Małe boisko do koszykówki

Spojrzał na nią.Przeturlał się do niej i położył się na niej zabierając jej piłkę.

-Moje-powiedziała i znowu zabrała mu piłkę i pokazała język.

Zaśmiał się cicho . Westchnął. Zabrał jej piłkę i poturlał gdzieś w bok. -Ni ma piłki.-uśmiechnął się do niej szyderczo wpatrując się w jej oczy. Dotknął delikatnie nosem jej noska.

-Oddaj-powiedziała niczym małe dziecko.
//Muszę kończyć ale będę później pa//

-Nie oddam.-zaśmiał się.
//Okey. Bay//

-Plose-powiedziała robiąc minę niewiniątka.

-Nee. I tak nie dosięgam. -pocałował ją delikatnie.

-To ja sama pójdę-powiedziała.

Westchnął. Wstał i podał jej piłkę.-Proszę.

-Dziękuje-powiedziała i uśmiechnęła się do niego po czym leżąc rzuciła ją do kosz,a piłka jak piłka przeszła gładko-tego nie pobijesz-powiedziała i pokazała mu język.

-Serio? -Spytał. Położył się obok niej i rzucił piłkę do kosza za sobą.Trafił.

-Jesteś okropny-powiedziała i rzuciła w niego piłką która się pod nią podturlała jakby na znak.

-Taki już jestem, Panienko. -Uśmiechnął się do niej i zabrał piłkę.

Pokazała do niego język i usiadła na podłodze.

Podszedł do niej i przytulił ją od tyłu.

-Czy istnieje coś w czym jestem od ciebie lepsza?-zadała pytanie chłopakowi.

-------

[You must be registered and logged in to see this link.]