Pokój nauczycielski

Przytuliła się do niego mocniej.
-Nie musisz, taka moja natura - cmoknęła go w szyję.

* Zadrżał lekko, pod wpływem dotyku jej ust. Zachichotał. *
- I właśnie dlatego cię kocham.

-A jak bardzo? - zerknęła na niego z dołu, uśmiechając się. Nie ukrywała tego, że ona również była z nim szczęśliwa. Bynajmniej jak na razie. Ciekawe, co z tego wyjdzie w przyszłości.

- Bardziej, niż możesz sobie to wyobrazić?
* Uśmiechnął się odrzucając swoje włosy do tyłu. *

Zaśmiała się cicho i wplotła paluszki w jego włosy.
-Wiesz, że bardzo je lubię? - powiedziała, całując go w czółko.

* Przymknął oczy, uśmiechając się lekko. *
- Powinienem je ściąć, jednak mam do nich zbyt duży sentyment.

-Nie, nie zetniesz ich - zaprotestowała, przeczesując jego śliczne, białe włosy.
-Zbyt ładnie Ci w takich - stwierdziła, opierając głowę na jego ramieniu.

- Skoro tak ładnie prosisz...
* Zaśmiał się, zerkając na nią spod przymrużonych powiek. *

Przymknęła oczęta i nawet nie zważyła na to, że po chwili usnęła w ramionach Shiro.

* Zerknął na nią. Przytulił ją, pozwalając spać. *

Po jakimś tam czasie zaczęła się wybudzać. Zerknęła zamglonym wzrokiem na Shiro, który ją trzymał i podniosła się nieco, przecierając oczy rękami.
-Dzień doberek - pocałowała go w czółko.
-Gotowy do zajęć?

* Uśmiechnął się do dziewczyny, przymykając oczy. *
- Można tak powiedzieć.

Zaśmiała się i podniosła, stojąc już na nogach. Zebrała wszystkie swoje rzeczy ze stołu, po czym podeszła do niego i ucałowała delikatnie w policzek.
- To powodzenia, ja lecę do siebie popracować - pomachała mu, po czym wyszła.

- Do zobaczenia potem.
* Odmruknął, uśmiechając się do kobiety. Gdy wyszła sam wziął dziennik i resztę papierów z biurka, po czym wyszedł. *

*Wchodzi do pokoju z kubkiem herbaty i siada przy stole. Po chwili zaczyna coś pisać na kartkach.*

Gdy tylko przebudziła się, spojrzała na zegarek. W pośpiechu, zabierając po drodze laptopa wybiegła z pokoju.

Weszła do pomieszczenia i zasiadła na krześle, wzdychając.

*Przeciąga się i wyrzuca kubek p napoju. Wstaje i wychodzi.*

*Wchodzi z kubkiem kawy do pomieszczenia i siada na kanapie.*

*Przysnął na chwilę. Budzi go duża ilość głosów na zewnątrz. Wygląda przez okno. Przypomina sobie o koncercie organizowanym przez uczniów. Szybko narzuca na siebie płaszcz i wychodzi z pokoju.*

Wlazł z Sayą do pokoju nauczycielskiego. Wcześniej kupił dwa kubki kawy, w czym jeden podał kobiecie. Z cichym westchnięciem opadł na sofę.
- Zmęczona?

Ze swoim kubkiem kawy zasiadła obok mężczyzny, podkurczając nogi pod siebie, a głowę oparła na jego ramieniu.
- Może troszkę. A Ty? - uśmiechnęła się pod nosem.

- Nie. Fajnie było. - Objął ją w pasie i z uśmiechem cmoknął w czoło.

- Te dzieciaki są po prostu wspaniałe - powiedziała, upijając łyk kawy, przy okazji tuląc się do Shiro.

- Sam muszę przyznać, że mają niezwykły talent. Nie tylko do koszykówki. - Popatrzył na nią, z uśmiechem. Napił się kawy. - Saayaa, daj mi buzii.