Opuszczony park rozrywki
2 posters
:: Fabuła :: Poza miastem
Strona 2 z 6
Strona 2 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
Re: Opuszczony park rozrywki
-Macie powód do dumy, nie ma co. - zachichotał. Odgarnął grzywkę, która po raz kolejny zasłoniła mu oczy.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
- Byliśmy nad jeziorem, na bagnach, w tym polu. - wskazał gestem głowy. - wszystko zaczęło się od lasu .
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-Pole kukurydzy? Jeszcze pola słoneczników tu brakuje. Nie ma co postawiono akademik w ciekawym miejscu... - mruknął.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
- Ah~ byliśmy też na polanie. Cóż.. można straszyć dziewczyny .
Spojrzał się na Eve i zaśmiał się .
Spojrzał się na Eve i zaśmiał się .
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-Błądziliśmy cały dzień. Mruknęła. W końcu się uspokoiła. Wytarła twarz z łez i szczelniej okryła się bluzą Kagamiego.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-Jesteście niesamowici - zaśmiał się niespodziewanie trzymając dłoń na czole. - Żeby nie mieć za krzty orientacji w terenie...
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-Ale ja tylko pobiegłam za moim psem, bo zaczął uciekać. A potem... Potem był las, polana, bagna, jakieś jeziorko, pola kukurydzy i to przerażające miejsce. Wyliczyła z nieszczęśliwą miną.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
Słuchał z niedowierzaniem.
-Słuchaj psy najlepiej jest trzymać na smyczy... - mruknął do Eve.
-Słuchaj psy najlepiej jest trzymać na smyczy... - mruknął do Eve.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
Westchnęła
-Tylko na chwilę go puściłam... Mruknęłą patrząc w gwiazdy.
-Tylko na chwilę go puściłam... Mruknęłą patrząc w gwiazdy.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-A teraz pytanie retoryczne: "Czy chcesz wrócić?" - zapytał z uśmiechem
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
Przypomniał sobie drogę, którą tu przyszedł. na pewno była, krótsza i to o dużo krótsza od tej, którą teraz szła Eve z Kagamim.
-Dasz radę iść czy może Cię zanieść? - zapytał z szarmanckim uśmiechem. Przypominał sobie piosenkę Monochrome no Kiss SID'a i zaczął ją bezczelnie nucić.
Soredemo hitotsu no ai no katachi wo sagasu
Tooku yori mo ima wo musunda kareta hitomi wa
Dekireba kono mama tsutsumarete owaritai
Futari de himeta awai hada tsuki mo kakureteru
//Idę brać prysznic *^*\\
-Dasz radę iść czy może Cię zanieść? - zapytał z szarmanckim uśmiechem. Przypominał sobie piosenkę Monochrome no Kiss SID'a i zaczął ją bezczelnie nucić.
Soredemo hitotsu no ai no katachi wo sagasu
Tooku yori mo ima wo musunda kareta hitomi wa
Dekireba kono mama tsutsumarete owaritai
Futari de himeta awai hada tsuki mo kakureteru
//Idę brać prysznic *^*\\
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
Uśmiechnęła się.
-Chyba jeszcze dam radę iść. Powiedziała wesoło.
-A w ogóle to kiedyś się zemszczę za to straszenie mnie. Szepnęła złowieszczo.
-Chodź Kagami! W końcu trafimy do domu. Zawołała wesoło do niego.
-Chyba jeszcze dam radę iść. Powiedziała wesoło.
-A w ogóle to kiedyś się zemszczę za to straszenie mnie. Szepnęła złowieszczo.
-Chodź Kagami! W końcu trafimy do domu. Zawołała wesoło do niego.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
-Mogę Cię jedynie zawieść, nic mnie nie przestraszy. Mam dość silną osobowość. - powiedział i skierował się w stronę lasku. Między drzewami można było dostrzec wydeptaną ścieżkę. -Tędy. - powiedział odwracając się do zagubionych.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
//Od razu mi się Lost skojarzył. Lost: Zagubieni xDD
Zaśmiała się.
-Może i tak. Powiedziała z uśmiechem. Zaczęła powoli iść ścieżką w stronę domu.
Zaśmiała się.
-Może i tak. Powiedziała z uśmiechem. Zaczęła powoli iść ścieżką w stronę domu.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
Przybiegł i stanął przed bramą, drżący, wszedł do środka i usiadł na jednej z maszyn. Trząsł się.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
- Spędzę tu resztę życia. Nie mogę im teraz pokazać się na oczy.
Spojrzał się na swoją rękę.
- Może się tu wykrwawię. Ciekawe, czy ktoś będzie tęsknił .
Mówił sam do siebie .
Spojrzał się na swoją rękę.
- Może się tu wykrwawię. Ciekawe, czy ktoś będzie tęsknił .
Mówił sam do siebie .
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
Z daleka można było usłyszeć szczekanie Tetsu #2. Szczeniak po chwili podbiegł do Kagamiego i popatrzył się na niego. Zaraz za nim przyszedł Kuroko. Chłopak spojrzał na czerwonowłosego karcącym wzrokiem.
-Tak się zastanawiam... Co ty sobie w ogóle myślisz, co?!
-Tak się zastanawiam... Co ty sobie w ogóle myślisz, co?!
Re: Opuszczony park rozrywki
Zszedł i stanął przed chłopakiem. Wzruszył ramionami; jego oczy emanowały smutkiem.
Gość- Gość
Re: Opuszczony park rozrywki
Otworzył usta, ale dostrzegając smutek w jego oczach, zamknął je. "Muszę być stanowczy" ~ przeszło mu przez myśl.
-Z-zapytałem i ż-żądam odpowiedzi. -stwierdził lekko łamiącym się głosem, mimo wszystko starając, by jego głos nadal brzmiał poważnie i stanowczo.
-Z-zapytałem i ż-żądam odpowiedzi. -stwierdził lekko łamiącym się głosem, mimo wszystko starając, by jego głos nadal brzmiał poważnie i stanowczo.
Re: Opuszczony park rozrywki
Gość- Gość
Strona 2 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
:: Fabuła :: Poza miastem
Strona 2 z 6
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|