Małe boisko do koszykówki

- Cześć Naomicchi - pomachał dziewczynie, a potem zwrócił uwagę na Reo.
- No trudno, odpocznij sobie - wymamrotał, a potem spojrzał na dziewczynę z błyskiem w oku.
- Pograjmy w nożną - wymruczał, przypominając sobie, że kiedyś był najlepszy w szkole w tą grę.

Słysząc słowa blondyna, skierowane do niego, uniósł brew do góry i lekko się uśmiechnął.
- Pograjmy niedługo.. Jak będzie lepiej z moim nadgarstkiem. - odparł spokojnie, spoglądając na niego.

- Niemożliwi jesteście- stwierdziła, patrząc na każdego po kolei.
- Kise, na pewno chcesz dostać wciry? - spojrzała na niego kpiąco, śmiejąc się. Fakt faktem była tu jedyną kobietą, która specjalizowała się w tym sporcie.

- Oczywiście, że chcę, głównie dlatego, że ty najczęściej grasz w nożną~ A ja nie grałem od gimnazjum, dlatego warto sobie przypomnieć - zachichotał, przeciągając się. Zerknął na Reo i skinął głową.
- No jasne!

- To ja sobie popatrzę. Nie przepadam za nożną, ale może być ciekawie. -lekko się uśmiechnął, chociaż to była tylko wymówka byle tylko w nic nie grać

Reo przesiedział dłuższy czas pod ścianą wszystko obserwując, ale w końcu zwyczajnie z nudów przysnął.

// Zbieram się, bo mam lekcje do zrobienia a jutro poloneza tańczę na rynku. ;____;

Wywróciła oczami i podeszła do niego. Akurat ubrała się w krótkie sportowe szorty i obcisłą koszulkę na ramiączkach, również sportową. Po drodze wynalazła z magazynku piłkę do halówki i podeszła do Kise.
- No to co, kto zaczyna? - uśmiechnęła się cwaniacko.

- Nie ma sprawy - mrugnął do Akihito, a potem się przeciągnął, patrząc na piłkę i starając się przypomnieć, jak w to się grało. No trudno, najwyzej coś skopiuje.
- Ty - poprosił dziewczynę.

//NAGRAJ MI TO XDD
ALE BIGOS XD

Chociaż naprawdę chciał w cokolwiek zagrać to nie mógł... Mógł się jedynie przyglądać. Patrzał nieco przygnębiony na podłogę.

- No dobra, to się przygotuj - cofnęła się o 2 metry, razem z piłką. Podawała sobie ją między nogami, po czym ruszyła do przodu, na Kise, próbując go sprytnie ominąć, co powinno jej przyjść z lekką łatwością.

Chociaż Kise kiedyś tam grał, nie był zbyt dobry w nożną. Dzielnie jednak podbiegł do Naomicchi, próbując jej zabrać piłkę.

Skorzystała z przerwy między jego nogami i kopnęła między nimi piłkę, doganiając ją po chwili i prowadząc w stronę bramki.
- Dogoń mnie, szmaro - pokazała mu język, śmiejąc się, nie przestając biec.

- Kise-sempai... Weź się do roboty! -krzyknął chcąc go jakoś zmotywować
- Jak wygrasz to dostaniesz nagrodę! -patrzy na blondyna

- To nie będzie trudne - zachichotał, doganiając ją. Nie pozwolił na rzut do bramki, bo odebrał jej piłkę. W międzyczasie posłał oczko do Akiego.

Nie pozwoliła mu na dokończenie kontry, bo wślizgiem odebrała mu piłkę spod nóg. Zapatrzenie się na Akiego zmyliło go, śmignęła w stronę bramki Kisego i z daleka trafiła w sam środeczek pustej brameczki.

W pewnym momencie piłka wymsknęła się z pod kontroli (nie ważne komu) po czym z dużą prędkością poleciała w stronę siedzącego przy boisku chłopaka.
- Z-Zaraz umrę! -odskoczył zwinnie w bok niczym, chociaż zamiast wylądować na nogach upadł z dużym hukiem na ziemię a piłka walnęła dość głośno w ścianę.

-------

[You must be registered and logged in to see this link.]