Park
+12
Kyoji Kusatsu
Kou Mukami
Rei Kawagishi
Harriet Madsen
Itaka Yukio
Akihito Shiba
Kise Ryōta
Daiki Aomine
Hye Seon Soo
Matt Pierce
Yasuo Azuyawa
Caterine Natsu
16 posters
Strona 10 z 17 • 1 ... 6 ... 9, 10, 11 ... 13 ... 17
Re: Park
- Wiesz, to chyba bardziej chodzi o nasz związek. Ludzie... czują się skrępowani przy nas. Tak mi się wydaje. Kyoji z Kou od razu uciekli, kiedy mnie pocałowałeś nad jeziorem. Teraz podobna sytuacja z Akashicchim i Kurokocchim... coś w tym musi być, prawda? - wymamrotał cicho, drapiąc się po policzku. Dziwnie było mu z całą tą sytuacją.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Park
- Przecież to raczej nikomu nie przeszkadzało. W sensie to, że się zeszliśmy. Gdyby tak było, w ogóle by z nami nie siedzieli - zauważył, w sumie nie wiedząc dokładnie, o co może chodzić. Ale trzeba przyznać, że często mieli podobne sytuacje. Odstraszali chyba ludzi.
Daiki Aomine- Wiek : 29
Liczba postów : 4768
Re: Park
- Eem... Może chodzi o to, że rozmawiamy przy innych o swoim związku albo okazujemy sobie miłość, a im to przeszkadza? Albo ich krępuje - zauważył, lekko marszcząc swoje brwi. Sam szukał najrozsądniejszego wytłumaczenia.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Park
- Przecież nie robimy tego tak znowu często. Czasami cię przytulę czy palnę coś głupiego i na tym się kończy. - Wzruszył ramionami. - Może po prostu wkurwiłem Akashiego. Dobrze wiesz, jakiego ma fioła na punkcie rozkazywania innym i tak dalej.
Daiki Aomine- Wiek : 29
Liczba postów : 4768
Re: Park
- Nie wiem, naprawdę nie wiem - westchnął ciężko i oparł policzek o ramię chłopaka. Miał nadzieję, że zaraz nie wyskoczą im skądś fotoreporterzy i nie napadną. Po pewnym czasie o czymś sobie przypomniał i poderwał się z ławki.
- Aominecchi, zapomniałem, że obiecałem zagrać małe 1vs1~! Jak coś będę na boisku - poinformował go i szybkim krokiem ruszył w kierunku liceum.
- Aominecchi, zapomniałem, że obiecałem zagrać małe 1vs1~! Jak coś będę na boisku - poinformował go i szybkim krokiem ruszył w kierunku liceum.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Park
Zamulił z deka, jakby nie było. Przypomniał sobie, że Kise mówił coś o meczu, więc wrócił samotnie do akademika.
Daiki Aomine- Wiek : 29
Liczba postów : 4768
Re: Park
Po tym jak wyszła z kuchni wraz z Akim, praktycznie przez cały czas szła przed siebie, no dobra, może dwa razy skręciła, ale tym samym trafili do parku. Rozejrzała się z uśmiechem na ustach i trafiła wzrokiem na budkę z lodami. Jęknęła smutno, w sumie nawet nie wiedząc czy mogłaby je zjeść, dlatego szybko odwróciła wzrok i spojrzała za siebie, co by sprawdzić czy chłopak za nią idzie.
Gość- Gość
Re: Park
Widząc, że dziewczyna spojrzała na budkę z lodami westchnął cicho.
- Zjedz sobie jedną gałkę. Możemy pobiegać by od razu zrzucić je. -zaśmiał się. Przypuszczał, że to tylko przez to nie chciała zjeść. Na pewno nie chciała przytyć. No, ale może zjeść je i potem pobiegać. Powinno to pomóc. Położył zwierzaka na ziemi i złapał za smycz by piesek mógł pochodzić sobie. To był jeszcze szczeniaczek więc nie mógł tak po prostu jej puścić.
- Zjedz sobie jedną gałkę. Możemy pobiegać by od razu zrzucić je. -zaśmiał się. Przypuszczał, że to tylko przez to nie chciała zjeść. Na pewno nie chciała przytyć. No, ale może zjeść je i potem pobiegać. Powinno to pomóc. Położył zwierzaka na ziemi i złapał za smycz by piesek mógł pochodzić sobie. To był jeszcze szczeniaczek więc nie mógł tak po prostu jej puścić.
Akihito Shiba- Liczba postów : 961
Re: Park
- Jesteś pewny? - spojrzała na niego. Nie chciała żeby robił coś, czego nie chce, więc nie była pewna, czy nie zmusiłaby go do biegania. Ale faktycznie chętnie by zjadła lody. Zerknęła jeszcze na psa i lekko się uśmiechnęła.
Gość- Gość
Re: Park
- Wiesz, jak się zmęczę to nie będę miał siły sprzątać. No i może kolano mi siądzie... Także kolejny powód by był by nie sprzątać podłogi. -zaśmiał się po czym podszedł do budki
- To jakie chcesz? Zapłacę za nie. -uśmiechnął się lekko
- To jakie chcesz? Zapłacę za nie. -uśmiechnął się lekko
Akihito Shiba- Liczba postów : 961
Re: Park
- Nie powinieneś zdrowiem tego przypłacać, wiesz? - nadęła swoje policzki i podeszła za nim do budki.
- Truskawkowe, ale nie musisz płacić. - wymamrotała z lekkim zakłopotaniem.
- Truskawkowe, ale nie musisz płacić. - wymamrotała z lekkim zakłopotaniem.
Gość- Gość
Re: Park
- Już i tak mam zmasakrowane kolano. -wzruszył ramionami. Lecz to nie jego wina tylko lekarza. Zwlekał z leczeniem i teraz ma kłopot.
- Odwdzięczysz się kiedyś. -zaśmiał się i kupił jej truskawkowe lody. Sam sobie zaś czekoladowe. Lubił ten smak.
- To siadamy gdzieś czy spacer? -spytał z uśmiechem.
- Odwdzięczysz się kiedyś. -zaśmiał się i kupił jej truskawkowe lody. Sam sobie zaś czekoladowe. Lubił ten smak.
- To siadamy gdzieś czy spacer? -spytał z uśmiechem.
Akihito Shiba- Liczba postów : 961
Re: Park
- To nieciekawie, w takim razie. Byłeś z tym u jakiegoś lekarza? - spytała z nutką troski w głosie.
- No dobra, jakoś się odwdzięczę. - zachichotała i wzięła od niego lody, dziękując przy tym.
- Możemy usiąść, nie musimy cały czas spacerować.
- No dobra, jakoś się odwdzięczę. - zachichotała i wzięła od niego lody, dziękując przy tym.
- Możemy usiąść, nie musimy cały czas spacerować.
Gość- Gość
Re: Park
- U paru... Jeden mi zepsuł kolano. Zaś reszta już twierdzi, że nic się nie da zrobić. Dlatego też nie mogę już grać w kosza. -westchnął ciężko jedną ręką trzymając smycz pieska a drugą swoje lody.
- No to usiądźmy na tamtej ławce. -wskazał na ławkę i od razu skierował się do niej
- No to usiądźmy na tamtej ławce. -wskazał na ławkę i od razu skierował się do niej
Akihito Shiba- Liczba postów : 961
Re: Park
Otworzyła szerzej oczy jak usłyszała, że chłopak nie może grać w kosza.
- Na pewno coś da się zrobić. - rzuciła zmieszana i skinęła głową, podchodząc do ławki. Po chwili usiadła i ugryzła loda, patrząc na chłopaka.
- Na pewno coś da się zrobić. - rzuciła zmieszana i skinęła głową, podchodząc do ławki. Po chwili usiadła i ugryzła loda, patrząc na chłopaka.
Gość- Gość
Re: Park
- Nie... Nawet prywatnie poszedłem. To samo usłyszałem co u zwykłego lekarza. No i jedynie wspomniał o operacji, ale wolę nie ryzykować gdy szansa powodzenia mniejsza jest niż połowa. Już wolę mieć problemy z jednym kolanem niż całkiem nie móc się na tej nodze poruszać. -uśmiechnął się mimo wszystko. Przyzwyczaił się już do tego, a jak bolało to nałykał się leków i było dobrze.
- Mogę czasem pograć, ale to bardzo mało. Zbyt duży wysiłek przyprawia mnie o nieciekawy ból. Nie martw się. Nie każdy człowiek musi mieć wielkiego farta w życiu. Cieszę się, że mogę przynajmniej chodzić. Tyle mi wystarcza do szczęścia. -powiedział mimo wszystko zadowolony.
- Mogę czasem pograć, ale to bardzo mało. Zbyt duży wysiłek przyprawia mnie o nieciekawy ból. Nie martw się. Nie każdy człowiek musi mieć wielkiego farta w życiu. Cieszę się, że mogę przynajmniej chodzić. Tyle mi wystarcza do szczęścia. -powiedział mimo wszystko zadowolony.
Akihito Shiba- Liczba postów : 961
Re: Park
Wysłuchała go w całkowitej ciszy. Szczerze, sama nie wiedziała co teraz powiedzieć. Zwiesiła lekko wzrok, wbijając go w gałkę swojego loda po czym cicho westchnęła.
- Wybacz, że w ogóle wkroczyłam na taki temat.. - wymamrotała z lekkim zakłopotaniem i ugryzła swojego loda.
- Wybacz, że w ogóle wkroczyłam na taki temat.. - wymamrotała z lekkim zakłopotaniem i ugryzła swojego loda.
Gość- Gość
Re: Park
- to ja zacząłem o tym gadać. Nie obwiniaj się. Jedyne co mnie martwi, to że od dawna nie zadzwonili do mnie... Bycie aktorem głosowym bez pracy jest beznadziejne... -westchnął zrezygnowany. Co jak co, ale brak wypłaty nie podobał mu się.
- A teraz uśmiech. Nie smuć się z mojego powodu no... -nadął lekko policzki i dopiero teraz sobie przypomniał że ma loda w ręku gdy zaczął ściekać mu po palcach.
- Zimne... -mruknął i zaczął zlizywać by bardziej nie skapło
- A teraz uśmiech. Nie smuć się z mojego powodu no... -nadął lekko policzki i dopiero teraz sobie przypomniał że ma loda w ręku gdy zaczął ściekać mu po palcach.
- Zimne... -mruknął i zaczął zlizywać by bardziej nie skapło
Akihito Shiba- Liczba postów : 961
Re: Park
- Na pewno jeszcze zadzwonią, nie martw się.. - wymamrotała ze słabym uśmiechem, po czym polizała loda i skierowała wzrok na niego.
- Pewnie, ale to nie takie łatwe. - westchnęła ciężko i ugryzła jeszcze loda, po czym uśmiechnęła się trochę bardziej, słysząc jego mruknięcie.
- Pewnie, ale to nie takie łatwe. - westchnęła ciężko i ugryzła jeszcze loda, po czym uśmiechnęła się trochę bardziej, słysząc jego mruknięcie.
Gość- Gość
Re: Park
- Wiem że nie łatwe, ale przywykłem do tego. Mogę trenować, ale nie dużo. Także całkiem nie muszę rezygnować. Tylko nieco się ograniczyć. -zlizał lody ze swoim palców po czym wziął się za resztę pysznego, czekoladowego lodzika.
- Pogadajmy o czymś przyjemniejszym. Wiesz że to ja nazwałem kota twojego brata? Jeśli w ogóle go jeszcze ma i pamięta jego imię... -zaśmiał się. Z tego co przypuszczał obie opcje były bardzo prawdopodobne.
- Pogadajmy o czymś przyjemniejszym. Wiesz że to ja nazwałem kota twojego brata? Jeśli w ogóle go jeszcze ma i pamięta jego imię... -zaśmiał się. Z tego co przypuszczał obie opcje były bardzo prawdopodobne.
Akihito Shiba- Liczba postów : 961
Re: Park
Skinęła tylko głową na jego pierwsze słowa. Fakt, lepiej o tym dalej nie mówić, bo oboje się zdołują. Powoli jadła loda, zerkając gdzieś przed siebie. Na jego słowa, spojrzała na niego.
- Tak? W sumie nawet nie wiem jak ten pchlarz ma na imię, bo Ryouta mi nie powiedział. - nadęła policzki, ale potem odetchnęła i uśmiechnęła się.
- Tak? W sumie nawet nie wiem jak ten pchlarz ma na imię, bo Ryouta mi nie powiedział. - nadęła policzki, ale potem odetchnęła i uśmiechnęła się.
Gość- Gość
Re: Park
- Nie powiedział bo zapewne zapomniał. Nie zdziwiłbym się z resztą. Już pierwszego dnia miał z tym problem. -mruknął nieco niezadowolony po czym dokończy zjadać wafelek.
- Najbardziej lubię w lodach wafelki... Są takie dobre. -zaśmiał się cicho
- Najbardziej lubię w lodach wafelki... Są takie dobre. -zaśmiał się cicho
Akihito Shiba- Liczba postów : 961
Re: Park
- Jak mu się przypomni to może mi powie.. - uśmiechnęła się, kierując wzrok przed siebie i zjadła do końca lody wraz z wafelkiem.
- Fakt, są naprawdę dobre. - zachichotała i rozejrzała się.
- To gdzie teraz?
- Fakt, są naprawdę dobre. - zachichotała i rozejrzała się.
- To gdzie teraz?
Gość- Gość
Re: Park
- Najchętniej bym jadł same wafelki.-powiedział śmiejàc się po czym rozejrzał się
- Przed siebie? Nie mam pomysłów gdzie iść... -stwierdził zerkajàc an pieska. Ta oczywiście musiała się bawić znalezioną szyszką... Urocze...
- Przed siebie? Nie mam pomysłów gdzie iść... -stwierdził zerkajàc an pieska. Ta oczywiście musiała się bawić znalezioną szyszką... Urocze...
Akihito Shiba- Liczba postów : 961
Re: Park
- W sumie sama bym chętnie zjadła wafelki.. - zaśmiała się i wstała, przeciągając się lekko.
- No to prowadź, bo ja tu nic nie znam..
- No to prowadź, bo ja tu nic nie znam..
Gość- Gość
Strona 10 z 17 • 1 ... 6 ... 9, 10, 11 ... 13 ... 17
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|