Pokój dla personelu
Strona 1 z 2 • 1, 2
Pokój dla personelu
Wygląda jako jedyny normalnie pod każdym względem. Wszystko ładnie urządzone, kilka łóżek, porządek~ Mucha nie siada.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
Wszedł szybko do pokoju. Przebrał się w jakieś luźniejsze ciuchy i po raz kolejny wybył kogoś postraszyć.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
Kiedy zobaczył napis pokój dla personelu od razu wszedł do pokoju. Nikogo nie było, za to był porządek i dużo łóżek. Wybrał więc pierwsze lepsze i położył się na nim, postanawiając, że odpocznie po podróży. Co z tego, że to niby dla personelu? Nie miał zamiaru spać z Daikim i Ryotą w jednym pokoju.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
Gdy szedł się przebrać i przygotować do treningu, zauważył że jakiś uczeń wchodzi do pokoju. Głupawo zarechotał i na chwilę zniknął, aby się przygotować.
Dopiero po chwili podszedł pod drzwi. Był w poszarpanych ubraniach, cały ze sztucznej krwi. Otworzył drzwi i spadł na podłogę, brudząc ją krwią. Spojrzał na chłopaka leżącego na jednym z łóżek i wyciągnął w jego stronę dłoń.
- Pomoocy - wychrypiał, starając się wyglądać na umierającego.
Dopiero po chwili podszedł pod drzwi. Był w poszarpanych ubraniach, cały ze sztucznej krwi. Otworzył drzwi i spadł na podłogę, brudząc ją krwią. Spojrzał na chłopaka leżącego na jednym z łóżek i wyciągnął w jego stronę dłoń.
- Pomoocy - wychrypiał, starając się wyglądać na umierającego.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
Prychnął tylko ignorując wołającego o pomoc chłopaka. Co jak co, ale nie miał zamiaru nikomu pomagać. Wkurzyło go tylko to, że chłopak go obudził, a prawie już zasnął.
-Jak chcesz pomocy idź sobie gdzie indziej-rzucił beznamiętnie w stronę chłopaka i przekręcił się na drugi bok, próbując zasnąć.
-Jak chcesz pomocy idź sobie gdzie indziej-rzucił beznamiętnie w stronę chłopaka i przekręcił się na drugi bok, próbując zasnąć.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
- E....ee? - spojrzał na chłopaka. Chciał go przestraszyć, no cholera! Nie miał dzisiaj do tego szczęścia, no niestety.
- Zaraz, ja tu umieram, a ty sobie śpisz? Coś jest chyba nie tak - stwierdził, ale jeszcze nie zebrał się z podłogi, bo mu się nie chciało
- Zaraz, ja tu umieram, a ty sobie śpisz? Coś jest chyba nie tak - stwierdził, ale jeszcze nie zebrał się z podłogi, bo mu się nie chciało
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
-Człowieku hałasujesz, idź sobie umierać gdzie indziej-powiedział.
-Poza tym gdybyś umierał, to raczej byś tyle nie gadał-dodał leżąc na łóżku.
-Poza tym gdybyś umierał, to raczej byś tyle nie gadał-dodał leżąc na łóżku.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
- Pff~ To ty nie powinieneś tu leżeć. Poza tym za trzy minuty jest trening - poinformował go, przebierając się w dresy. Następnie, żeby się nie spóźnić, wybył z pomieszczenia.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
Co go obchodził jakiś trening? Nie miał w zwyczaju na takowych bywać, tym bardziej, jeśli ma na nich spotykać Ryotę, Daikiego i resztę. Przyjechał na ten obóz, żeby po prostu zabić nudę. A propos nudy, wpadł mu do głowy świetny pomysł, na kawał jaki zrobi Daikiemu i Ryocie, kiedy nie będzie ich w pokoju. Wyszedł więc z pomieszczenia.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
Wszedł do pokoju. Znowu nikogo nie było. Położył się na tym łóżku co ostatnio, przykrył kołdrą i po paru minutach już spał w najlepsze.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
Weszła do pokoju po czym zauważyła niechcianego intruza. Na swojej ślady zrobiła z krwi ślady jakby płakała krwią po czym ukucnęła przy chłopaku mając twarz dosłownie centymetry od jego twarzy. Zawyła mu głośno do ucha po czym po prostu siedziała wpatrując się w niego z twarzą bez wyrazu.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
Kiedy usłyszał jakiś krzyk, wycie prosto do swojego ucha powoli się przebudził. Kiedy otworzył oczy ujrzał twarz jakieś dziewczyny bardzo blisko jego twarzy. Ciekawe czego ona od niego chciała, nigdy wcześniej jej nie spotkał.
-Coś chcesz ode mnie?-spytał oschle, w końcu był trochę wkurzony, że dziewczyna przeszkodziła mu w spaniu.
/Nie ogarnęłam o co chodziło: Na swojej ślady zrobiła z krwi ślady jakby płakała krwią.
-Coś chcesz ode mnie?-spytał oschle, w końcu był trochę wkurzony, że dziewczyna przeszkodziła mu w spaniu.
/Nie ogarnęłam o co chodziło: Na swojej ślady zrobiła z krwi ślady jakby płakała krwią.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
-Nudny jesteś -stwierdziła widząc, że chłopak nie zareagował w żaden sposób. Czy oni nie mieli żadnych instynktów obronnych czy co? Westchnęła cicho.
-wynocha z tego pokoju. To pokój dla personelu nie dla gości. -powiedziała chłodno wpatrując się znudzona w chłopaka.
//osz.. pieprzona korekta w telefonie.. wybacz, miało być że ślady na twarzy..
-wynocha z tego pokoju. To pokój dla personelu nie dla gości. -powiedziała chłodno wpatrując się znudzona w chłopaka.
//osz.. pieprzona korekta w telefonie.. wybacz, miało być że ślady na twarzy..
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
-Nie będziesz mi rozkazywać, będę robić co chcę-powiedział chłodno do dziewczyny.
Jakoś tamten pracownik się go nie czepiał, a ta weszła i od razu go wygania. Nie miał najmniejszego zamiaru się stąd ruszać jak na razie. A o spaniu z Ryotą i Daikim nie było mowy.
Jakoś tamten pracownik się go nie czepiał, a ta weszła i od razu go wygania. Nie miał najmniejszego zamiaru się stąd ruszać jak na razie. A o spaniu z Ryotą i Daikim nie było mowy.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
Prychnęła cicho słysząc jego odpowiedź.
-Nie pozwalaj sobie, smarkaczu. -odparła chłodno. Ostatecznie jednak nie chciało jej się z nim użerać więc tylko go zignorowała i położyła się na łóżku obok. Towarzystwa tego bachora się nie bała, jak jej coś spróbuje zrobić to pożałuje. Nie minęła chwila a zasnęła.
-Nie pozwalaj sobie, smarkaczu. -odparła chłodno. Ostatecznie jednak nie chciało jej się z nim użerać więc tylko go zignorowała i położyła się na łóżku obok. Towarzystwa tego bachora się nie bała, jak jej coś spróbuje zrobić to pożałuje. Nie minęła chwila a zasnęła.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
Już miał się odezwać, żeby nie nazywała go smarkaczem, ale dziewczyna szybko położyła się i zasnęła. Pomyślał, że ma jak na razie dość spania (bądź co bądź spał bardzo długo), więc wyszedł z pokoju.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
Z całą masą zgarniętych po drodze rzeczy stanął pod pokojem. Nie wchodził tam na razie, tylko czkał n a Kuroko z którym miał się spotkać.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój dla personelu
Przyszedł w końcu wraz z psem, w rękach trzymając jakieś świece, farby i sztuczną krew jaką znalazł. Spojrzał na Kise i lekko się uśmiechnął, zaglądając do środka pomieszczenia.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
W środku spała pokojówka, ale nie przejął się tym. Był jednak cicho, żeby jej nie obudzić. Złapał za czarną farbę, którą przytachał ze sobą i narysował nią ogromny pentagram na podłodze.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój dla personelu
Po wejściu do pomieszczenia, odłożył świece na bok i zaczął rozlewać sztuczną krew po pomieszczeniu, a potem na pentagramie jaki namalował Kise.
- Co teraz? - szepnął, co by nie obudzić dziewczyny.
- Co teraz? - szepnął, co by nie obudzić dziewczyny.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
- Zapal świece i ustaw je na rogach pentagramu - wymamrotał, wyciągając pluszowego miśka. Niestety zabawka była jego, bo nie mógł innej znaleźć. Ech, będzie musiał sobie kupić nowego. Wbił w pluszaka nóż, ubrudzil go krwią i postawił na środku pentagramu.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój dla personelu
Pokiwał lekko głową i wziął świecę, po czym zapalił ją i postawił na rogu, następnie tak samo robiąc z kolejnymi. Na końcu odsunął się na bok i przyjrzał wszystkiemu, myśląc nad tym, co jeszcze mogą zrobić.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
- Hm... Pasowałoby coś jeszcze zrobić, prawda? - wymamrotał cicho, rozglądając się po pomieszczeniu. Zwykle miał głowę pełną pomysłów. Akurat nie dzisiaj, ech~
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój dla personelu
- No właśnie, tylko nie wiem co. - odparł cicho i zaczął się rozglądać, szukając czegoś co mogliby użyć.
Gość- Gość
Re: Pokój dla personelu
- Masz jakąś linę? - spytał, zabierajac prześcieradło z jednego z łóżek. Wpadł mu do głowy całkiem dobry pomysł, niestety nie miał żadnej liny ani nic w tym rodzaju.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Strona 1 z 2 • 1, 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|