Dziedziniec
4 posters
:: Dział poza fabularny :: Archiwum
Strona 40 z 40
Strona 40 z 40 • 1 ... 21 ... 38, 39, 40
Re: Dziedziniec
Wyszedł na dziedziniec, tachając za sobą walizkę. Przelotnie spojrzał za siebie, na akademik. Wspomniał Nao... Nie chciał jej zostawiać choćby na jeden dzień, to co dopiero mówiąc o dwóch, trzech? Wspomniał przyjaciół.. Będzie mu ich brakowało. Westchnął, po czym myślami pożegnał się ze wszystkim i wsiadł do nadjeżdżającego samochodu, który miał go zawieźć na lotnisko, skąd miał lecieć do Anglii.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
Wyszedł na dziedziniec lekko poirytowany. Kopnął jakiś kamyk, który leżał sobie na ziemi i usiadł na schodach, podtrzymując głowę dłońmi. Nie dość, że jego pierwszy pocałunek był z kimś kto nie wie czego chce, to w dodatku ta osoba zażywa narkotyki i nie chce go słuchać.
- Świetnie. Po prostu świetnie. - Mamrotał niezadowolony pod nosem.
- Świetnie. Po prostu świetnie. - Mamrotał niezadowolony pod nosem.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
Wszedł na dziedziniec i rozejrzał się. No proszę.. nie spodziewał się iż kogoś tu spotka. Przyjrzał się chłopakowi który chyba nie miał humoru. Zaciekawiło go czemu. Podszedł do niego.
-Cześć. Coś się stało? -spytał. Ludzka psychika była bardzo ciekawa.
-Cześć. Coś się stało? -spytał. Ludzka psychika była bardzo ciekawa.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
Drgnął, gdy ktoś przemówił do niego. Spojrzał na wyższego od siebie chłopaka. Nie kojarzył go.
- Nie, nie. Wszystko gra. - Uśmiechnął się do niego szeroko i wstał, otrzepując swoje spodnie.
- Yukio, a ty? - Zapytał podając mu dłoń.
- Nie, nie. Wszystko gra. - Uśmiechnął się do niego szeroko i wstał, otrzepując swoje spodnie.
- Yukio, a ty? - Zapytał podając mu dłoń.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
-Rozumiem. -powiedział. Hm.. musi to zanotować. Małe zaufanie w stosunku do nieznanych ludzi.. Spojrzał na jego dłoń i się zastanowił.
-Kaonashi. -przedstawił się ściskając jego dłoń.
-Kaonashi. -przedstawił się ściskając jego dłoń.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
- Miło mi Cię poznać! - Wyszczerzył się szerzej, przyglądając mu się chwilę. - Jesteś tutaj nowy? - Zapytał w końcu. Chciał podtrzymać rozmowę.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
W końcu dotarł na dziedziniec. Na szczęście całą drogę szedł o własnych siłach. Kiedy tylko przeszedł przez bramę oparł się o nią i osunął, siadając na ziemi. Musi chwilę odpocząć.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
Szedł za chłopakiem i rozbawiony spojrzał na niego, jak siada przy bramie.
-Będziesz rzygać? -zaśmiał się. Podrapał się po karku i spojrzał w kierunku wejścia. Jedną osobę chyba znał, a drugą nie bardzo. Z głupawym uśmieszkiem pomachał im. Chyba jednak trochę przesadził.
-Będziesz rzygać? -zaśmiał się. Podrapał się po karku i spojrzał w kierunku wejścia. Jedną osobę chyba znał, a drugą nie bardzo. Z głupawym uśmieszkiem pomachał im. Chyba jednak trochę przesadził.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
-Tak.. miło. - Ciekawe.. Będzie musiał wiele rzeczy zapisać w swoim dzienniczku.
-Owszem, dopiero przyjechałem. -powiedział. Wskazał palcem na walizki. Spojrzał na nowe osoby. No proszę..
-Owszem, dopiero przyjechałem. -powiedział. Wskazał palcem na walizki. Spojrzał na nowe osoby. No proszę..
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
Spojrzał na Crowa i cicho westchnął.
- Nie, ale muszę chyba chwilę posiedzieć. - wymamrotał i uniósł lekko dłoń, patrząc na dwie osoby, z których tylko jedną znał. Unosząc dłoń, przywitał się. Oczywiście z daleka poznał Yukio, jednak nieco bardziej zaciekawiła go druga osoba. Powoli i z lekką trudnością podniósł się z ziemi.
- Nie, ale muszę chyba chwilę posiedzieć. - wymamrotał i uniósł lekko dłoń, patrząc na dwie osoby, z których tylko jedną znał. Unosząc dłoń, przywitał się. Oczywiście z daleka poznał Yukio, jednak nieco bardziej zaciekawiła go druga osoba. Powoli i z lekką trudnością podniósł się z ziemi.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
Spojrzał na chłopaków, którzy chyba trochę poszaleli dzisiaj. Uśmiechnął się do nich i odmachał i wrócił wzrokiem z powrotem na nowo przybyłego do akademika.
- Pomóc Ci może w czymś? - Zapytał.
- Pomóc Ci może w czymś? - Zapytał.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
-Mi? -spojrzał na niego zdziwiony.
-Czemu? -spytał nie rozumiejąc. Wyglądał jakby potrzebował pomocy? Odwrócił wzrok w stronę dwóch chłopaków którzy stali nie daleko. Zastanowiło go czy podejdą bliżej.
-Czemu? -spytał nie rozumiejąc. Wyglądał jakby potrzebował pomocy? Odwrócił wzrok w stronę dwóch chłopaków którzy stali nie daleko. Zastanowiło go czy podejdą bliżej.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
- No wiesz.. Jesteś tutaj nowy, więc możesz się zgubić w akademiku. - Mówił, wpatrując się w jego ciemne oczy. Od razu mógł stwierdzić, że są ładne. - No chyba, że to tylko ja mam takie problemy. - Zachichotał pod nosem.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
Kiedy już dźwignął się na nogi, ruszył w stronę chłopaków, zerkając czy Crow idzie za nim. Podszedł do nich i spojrzał na Yukio a potem na nowego.
- Cześć. Jestem Akashi Seijuro. - przedstawił się nowemu i westchnął cicho.
- Która drużyna? - zapytał z ciekawości.
- Cześć. Jestem Akashi Seijuro. - przedstawił się nowemu i westchnął cicho.
- Która drużyna? - zapytał z ciekawości.
Gość- Gość
Re: Dziedziniec
Rozbawiony nie wiadomo czym ruszył tyłem za czerwonowłosym. Jak debil rozglądał się dookoła.
-Dzień sobry.-powiedział uśmiechając się szeroko.- Carl się kłania. Do usług drogiej pani.-mruknął myląc nowego z dziewczyną. -Yuu lata cię nie widziałem.-dodał machając mu ponownie i usiadł na ziemi. Czemu u niego wszystko wychodziło po czasie.
-------
https://kuroko-no-basuke.forumpl.net/viewtopic.forum?t=538
-Dzień sobry.-powiedział uśmiechając się szeroko.- Carl się kłania. Do usług drogiej pani.-mruknął myląc nowego z dziewczyną. -Yuu lata cię nie widziałem.-dodał machając mu ponownie i usiadł na ziemi. Czemu u niego wszystko wychodziło po czasie.
-------
https://kuroko-no-basuke.forumpl.net/viewtopic.forum?t=538
Gość- Gość
Strona 40 z 40 • 1 ... 21 ... 38, 39, 40
:: Dział poza fabularny :: Archiwum
Strona 40 z 40
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|