Duże boisko do koszykówki
+9
Kou Mukami
Himari Yoshino
Daiki Aomine
Akame Taniguchi
Matt Pierce
Naomi Norri
Lea Sanzo
Kise Ryōta
-
13 posters
Strona 22 z 42 • 1 ... 12 ... 21, 22, 23 ... 32 ... 42
Re: Duże boisko do koszykówki
- Nie rób tak nigdy, bo czuje się teraz dziwnie, aż nie do opisania. - wyznał. Spojrzał na niego tym razem normalnie. Lekko podniósł kąciki ust i podał mu swoją dłoń. Pozwalając mu na pomoc,
- Dzięki. - podziękował i wsunął dłonie do kieszeni spodni. - Idziemy gdzieś?
- Dzięki. - podziękował i wsunął dłonie do kieszeni spodni. - Idziemy gdzieś?
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
- Dziwnie? - powtórzył zaskoczony jego słowami i zaśmiał się pod nosem cicho, po czym pomógł mu wstać. Cichy śmiech jednak był spowodowany zakłopotaniem ciemnowłosego chłopaka.
- Postaram się już tak nigdy nie zrobić. - odparł, uśmiechając się do niego lekko.
- Możemy iść, a gdzie proponujesz?
- Postaram się już tak nigdy nie zrobić. - odparł, uśmiechając się do niego lekko.
- Możemy iść, a gdzie proponujesz?
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Uniósł lekko brew, za bardzo nie wiedział co kolega sobie pomyślał. Zignorował pytanie.
- Postaram? Liczyłem na odpowiedź. "Dobrze Sei-chan już nigdy więcej tego nie zrobię" - powiał już z ta swoją poważną miną.
- Nie wiem. Pomyślałem, że skoro pomagasz mi wstać.. to chcesz iść i wiesz już gdzie konkretnie. Może wróćmy po prostu do akademika. Chciałbym porozmawiać z kimś.
- Postaram? Liczyłem na odpowiedź. "Dobrze Sei-chan już nigdy więcej tego nie zrobię" - powiał już z ta swoją poważną miną.
- Nie wiem. Pomyślałem, że skoro pomagasz mi wstać.. to chcesz iść i wiesz już gdzie konkretnie. Może wróćmy po prostu do akademika. Chciałbym porozmawiać z kimś.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Chłopak widząc tą jego minę, drgnął lekko i przytaknął lekko głową.
- Przecież doskonale wiesz, że już tego nie zrobię.. - uśmiechnął się do niego i przeciągnął powoli kierując się w stronę drzwi.
- Cóż, jakiegoś konkretnego pomysłu nie mam, więc w sumie możemy wrócić do akademika. Zgłodniałem trochę. Sei-chan, myślisz, że vice-kapitan ma jakiś wpływ na to, żeby odbył się mecz? - zapytał, kierując wzrok na nieco niższego kolegę. Nie wiedział jaka może być obecna kapitan i jak u niej to wygląda. Czy on też ma jakiś wpływ czy nie. Podszedł do drzwi, czekając na czerwonowłosego.
- Przecież doskonale wiesz, że już tego nie zrobię.. - uśmiechnął się do niego i przeciągnął powoli kierując się w stronę drzwi.
- Cóż, jakiegoś konkretnego pomysłu nie mam, więc w sumie możemy wrócić do akademika. Zgłodniałem trochę. Sei-chan, myślisz, że vice-kapitan ma jakiś wpływ na to, żeby odbył się mecz? - zapytał, kierując wzrok na nieco niższego kolegę. Nie wiedział jaka może być obecna kapitan i jak u niej to wygląda. Czy on też ma jakiś wpływ czy nie. Podszedł do drzwi, czekając na czerwonowłosego.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Skinął głową na odpowiedź, która tym razem go usatysfakcjonowała. Wysłuchał jego dalszych słów z uwagą. Chwile później zebrał słowa i odpowiedział.
- Ma duży wpływ. Ale czy jeśli jest nowy kapitan, to czy w takim razie nie powinienem być vice - kapitanem. Nie będę oczywiście zabierał ci twojej pozycji, ale jednak.. przyszła mi taka myśl. Chcę w jakiś sposób odzyskać swoją pozycje i uniknąć awantury. Pomożesz mi prawda?- podszedł do niego i staną przy wyjściu czekając aż on pierwszy opuści sale.
- Ma duży wpływ. Ale czy jeśli jest nowy kapitan, to czy w takim razie nie powinienem być vice - kapitanem. Nie będę oczywiście zabierał ci twojej pozycji, ale jednak.. przyszła mi taka myśl. Chcę w jakiś sposób odzyskać swoją pozycje i uniknąć awantury. Pomożesz mi prawda?- podszedł do niego i staną przy wyjściu czekając aż on pierwszy opuści sale.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Słuchał słów czerwonowłosego, zastanawiając się nad nimi. Słysząc co przyszło mu na myśl, zamrugał zaskoczony. Zabrać pozycję? Cóż, może i byłby w stanie oddać ją czerwonowłosemu, ale czuł, że Akashiego nie bardzo by to usatysfakcjonowało, bo w końcu Reo wiedział, że czerwonowłosemu zależało na pozycji kapitana.
- Sei-chan... oczywiście, że Ci pomogę, ale jeśli dojdzie do jakiejkolwiek awantury, albo zagrożenia czyjegoś życia, będę musiał Cię powstrzymać. - odparł i otworzył drzwi, po czym opuścił boisko, kierując się w stronę akademika.
- Sei-chan... oczywiście, że Ci pomogę, ale jeśli dojdzie do jakiejkolwiek awantury, albo zagrożenia czyjegoś życia, będę musiał Cię powstrzymać. - odparł i otworzył drzwi, po czym opuścił boisko, kierując się w stronę akademika.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
- Nikogo nie mam zamiaru zabijać. Co najwyżej uświadomić, że się nie nadaje- mruknął i spojrzał za siebie ostatni raz patrząc na boisko. Niedługo jeszcze tutaj wróci, ale teraz skierował się za ciemnowłosym do akademika.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Po tym jak już się przebrała w coś wygodniejszego przyszła na duże boisko. Kiedy tylko przekroczyła próg sali, odruchowo spojrzała na jeden z koszy, który kiedyś przed jej wyjazdem chwiał się i był wygięty przez Atsushiego. Na tą myśl przeszedł ją dreszcz. Potem tylko poszła po kosz z piłkami do magazynku i wróciła na salę. Ustawiła się na linii rzutów za trzy. Zabrała się za ćwiczenie tych rzutów, pogrążona w rozmyśleniach.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
-Przeze mnie się tak zasmuciłaś?
Rzekł ochrypłym głosem Takeshi opierający się o ścianę, i spoglądający na Kaira'ę.
Rzekł ochrypłym głosem Takeshi opierający się o ścianę, i spoglądający na Kaira'ę.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Rzucając do kosza zamyślona, nie usłyszała nawet jak ktoś wszedł na boisko. Dopiero słysząc pytanie wyrzuciła ostatni raz piłkę i odwróciła się w jego stronę.
- Nie, to nie przez Ciebie. Nie przejmuj się tak. - uśmiechnęła się do niego lekko, kierując się w jego stronę.
- Nie, to nie przez Ciebie. Nie przejmuj się tak. - uśmiechnęła się do niego lekko, kierując się w jego stronę.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
-Uff, tak to trochę wyglądało, ale i tak jakkolwiek by nie było, zawaliłem sprawę...
Powiedział smutnym głosem odwracając wzrok.
Powiedział smutnym głosem odwracając wzrok.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
- Mówię, że nie szkodzi. Pójdziemy kiedy indziej. - uśmiechnęła się lekko, podeszła do niego i objęła go, samej się do niego przytulając. Dopiero wtedy z jej twarzy zszedł uśmiech.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
- W takim razie co się stało?
Rzekł spoglądając na jej "szarą" twarz.
Rzekł spoglądając na jej "szarą" twarz.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
- Nic takiego.. Mogę się przez moment jeszcze przytulić? - spytała cicho i niepewnie, zachowując się niemal całkowicie inaczej niż wcześniej. Wtuliła twarz w jego tors.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Takeshi strasznie zdziwiony, i zawstydzony słowami przyjaciółki rzekł lekko się jąkając:
-Tak
I odwzajemnił uścisk, było pewne że coś się stało, ale Takeshi bał się zapytać co, zresztą było to widać po jego twarzy.
-Tak
I odwzajemnił uścisk, było pewne że coś się stało, ale Takeshi bał się zapytać co, zresztą było to widać po jego twarzy.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
- Dziękuję. - wyszeptała cicho i przytuliła się mocniej do niego. Właściwie nie chciała sprawiać mu kłopotu, a miała wrażenie, że sprawia go wszystkim.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Takeshi miał straszny mętlik w głowie, czy zapytać o co chodzi, czy może to jeszcze bardziej pogorszy jej stan. Koniec końcu zaryzykował, i ponownie zapytał.
-Na pewno nic się nie stało?
Powiedział zupełnie poważnie spoglądając na Kaira'ę.
-Na pewno nic się nie stało?
Powiedział zupełnie poważnie spoglądając na Kaira'ę.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
- Tak sądzę, że wszystko dobrze. Chociaż już sama nie wiem. - wyszeptała cicho, nie wiedząc właściwie jak naprawdę jest. Sama zaczęła się gubić w tym wszystkim.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
-Jak to nie wiesz?
Takeshi spojrzał z zdziwieniem, które próbował jak najbardziej ukryć na twarzy, przed drzemką jeszcze wszystko było ok, ciągle zastanawiał się, co się działo kiedy on spał.
Takeshi spojrzał z zdziwieniem, które próbował jak najbardziej ukryć na twarzy, przed drzemką jeszcze wszystko było ok, ciągle zastanawiał się, co się działo kiedy on spał.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
- T-Tak jakoś, nie wiem.. - wydukała i powoli odsunęła się od niego, przecierając dłonią swoje oczy.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Takeshi stał nadal w miejscu myśląc co ją dopadło, może to jakaś choroba?! Przeraził się przez chwilę, co było widoczne na jego twarzy, i podszedł bliżej do dziewczyny. Po chwili szepnął jej do ucha:
-Pamiętaj że na mnie zawsze możesz liczyć, i możesz niezależnie od sytuacji wszystko mi powiedzieć.
-Pamiętaj że na mnie zawsze możesz liczyć, i możesz niezależnie od sytuacji wszystko mi powiedzieć.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Kiedy ona się odsunęła, od podszedł do niej bliżej a to ją zdziwiło, tyle, że ukryła to w sobie. Nie chciała by zobaczył jej zdziwienie. Zerknęła na niego kiedy się nachylił do jej ucha i zarumieniła się lekko.
- Dziękuję, zapamiętam. - odparła cicho i spojrzała mu niepewnie w oczy, z czerwonymi policzkami.
- Dziękuję, zapamiętam. - odparła cicho i spojrzała mu niepewnie w oczy, z czerwonymi policzkami.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Takeshi lekko się odsunął, i odwzajemnił spojrzenie. To była jedna z tych niezręcznych chwil, w których nie wiadomo co zrobić lub powiedzieć.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Nastolatka po dłuższej chwili zakłopotana w ciszy odwróciła wzrok. Nie miała pojęcia co powinna zrobić, czy może coś powiedzieć. Wciąż jednak czuła, jak pieką ją policzki.
Gość- Gość
Re: Duże boisko do koszykówki
Takeshi w zauważył nagle wyjście z tej niezręcznej sytuacji, spojrzał na kosz, i powiedział:
-To co, może trochę porzucamy?
Zaproponował szybko, gdyż nie umiał wytrzymać tych kilku cichych chwil.
-To co, może trochę porzucamy?
Zaproponował szybko, gdyż nie umiał wytrzymać tych kilku cichych chwil.
Gość- Gość
Strona 22 z 42 • 1 ... 12 ... 21, 22, 23 ... 32 ... 42
Similar topics
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do koszykówki
» Boisko
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do koszykówki
» Małe boisko do koszykówki
» Boisko
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|