Jezioro
+6
Matt Pierce
Daiki Aomine
Lea Sanzo
Naomi Norri
Kise Ryōta
-
10 posters
:: Fabuła :: Poza miastem
Strona 39 z 40
Strona 39 z 40 • 1 ... 21 ... 38, 39, 40
Re: Jezioro
- Tak, tak. A potem jeszcze Kou mi urwie łeb. Nie, dzięki. Ja chcę jeszcze żyć - zażartował. No, inną sprawą było też to, że sam się martwił o Kyojiego. I to nawet bardzo, w końcu się lubili.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Jezioro
- No w sumie on potrafi pokazać pazury. - odparł z ciut wrednym uśmieszkiem. W końcu już raz słyszał, co Kou zrobił w pracy i już wtedy był zaskoczony. Potem tylko przeciągnął się mocno, wstając z ziemi. Hachi podbiegł do niego, wesoło merdając ogonem, oczekując chyba, że fioletowo-włosy zacznie go głaskać.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Jezioro
- Tak mówisz? Ostro tam zapewne macie - parsknął śmiechem, czochrając go po włosach. Chociaż jemu się wydawało, że Kou to takie wstydliwe, typowe uke.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Jezioro
- Nie, skądże. Przy mnie jest uroczym ukesiem. - uśmiechnął się widocznie zadowolony, ale nawet nie wspomniał w czym on ostatnio wylądował. Chyba sam by się ze wstydu spalił.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Jezioro
- Tak, tak~ Szczególnie w łóżku - parsknął śmiechem, rozbawiony. No, ale w każdym razie on tam wolał nie wnikać w sprawy łóżkowe tej dwójki.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Jezioro
- Oczywiście. W sumie jedynie słyszałem, że w pracy jak raz się wkurzył, to coś się działo. - wzruszył ramionami, oczywiście mówiąc zgodnie z prawdą. Potem podszedł do konia i zaczął go głaskać z lekkim uśmiechem.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Jezioro
- Oo. czyi jednak mówiłeś prawdę z tymi pazurkami - uśmiechnął się lekko, rozbawiony. Wcześniej niezbyt w to wierzył, ale cóż.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Jezioro
- No jasne, że mówiłem prawdę. Czy ja kiedyś kłamałem? - spytał, lekko ściągając brwi, ale w końcu się uśmiechnął i przeciągnął, opierając bokiem o konia.
- Wygląda na to, że nie znam swojego chłopaka tak dobrze, skoro mi tej strony nie pokazał, co? Jednak pamiętam jak raz się wkurzył to awanturę prawie zrobił. - wymamrotał z cichym westchnieniem, jeszcze pamiętając jak Kou się na niego wydarł, że wziął tabletki i jeszcze popił alkoholem, jednak nic mu po tym nie było.
- Wygląda na to, że nie znam swojego chłopaka tak dobrze, skoro mi tej strony nie pokazał, co? Jednak pamiętam jak raz się wkurzył to awanturę prawie zrobił. - wymamrotał z cichym westchnieniem, jeszcze pamiętając jak Kou się na niego wydarł, że wziął tabletki i jeszcze popił alkoholem, jednak nic mu po tym nie było.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Jezioro
- Nie, w sumie to nie - zachichotał cicho, a potem wzruszył ramionami.
- Wiesz, tak naprawdę ciężko jest poznać każdego jakoś... idealnie. Właściwie to nigdy nie poznasz nikogo tak do końca, nie? - uśmiechnął się lekko.
- Wiesz, tak naprawdę ciężko jest poznać każdego jakoś... idealnie. Właściwie to nigdy nie poznasz nikogo tak do końca, nie? - uśmiechnął się lekko.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Jezioro
- No właśnie. - wytknął mu czubek języka i zaśmiał się. Potem zerknął na godzinę i westchnął cicho, a w końcu zatrzymał wzrok na blondynie.
- No masz rację, całkowitą. - odparł i zastanowił się przez moment.
- Będę musiał wracać do akademika. Idziesz ze mną do pokoju Kou co by zmienić wodę i dosypać karmę temu ptaszysku? - spytał z uśmiechem.
- No masz rację, całkowitą. - odparł i zastanowił się przez moment.
- Będę musiał wracać do akademika. Idziesz ze mną do pokoju Kou co by zmienić wodę i dosypać karmę temu ptaszysku? - spytał z uśmiechem.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Jezioro
- Mogę iść, w końcu ci to obiecałem - odparł, wskakując na swojego konia. Poczekał jeszcze aż Kyoji będzie gotowy.
- Tylko będziesz musiał prowadzić~
- Tylko będziesz musiał prowadzić~
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Jezioro
- No racja. - mruknął i wsiadł na konia, po czym gwizdnął na psa. Hachi od razu wiedział, że będą się kierować do stadniny.
- Jasne, chociaż Kou ma pokój tuż obok mojego. - zaśmiał się cicho.
- Jasne, chociaż Kou ma pokój tuż obok mojego. - zaśmiał się cicho.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Jezioro
- O, nieźle w takim razie - uśmiechnął się, już ruszając w kierunku stadniny. Był już zmęczony i nie chciał tracić czasu.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Jezioro
- No nieźle, nieźle. - odparł z rozbawieniem i ruszył za nim.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Jezioro
Seraph szlajał się bez celu po okolicy, więc to, że zawitał nad jeziorem nie powinno być niczym dziwnym, ze względu na to, że są wakacje, jest mu gorąco i chciałby się schłodzić, czyż nie? Wszedł powoli na pomost, gdzie rozebrał się, zostawiając na sobie tylko spodenki i wskoczył do wody.
Seraphin Sokolov- Liczba postów : 597
Re: Jezioro
Oddaliła się dosyć od akademika, nie wiedząc tak naprawdę gdzie ją nogi poniosą. Nie lubiła takich miejsc jak jezioro, gorąco, słońce jebie prosto w czoło, a i opalić się można, dlatego też nigdy w takie miejsca nie chodziła. Tym razem jednak tam zawitała, panie Szatanie, święto narodowe! Wszystko byłoby supi, usiadłaby sobie opatulona sweterkiem w cieniu i sruuu, pewnie by zaczęła dramatycznie ryczeć, jak to ona, ale gdy tylko ujrzała znajomą postać w wodzie, wszystko legło w gruzach. Fajnie.
Gość- Gość
Re: Jezioro
Szczerze mówiąc nawet nie zwrócił uwagi, że ktoś znalazł się nad jeziorem, po prostu całego siebie poświęcał pływaniu.
Seraphin Sokolov- Liczba postów : 597
Re: Jezioro
Bądź co bądź gdzieś się usiadła, widząc że chłopak nie zwrócił na nią uwagi, więc siedziała schowana i go obserwowała. Niczym taki psycho stalker, czy inne gówno.
Muszę do niego podejść, no... pomyślała, jednakże na razie na jej czyny to się nie przełożyło.
Muszę do niego podejść, no... pomyślała, jednakże na razie na jej czyny to się nie przełożyło.
Gość- Gość
Re: Jezioro
Zanurkował i po paru minutach wypłynął pionowo, zarzucając włosami do tyłu, wyglądając bajecznie. Zaczesał ręką włosy do tyłu i ziewnął głośno, kierując się w stronę pomostu.
Seraphin Sokolov- Liczba postów : 597
Re: Jezioro
Po jakimś czasie lampienia się na niego i wzdychania pod nosem, powiedziała sobie dość. Postanowiła wreszcie wstać i iść do niego. Tak też zrobiła, nie pewnie szła w stronę wody, pomostu, ogólnie plaży.
Gość- Gość
Re: Jezioro
Kiedy już znalazł się na pomoście, położył się na nim, zamykając oczy. Jak popływał, to teraz może się poopalać, bo czemu by nie. Momośki nawet nie zauważył.
Seraphin Sokolov- Liczba postów : 597
Re: Jezioro
Kiedy ten się położył, stanęła nad nim, krzyżując ręce na piersiach.
- Cześć. - powiedziała, jak gdyby nigdy nic, wyczekując reakcji.
//sorry za nieobecność, dbanie o dom i te sprawy.
- Cześć. - powiedziała, jak gdyby nigdy nic, wyczekując reakcji.
//sorry za nieobecność, dbanie o dom i te sprawy.
Gość- Gość
Re: Jezioro
Leżał sobie spokojnie, z zamkniętymi oczyma, aż tu nagle ktoś nad nim stanął, zabierając mu jego słońce. Już miał tą osobę opieprzyć, lecz przerwało mu przywitanie. Ten głos.. Otworzył zdziwiony oczy. Z początku czuł radość i zaskoczenie, ale po chwili zastąpił je chłód i obojętność.
-Słucham.
Powiedział lodowato. Nie chciał już okazywać uczuć wobec tej dziewczyny.
-Słucham.
Powiedział lodowato. Nie chciał już okazywać uczuć wobec tej dziewczyny.
Seraphin Sokolov- Liczba postów : 597
Re: Jezioro
No i chuj. Wiedziała że tak będzie. Ale co zrobisz, nic nie zrobisz, czasu nie cofniesz, a z przepraszaniem będzie trudno, o ile cokolwiek z siebie zdoła wydusić, bo z tym to może być trudno. Opatuliła się bardziej swoim swetrem, kompletnie ignorując włosy które miała rozwiane na twarz. W sumie, dobrze, przynajmniej ukrywały tą cholerną bliznę. Po chwili ciszy w końcu udało jej się coś wybełkotać.
- Przepraszam. - spojrzała w dół, oglądając swoje buty. Jedno słowo, ale przynajmniej szczere. Chyba pierwszy raz w życiu nie przepraszała z przymusu, albo grzeczności.
- Przepraszam. - spojrzała w dół, oglądając swoje buty. Jedno słowo, ale przynajmniej szczere. Chyba pierwszy raz w życiu nie przepraszała z przymusu, albo grzeczności.
Gość- Gość
Re: Jezioro
Patrzył na nią, czekając co też ciekawego będzie miała mu do powiedzenia. Może powie, że ma się walić i dać jej spokój? A może przeprosi? A chuj ją wie.
No i proszę. Jednak go przeprosiła.
-I to wszystko co masz mi do powiedzenia?
Spytał obojętnie. A może faktycznie żałuje? Może nie chciała? Szybko jednak rozwiał te myśli, kręcąc głową.
No i proszę. Jednak go przeprosiła.
-I to wszystko co masz mi do powiedzenia?
Spytał obojętnie. A może faktycznie żałuje? Może nie chciała? Szybko jednak rozwiał te myśli, kręcąc głową.
Seraphin Sokolov- Liczba postów : 597
Strona 39 z 40 • 1 ... 21 ... 38, 39, 40
:: Fabuła :: Poza miastem
Strona 39 z 40
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|