewczyny.
Takao Kazunari- Wiek : 25
Liczba postów : 374
Similar topics
» Pokój numer 228; Hye Seon Soo i Kazunari Arato.
» Pokój numer 2; Kise Ryota.
» Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
» Pokój numer 213; Ayato Kirishima.
» Pokój numer 215; Seraphin Sokolov.
» Pokój numer 2; Kise Ryota.
» Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
» Pokój numer 213; Ayato Kirishima.
» Pokój numer 215; Seraphin Sokolov.
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|