Polana
+3
Caterine Natsu
Naomi Norri
-
7 posters
:: Fabuła :: Poza miastem
Strona 10 z 12
Strona 10 z 12 • 1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12
Re: Polana
Spojrzał na nią zaskoczony tymi słowami.
- Zapamiętam. - uśmiechnął się słabo do niej. - Ja się nie pochoruję, spokojnie. Więc lepiej załóż tą bluzę, żeby Tobie nic nie było. - odparł i położył się na trawie z powrotem, przymykając na chwilę oczy.
- Zapamiętam. - uśmiechnął się słabo do niej. - Ja się nie pochoruję, spokojnie. Więc lepiej załóż tą bluzę, żeby Tobie nic nie było. - odparł i położył się na trawie z powrotem, przymykając na chwilę oczy.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Polana
Posłusznie ubrała jego bluzę i zamachała materiałem rękawów, który bezwiednie wisiał w powietrzu, bądź co bądź, była ona na nią dużo, dużo za duża.
- Rozchmurz się! - rzuciła się na niego w celu znalezienia jakichkolwiek łaskotek.
- Rozchmurz się! - rzuciła się na niego w celu znalezienia jakichkolwiek łaskotek.
Gość- Gość
Re: Polana
Uchylił powieki dopiero po chwili i spojrzał na nią, kiedy ta nagle się na niego rzuciła.
- Huh? - wydukał tylko tyle z siebie zaskoczony tą sytuacją i złapał jej nadgarstki by nie zaczęła go łaskotać. W międzyczasie podbiegł do nich Hachi, domagając się zabawy. Lekko przerzucił ją na trawę i zaśmiał się cicho, kiedy pies zaczął szczekać na dziewczynę, by się z nim pobawiła. Przynajmniej jego nie męczył.
- Huh? - wydukał tylko tyle z siebie zaskoczony tą sytuacją i złapał jej nadgarstki by nie zaczęła go łaskotać. W międzyczasie podbiegł do nich Hachi, domagając się zabawy. Lekko przerzucił ją na trawę i zaśmiał się cicho, kiedy pies zaczął szczekać na dziewczynę, by się z nim pobawiła. Przynajmniej jego nie męczył.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Polana
Seo przerzucona na trawę zaśmiała się serdecznie i rzuciła się na psa tarmosząc go. Finalnie wstała z trawy i zaklaskała w dłonie, zaczynając zabawę z psem. Zerknęła na Kyojiego i uśmiechnęła się tajemniczo. Powróciła wzrokiem do psa, a wiedząc, że ten puści się za nią biegiem, ruszyła szybko w stronę chłopaka.
Gość- Gość
Re: Polana
Srebrnowłosy patrzył z uśmiechem na bawiącą się Seo z Hachim. Dobrze było widzieć w końcu, że pies znalazł sobie kogoś, z kim może się pobawić. Kiedy jednak dziewczyna zaczęła biec w jego stronę, a pies za nią, od razu zerwał się na równe nogi żeby w razie co zacząć uciekać.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Polana
- Mam cię! - krzyknęła i biorąc go podstępem rzuciła się na jego plecy. Pies natomiast pojawił się tuż przed nim i wesoło zaczął szczekać i dreptać w miejscu próbując jakoś złapać Seo.
Gość- Gość
Re: Polana
- H-Ha? Seo złaź ze mnie! - nadął swoje policzki cicho się śmiejąc i próbując ją jakoś lekko z siebie zrzucić, choć nie bardzo mu się udawało, z racji tego, że wokół niego skakał jeszcze Hachi, poszczekując.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Polana
Wbrew swojej chuderkowatej postury ciała, Seo miała aż zadziwiająco dużo siły. Dlatego też owinęła się nogami wokół jego bioder, a rękoma złapała się jego ramion. Wybuchła śmiechem.
- Hachi, bierz go!
- Hachi, bierz go!
Gość- Gość
Re: Polana
- Co? Nie! - pisnął kiedy pies się na niego rzucił i praktycznie go przewrócił, przez co i dziewczyna wylądowała na trawie. Kiedy Hachi go przygniótł, jęknął cicho z bólu. W końcu nie był on lekki, bo był już dorosłym psem.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Polana
Stęknęła cicho i mimo bólu parsknęła powtórnym śmiechem.
- Trzymaj go Hachi - rozkazała psu, a sama zajęła się łaskotkami chłopaka.
- Trzymaj go Hachi - rozkazała psu, a sama zajęła się łaskotkami chłopaka.
Gość- Gość
Re: Polana
- Z-Za co to? - wymamrotał między salwami śmiechu. Próbował zrzucić z siebie psa, przy okazji też uwolnić się spod łaskotek, które fundowała mu Seo.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Polana
Uparcie trzymała jego biodra nogami, żeby choć w najmniejszym stopniu utrudnić mu wydostanie się.
- Żebyś. Się. Rozchmurzył. Głupku. - wysapała i sama zaczęła się śmiać.
- Żebyś. Się. Rozchmurzył. Głupku. - wysapała i sama zaczęła się śmiać.
Gość- Gość
Re: Polana
- P-Przecież się r-rozchmurzyłem! - wymamrotał między napadami śmiechu i zrzucił w końcu z siebie psa, teraz starając się wydostać co by Seo go już nie łaskotała.
- Ej! Nie jestem głupkiem. - nadął policzki.
- Ej! Nie jestem głupkiem. - nadął policzki.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Polana
Kiedy tylko jej pomoc w postaci psa zniknęła spanikowana zaczęła mocniej go łaskotać, żeby choć trochę go osłabić. No bo w końcu jak człowiek się śmieje, nie ma siły do zrobienia czegokolwiek, nawet solidnego przerzucenia człowieka czy podniesienia jakiejś rzeczy.
- Tak, tak.
- Tak, tak.
Gość- Gość
Re: Polana
W końcu jednak z trudem udało mu się złapać jej nadgarstki i przerzucić ją na trawę, cicho się już śmiejąc. Potem puścił ją i szybko wstał na równe nogi. Sięgnął do kieszeni i dwie tabletki i połknął je.
- To co teraz? - spytał, zaczesując włosy do tyłu, choć kilka kosmyków wróciło na swoje miejsce na jego twarz.
// Idę na telefon więc zamulę. Q.Q
- To co teraz? - spytał, zaczesując włosy do tyłu, choć kilka kosmyków wróciło na swoje miejsce na jego twarz.
// Idę na telefon więc zamulę. Q.Q
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Polana
- Huh, rozgrzałam się - zamachała rękoma i pogłaskała psa po głowie, szczepcząc coś o dostaniu nagrody później. Wstała z ziemi i otrzepała się, zarzucając kaptur bluzy na głowę.
- Meeeh, nie mam pojęcia. Możemy wrócić do akademika i coś pooglądać. Ewentualnie pójść na piwo, czy coś - wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się.
/Spokojnie, mordko!/
- Meeeh, nie mam pojęcia. Możemy wrócić do akademika i coś pooglądać. Ewentualnie pójść na piwo, czy coś - wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się.
/Spokojnie, mordko!/
Gość- Gość
Re: Polana
- Nie tylko Ty. - odparł rozbawiony. Przeciągnął się raz jeszcze i spojrzał na nią, zastanawiając się. On tam pomysłu nie miał.
- Może kupimy piwo i pójdziemy do akademika coś obejrzeć? - połączył dwie propozycje dziewczyny, zakładając ramiona za głowę.
- Może kupimy piwo i pójdziemy do akademika coś obejrzeć? - połączył dwie propozycje dziewczyny, zakładając ramiona za głowę.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Polana
- A jeśli nam wypiją? - zapytała z udawanym strachem i uśmiechnęła się szeroko. Miała pewien plan. - Chodźmy najpierw do miasta, możemy coś zjeść, a alkohol wziąć pod rękę wracając, prawda? - i jak na zawołanie zaburczało jej w brzuchu.
Gość- Gość
Re: Polana
- Ha? Kto miałby nam wypić? - spytał jakby trochę nie ogarniając. Na jej propozycję skinął głową.
- No w sumie czemu nie. Jakaś kawiarnia, pizzeria? - spytał bo nie wie gdzie ma prowadzić.
- No w sumie czemu nie. Jakaś kawiarnia, pizzeria? - spytał bo nie wie gdzie ma prowadzić.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Polana
- Może być i pizzeria. Kocham pizzę. - przyznała i kiwnęła głową. - A wypić może nam każdy, kto jeszcze buszuje po akademiku, huh.
Gość- Gość
Re: Polana
- No to będzie pizzeria. - odparł z lekkim uśmiechem na ustach i gwizdnął na psa.
- Nikt by nie tknął mojego piwa, spokojnie. - zaśmiał się cicho i ruszył w stronę miasta.
- Nikt by nie tknął mojego piwa, spokojnie. - zaśmiał się cicho i ruszył w stronę miasta.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Polana
Wszedł na polanę i uśmiechnął się na widok zaśnieżonego terenu. Całkiem przyjemny widok. Zatrzymał się i zerknął przez ramię, aby sprawdzić, czy chłopak za nim dalej idzie.
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Polana
Sam szedł za nim na polanę. Przynajmniej nie będzie tu tłumów bo zwykle była cisza i spokój.
- Hm, a tu jest jak zwykle. To co? Masz zamiar lepić bałwana? - spytał rozbawiony.
- Hm, a tu jest jak zwykle. To co? Masz zamiar lepić bałwana? - spytał rozbawiony.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Polana
- A wiesz, że to dobry pomysł?- Wyszczerzył się do chłopaka i chylił się po odrobinę śniegu.
- Ale najpierw...- Rzucił w niego śnieżką, celując w ramię i uśmiechnął się niewinnie.
- Ale najpierw...- Rzucił w niego śnieżką, celując w ramię i uśmiechnął się niewinnie.
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Polana
- Bo mój. - parsknął śmiechem, przyglądając się mu, a kiedy oberwał śnieżką, podszedł do niego i złapał go za ramiona, lekko przewracając na ziemię w śnieg.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Strona 10 z 12 • 1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12
:: Fabuła :: Poza miastem
Strona 10 z 12
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|