Korytarz .
+8
Daiki Aomine
Seraphin Sokolov
Arukato
Matt Pierce
Kise Ryōta
Naomi Norri
-
Lea Sanzo
12 posters
Strona 2 z 30 • 1, 2, 3 ... 16 ... 30
Re: Korytarz .
// No wiesz Skrzacik, ja to wszystkich macam Kagami też już zmacałem ;3 więc pozostaje mi pytanko...Kto następny?xD
ah~ jak miło, przeżyłem spotkanie trzeciego stopnia z patelnią Siostruni~ \\
ah~ jak miło, przeżyłem spotkanie trzeciego stopnia z patelnią Siostruni~ \\
Gość- Gość
Re: Korytarz .
//Hm... xD
A tak poza tematem (niby i tak zaraz Kuroko się wkurzy) Yuko utworzyła klub muzyczny na swoim forum. Wbijaj tam Kaoru~! Co nam po artystycznym~!\\
A tak poza tematem (niby i tak zaraz Kuroko się wkurzy) Yuko utworzyła klub muzyczny na swoim forum. Wbijaj tam Kaoru~! Co nam po artystycznym~!\\
Re: Korytarz .
Zastanawiała się co ma teraz zrobić. Niby jej się nudziło a nie miała ochoty nigdzie wychodzić. Założyła słuchawki i włączyła głośno muzykę. Ostatnim razem skończyła słuchać jedną z piosenek Supercell, to był chyba "Perfect Day". Kierując się przeczuciem włączyła "Love and Rock" i podśpiewując poszła w stronę kuchni.
Re: Korytarz .
*wyszedł na korytarz, wyciągnął telefon i wybrał numer. poczuł strach, gdy usłyszał znajomy głos*
- Cz-cześć mamo.
- ...
- Też nie sądziłem, że ten dzień nadejdzie.
*zaśmiał się*
- ...
- Czy wracam ?
*westchnął*
- Mógłbym przyjechać na kilka dni. Ale... gdzie teraz jesteście.
- ...
- Co ?! Ehh.. kiedy mógłbym przyjechać ?
- ...
- Zadzwonię za niedługo i wtedy powiem dokładnie. Dziwie się trochę, że jesteś taka normalna. Wiesz, o co chodzi.
- ...
- No dobra. Musi być tylko lepiej. Zadzwonię jeszcze. Pa.
- ...
*rozłączył się, uśmiechnął i stał chwilę na korytarzu, by przemyśleć pierwszą od 4 lat rozmowę z matką*
- Cz-cześć mamo.
- ...
- Też nie sądziłem, że ten dzień nadejdzie.
*zaśmiał się*
- ...
- Czy wracam ?
*westchnął*
- Mógłbym przyjechać na kilka dni. Ale... gdzie teraz jesteście.
- ...
- Co ?! Ehh.. kiedy mógłbym przyjechać ?
- ...
- Zadzwonię za niedługo i wtedy powiem dokładnie. Dziwie się trochę, że jesteś taka normalna. Wiesz, o co chodzi.
- ...
- No dobra. Musi być tylko lepiej. Zadzwonię jeszcze. Pa.
- ...
*rozłączył się, uśmiechnął i stał chwilę na korytarzu, by przemyśleć pierwszą od 4 lat rozmowę z matką*
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Zamknąłem za sobą dziwi od łazienki i oparłem się o nie plecami, przyglądając się mu uważnie i w milczeniu.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
*nie słyszał, że Kaoru wyszedł*
- Tak nie może być. Przecież... to było w gimnazjum. Czy teraz powróciło. Nie może. Przecież Kuroko ...
- Tak nie może być. Przecież... to było w gimnazjum. Czy teraz powróciło. Nie może. Przecież Kuroko ...
Gość- Gość
Re: Korytarz .
-Nic nie powróciło Kagami...to było już dawno...-mruknąłem obojętnym głosem i wbiłem wzrok w podłogę, przecież to prawda...nic już nie ma...sami to zakończyliśmy.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
*wzdrygnął się na dźwięk słów Kaoru i odwrócił się w jego stronę*
- To była moja wina. Przepraszam. Tak nagle wyjechałem..a mówiąc szczerze. Powiedz. Naprawdę mnie kochałeś ?
- To była moja wina. Przepraszam. Tak nagle wyjechałem..a mówiąc szczerze. Powiedz. Naprawdę mnie kochałeś ?
Gość- Gość
Re: Korytarz .
-Tak...a co myślałeś że żartowałem~?-prychnąłem niezrozumiale i lekko przykuliłem głowę.
-I po co mnie przepraszasz...
-I po co mnie przepraszasz...
Gość- Gość
Re: Korytarz .
*osunął się na podłogę i podkulił nogi*
- Bo to moja wina. a teraz jak ponownie się spotykamy ..
*usiadł po turecku i popatrzył na chłopaka*
- Nie wiem.. bo.. Kaoru, znów.. coś do Ciebie czuje.
*opuścił głowę*
- Bo to moja wina. a teraz jak ponownie się spotykamy ..
*usiadł po turecku i popatrzył na chłopaka*
- Nie wiem.. bo.. Kaoru, znów.. coś do Ciebie czuje.
*opuścił głowę*
Gość- Gość
Re: Korytarz .
-I co...tak po prostu zostawisz Kuroko?-mruknąłem przygryzając wargę aż do krwi.
-Poza tym to już niemożliwe...-powiedziałem starając się powstrzymać drżenie głosu i przeczesałem nerwowo włosy.
-Poza tym to już niemożliwe...-powiedziałem starając się powstrzymać drżenie głosu i przeczesałem nerwowo włosy.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
*oparł głowę o ręce opierające się o kolana*
- Wiem o tym. Ty już skończyłeś. To dobija. I nie mogę też zostawić Kuroko. Ale uczucia, którymi Ciebie darzę rosną.
- Wiem o tym. Ty już skończyłeś. To dobija. I nie mogę też zostawić Kuroko. Ale uczucia, którymi Ciebie darzę rosną.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
-To po prostu to skończ i zajmij się Kuroko, wiem że nie chcesz go zranić, a poza tym tak będzie lepiej...-odpowiedziałem odwracając głowę w drugą stronę, tak...właśnie... ja już dawno wszystko skończyłem...
Ostatnio zmieniony przez Kaoru Uzumaki dnia Wto Wrz 11, 2012 8:02 pm, w całości zmieniany 1 raz
Gość- Gość
Re: Korytarz .
*westchnął i wstał, podszedł do Kaoru i przytulił go tak, aby nie mógł się uwolnić*
Gość- Gość
Re: Korytarz .
-K-kagami~?...-chciałem go od siebie odsunąć, ale nie mogłem...nie dlatego że był silniejszy...to było coś innego...cholera...Przełknąłem głośno ślinę próbując się opanować.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
-Nnn...-cholera...właśnie wszystkie starania ukrywania moich uczuć poszły się jebać...niepewnie objąłem go rękoma i ścisnąłem jego koszulkę oddając pocałunek.
Gość- Gość
Re: Korytarz .
- Cholera. Dlaczego ? Zdradziłem Kuroko. Ale nie mogę przestać. - pomyślał.
*wepchnął powoli swój język do jego ust nadal go całując*
/ Zaaraz muszę iść. >.< \
*wepchnął powoli swój język do jego ust nadal go całując*
/ Zaaraz muszę iść. >.< \
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Mimowolnie uchyliłem szerzej wargi i trącałem jego język swoim...
Hoho~ czyli robisz teraz za kochanka?-usłyszałem chamski głosik w swojej głowie, Hael oczywiście...pierwszy raz w życiu byłem mu wdzięczny za to że się odezwał...
Momentalnie przerwałem pocałunek i oparłem głowę na jego ramieniu.
-Przestańmy...-wyszeptałem i moje oczy lekko się zeszkliły...tak po prostu nie może być...
//Nieee~ Q ,Q\\
Hoho~ czyli robisz teraz za kochanka?-usłyszałem chamski głosik w swojej głowie, Hael oczywiście...pierwszy raz w życiu byłem mu wdzięczny za to że się odezwał...
Momentalnie przerwałem pocałunek i oparłem głowę na jego ramieniu.
-Przestańmy...-wyszeptałem i moje oczy lekko się zeszkliły...tak po prostu nie może być...
//Nieee~ Q ,Q\\
Gość- Gość
Re: Korytarz .
*przytulił go do siebie, mierzwiąc jego włosy palcami*
- Wybacz.
*puścił go i odsunął się na metr od chłopaka*
- Wybacz.
*puścił go i odsunął się na metr od chłopaka*
Gość- Gość
Re: Korytarz .
Gdy tylko się ode mnie osuną natychmiastowo znów do niego przylgnąłem, cholera...czemu nie mogę przestać...
-Teraz to ty wybacz mi...-mruknąłem wtulając się w niego.
-Teraz to ty wybacz mi...-mruknąłem wtulając się w niego.
Gość- Gość
Strona 2 z 30 • 1, 2, 3 ... 16 ... 30
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|