Małe boisko do koszykówki
+15
Syriusz Nicolaas Pierce
Rashtu
Yukine Kiyo
Seraphin Sokolov
Kyoji Kusatsu
Itaka Yukio
Daiki Aomine
Hayato Ishimori
Kou Mukami
Himari Yoshino
Caterine Natsu
Matt Pierce
Akame Taniguchi
Naomi Norri
Akihito Shiba
19 posters
Strona 31 z 41 • 1 ... 17 ... 30, 31, 32 ... 36 ... 41
Re: Małe boisko do koszykówki
Oho, chyba chłopak wziął sobie na poważnie ich mały zakład. A gdzie zabawa? Z głupkowatym uśmiechem pokręcił głową i natychmiast za nim ruszył. Skupił się na wyprzedzeniu starszego i kiedy szykował się do wyskoku, sprawnym ruchem wybił mu piłkę.
- Zgubiłeś coś?- Spytał i zakręcił piłkę na palcu.
- Zgubiłeś coś?- Spytał i zakręcił piłkę na palcu.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Już miał się szykować do wyskoku a kiedy poczuł jak chłopak mu wybił piłkę, otworzył szerzej oczy i zerknął na niego.
- Ty mały... - wymamrotał i zerknął na piłkę. Był pewny że jest wystarczająco szybki ale Naki i tak go dogonił. Zmierzył go uważnym wzrokiem.
- Ty mały... - wymamrotał i zerknął na piłkę. Był pewny że jest wystarczająco szybki ale Naki i tak go dogonił. Zmierzył go uważnym wzrokiem.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- Mały?- Powtórzył rozbawiony i powoli opuścił piłkę, obijając ją za plecami. W dryblingu nie znał sobie równych. No może poza pokoleniem cudów. Z nimi na pewno nie miałby szans, ale nie był na takie złej pozycji.
- Duży, na zaproszenie czekasz, czy już się poddałeś?- Mruknął uśmiechając się łobuzersko i powoli zaczął cofać się pod jego kosz. Będąc w połowie boiska rzucił piłkę szerokim łukiem, przez co trochę zajmie jej dotarcie do kosza.
- Duży, na zaproszenie czekasz, czy już się poddałeś?- Mruknął uśmiechając się łobuzersko i powoli zaczął cofać się pod jego kosz. Będąc w połowie boiska rzucił piłkę szerokim łukiem, przez co trochę zajmie jej dotarcie do kosza.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Szczerze trochę się zirytował, ale nie mógł przecież się poddać bo by przegrał, a na to pozwolić nie mógł. Od razu jednak zerwał się do biegu za nim i wyskoczył aby zablokować rzut, jednak nie udało mu się zdążyć. Zastanowił się przez moment, widząc jak piłka wpada do kosza i wziął ją, zaczynając kozłować. Kiedy znalazł się przed nim, puścił mu oczko i ominął go podbiegając do kosza i wyskoczył, wykonując wsad.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Widząc jego determinacje uśmiechnął się pod nosem, ale nie poleciał za nim. I tak miał punkt przewagi, chociaż niedługo pewnie zdobędzie więcej.
- Wymyśliłeś coś ciekawego, że tak się starasz?- Spytał odbierając piłkę. Tym razem postanowił się skupić na dryblingu. Spokojnie odbijał piłkę pomiędzy nogami.
- Wymyśliłeś coś ciekawego, że tak się starasz?- Spytał odbierając piłkę. Tym razem postanowił się skupić na dryblingu. Spokojnie odbijał piłkę pomiędzy nogami.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- A jeśli tak, to co? - spytał z uśmieszkiem obserwując jego i piłkę. Na razie tylko czekał aż chłopak zacznie działać bo był ciekaw co teraz spróbuje zrobić. Wyminie go ze zmyłką czy bez? Zastanawiał się nad tym przez moment.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- No cóż. Szkoda, że nie dowiem się co planujesz.- Powiedział z udawanym smutkiem w głosie, po czym zbliżył się do chłopaka i przygotował się do rzutu. Ale jedyne co zrobił to przerzucił piłkę za plecy przeciwnika, a sam wyminął go z lewej strony i ruszył pod kosz.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- A Ty już coś zaplanowałeś? - spytał zaciekawiony i widząc co zrobił, szybko ruszył za nim w stronę kosza co by go zatrzymać. Zanim ten jednak wyskoczył, wybił mu piłkę, którą przejął i ruszył pod odpowiedni kosz co by ją wrzucić.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- Niedługo się dowiesz.- Mruknął. Ale zapewne chłopak nie bedzie zadowolony, chociaż mógłby dzięki temu wybadać jego granice. Kiedy wybił mu piłkę, od razu ruszył za nim, ale jedyne co zrobił to go dogonił. Oddał mu ten rzut.
- Remis. Zróbmy tak, że następny rzut będzie decydujący.- Zaproponował. Sam był już trochę zmęczony, a teraz, kiedy znał mniej więcej zdolności chłopaka, wiedział, że jeszcze sporo czasu by im to zajęło.
- Remis. Zróbmy tak, że następny rzut będzie decydujący.- Zaproponował. Sam był już trochę zmęczony, a teraz, kiedy znał mniej więcej zdolności chłopaka, wiedział, że jeszcze sporo czasu by im to zajęło.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Zerknął na niego słysząc propozycję i chwilę się zastanowił. W sumie i tak miał punkt przewagi bo Naki rzucił tylko raz za trzy. Skinął głową.
- Niech będzie. - odparł, uważnie go obserwując.
- Niech będzie. - odparł, uważnie go obserwując.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Uśmiechnął się lekko, kiedy chłopak się zgodził i zgarnął piłkę. Kozłując pewnym ruchem ruszył na chłopaka, na początek próbując go wyminąć.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Kiedy Naki ruszył na niego, dobrze wiedział, że będzie próbował go wyminąć, więc uniemożliwił mu to, nawet gotów zareagować gdyby miał zamiar zrobić zmyłkę.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Zmarszczył brwi widząc, że takiego łatwego przejścia mieć nie bedzie. No to inaczej. Podał kozłem piłkę, pod nogami bruneta i dopiero zajął się wymijaniem.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
W miarę szybko obrócił się co by złapać piłkę, a przy tym przepuścił chłopaka. Zerknął na niego kątem oka i sięgnął po piłkę co by brunet jej nie dostał.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Zmęczene dość mocno dawało mu się we znaki. By rozproszony na tyle, że nie zdążył złapać piłki. No skoro tak... Stanął przed nim i rozłożył ramiona. Zawsze można pobawić się w blok i poczekać na moment, aby odebrać piłkę.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Gdy udało mu się przejąć piłkę, już chciał ruszyć do kosza, ale chłopak zagrodził mu drogę. Przez chwilę się zastanowił jak przejść, ale momentalnie się rozkojarzył gdy coś wpadło mu do głowy.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Uśmiechnął sie chytrze i wybił mu piłkę, kiedy się zawiesił. Od razu ruszył pod kosz i wybił się, aby oddać rzut.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Kiedy się zorientował, że nie ma piłki chłopak był już pod koszem. Raczej wątpił, że zdąży mu ją wybić ale spróbować musiał,więc rzucił się biegiem w stronę kosza.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Wylądował na ziemi i zerknął w górę na piłkę, która na chwilę zatrzymała się na obręczy. Po chwili wpadła zupełnie fartem. Odetchnął zadowolony.
- Mówiłeś, że kto wygra?- Uśmiechnął się trochę śpiący.
- Mówiłeś, że kto wygra?- Uśmiechnął się trochę śpiący.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Widząc jak piłka wpadła, prychnął tylko niezadowolony. Jeden punkt różnicy, no to pięknie.
- Przegrałem. Więc jakie zadanie dla mnie masz? - spytał i usiadł na ziemi pod ścianą.
- Przegrałem. Więc jakie zadanie dla mnie masz? - spytał i usiadł na ziemi pod ścianą.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
Spojrzał na niego uważnie i z pseudo niewinnym uśmiechem, kucnął przed nim.
- To może mała rundka wokół akademika, nago?- Powiedział ziewając.
- To może mała rundka wokół akademika, nago?- Powiedział ziewając.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- Nie ma mowy! - zaprzeczył od razu. Liczył, że chłopak wymyśli coś innego. Nawet on nie miał takiego głupiego pomysłu. Pstryknął go w czoło, obserwując go w miarę przytomnie.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- Sam powiedziałeś, że mogę prosić o co chcę.- Mruknął niezadowolony, kiedy go pstryknął i zdzielił go lekko po dłoni.
- Za to będą dwa okrążenia.- Powiedział siadając na tyłku.
- Za to będą dwa okrążenia.- Powiedział siadając na tyłku.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- Zmuś mnie jakoś do tego bo na pewno nie mam zamiaru tego robić. A najlepiej wymyśl coś innego. - mruknął i lekko szturchnął go nogą z nudów. Potem położył się na zimnej podłodze i odetchnął.
Gość- Gość
Re: Małe boisko do koszykówki
- A taki miałem fajny pomysł...- Westchnął i w odwecie dźgnął go parokrotnie palcem w bok.
- No to nie wiem. Idź pocałować Iseia, albo kogo tam chcesz.- Wymamrotał wspierając głowę na dłoni i zaśmiał się cicho, wyobrażając sobie pierwszą scenę. To by było coś.
- No to nie wiem. Idź pocałować Iseia, albo kogo tam chcesz.- Wymamrotał wspierając głowę na dłoni i zaśmiał się cicho, wyobrażając sobie pierwszą scenę. To by było coś.
Gość- Gość
Strona 31 z 41 • 1 ... 17 ... 30, 31, 32 ... 36 ... 41
Similar topics
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do siatkówki
» Duże boisko do koszykówki
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do siatkówki
» Duże boisko do koszykówki
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|