Stadnina "Cwał"

Skinął głową. Następnie ruszył jako pierwszy, bo akurat drogę do akademika znał. No i wiedział, gdzie jest pokój Kyojiego, a to już coś.

Po chwili ruszył tuż za nim, wraz ze swoim psem.

Po długich poszukiwaniach dostała się do stajni. Uzgodniła najpierw z właścicielem ile kosztować będzie miesięczna opłata za boks i za zajmowanie się dwoma końmi podczas jej nieobecności. W sumie z czystej uprzejmości, zważywszy na to, że rodzice mieli zawsze pieniędzy pod dostatkiem. Finalnie wyładowała swoje pupile z bukmanki i wprowadziła do stajni, gdzie były już przygotowane dwa duże boksy wypełnione po brzegi trocinami. Niestety, obydwa nie mogą stać tak jak każdy inny koń na wygodnym wyłożeniu. Hun I jest alergikiem, a Valegro jest koniem, który nie zna umiaru w jedzeniu, grzesznik! Wracając... Seo szybko uporała się z rozplątaniem ogona z warkocza i pozbyciem się naogonników wraz z transportowymi ochraniaczami. Chwilę później swoją pakę ze sprzętem ustawiła blisko boksów, a pasze i inne suplementy dla rozpieszczonych zwierzaków ułożyła tuż obok stajennego owsa. Kiwnęła kilkakrotnie głową i zacmokała zadowolona ze swojej roboty po czym poczęstowała Huna i Valegro soczystymi jabłkami. A na sam koniec wyszła z placówki i ruszyła w stronę akademika.