Opuszczony park rozrywki
2 posters
:: Fabuła :: Poza miastem
Strona 6 z 6
Strona 6 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
Re: Opuszczony park rozrywki
-tsssaaa...-mruknął niezbyt zadowolony, ale na widok miny Kagamiego ledwo powstrzymywał się od śmiechu.
//jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić xDDD\\
//jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić xDDD\\
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
- Ej, nie śmiej się~ - również zaczął się śmiać.
/ ja też nie xd \
/ ja też nie xd \
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-Ale ty też się śmiejesz~-wydukał śmiejąc się do łez, już nawet ignorując komentarze Haela.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
- Ale to nie znaczy, że ty masz się śmiać - powiedział, nadal się śmiejąc .
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-Czyli mam rozumieć, że wolisz jak jestem smutny?-mruknął śląc się na powagę, ale niezbyt mu to wychodziło.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-heh~ głuuuupek~-wyszczerzył się, ale po chwili znów się skrzywił. Tym razem nie z winy Haela, ale po chwili kichnął cicho mrucząc pod nosem ciche ''przepraszam''.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-he~? Przepraszam...znaczy~ nyahahah~-zaśmiał się nerwowo. //Wzięło mnie na Onodere x3\\
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-O nic~ o nic~-ziewnął i uprzedzając kolejne kichnięcie przysłonił ręką usta.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
Zdjął swoją bluzę i założył ją na ramiona chłopaka .
- Zaraz się rozchorujesz, o ile już to nie nastąpiło .
- Zaraz się rozchorujesz, o ile już to nie nastąpiło .
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-Ja i choroba? nie możliwe~-mruknął.
- I teraz to ty się przeziębisz~-dodał z niezadowoleniem.
- I teraz to ty się przeziębisz~-dodał z niezadowoleniem.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
Położył mu rękę na głowie i poczochrał włosy z uśmiechem.
- Nie przeziębię się .
- Nie przeziębię się .
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-W tej sprawie niezbyt ci nie ufam~-westchnął po chwili ze zrezygnowaniem.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-Mhm~-mruknął i ruszył przed siebie, ale zatrzymał się.
-Weź prowadź bo nie pamiętam drogi~
-Weź prowadź bo nie pamiętam drogi~
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
Westchnął . Podszedł do chłopaka, złapał go za rękę i ruszył w stronę akademika.
- Chodź .
- Chodź .
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
Po dosyć długiej wędrówce, natrafił na opuszczony park rozrywki. Pewnie jak zwykle pomylił drogę, ale skoro już znalazł takie miejsce to warto byłoby się rozejrzeć. Z początku nie wyglądało to zbyt ciekawie i musiał przyznać, że jest tu trochę przerażająco. W końcu znalazł sobie jakieś miejsce, gdzie mógł usiąść. Cieszył się, że wziął ze sobą swój zeszyt. Mógł teraz w spokoju naszkicować to co widzi i przy okazji odwieźć swoje myśli od tego co się wydarzyło. Naprawdę czuł się winny całego zdarzenia. Będzie musiał przeprosić jeszcze raz przyjaciół.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
Kiedy skończył, spostrzegł się dopiero, że spędził tutaj całą noc. Westchnął przeciągle, powstając i przeciągając się. Schował szkicownik do torby i wyciągnął telefon. Wyglądało na to, że będzie potrzebował gps'u. Ruszył w kierunku Akademika. Przynajmniej taką miał nadzieję, opuszczając teren opuszczonego parku rozrywki.
Gość- Gość
Strona 6 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
:: Fabuła :: Poza miastem
Strona 6 z 6
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|