Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
3 posters
Strona 1 z 12 • 1, 2, 3 ... 10, 11, 12
Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Pokój należący do Rashtu i Arukato.
Ostatnio zmieniony przez Kise Ryōta dnia Czw Sty 07, 2016 7:08 pm, w całości zmieniany 7 razy
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
W końcu dotarł do swojego nowego ''mieszkanka''. Był już w wielu akademikach czy internatach, więc takie warunki nie były mu obce. Najważniejsze dla niego było to, czy łapał tu internet. Chociaż zawsze miał swój, ale wolał go zachować na sytuację kryzysową.
Otworzył drzwi i wszedł do środka. Rzeczy odstawił przy swoim łóżku, a sam od razu rozpakował tylko laptopa. Podłączył go do najbliższego gniazdka i ułożył się na łóżku, kładąc sprzęt na swoich nogach. Nie był zmęczony podróżą, a graniem chociaż jakoś umili sobie czas. Odpalił laptopa i całkowicie zagłębił się w internety.
Otworzył drzwi i wszedł do środka. Rzeczy odstawił przy swoim łóżku, a sam od razu rozpakował tylko laptopa. Podłączył go do najbliższego gniazdka i ułożył się na łóżku, kładąc sprzęt na swoich nogach. Nie był zmęczony podróżą, a graniem chociaż jakoś umili sobie czas. Odpalił laptopa i całkowicie zagłębił się w internety.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Po dosc długim czasie poczuł głód. Cóż czyli jednak bedzie musiał stąd wyjść. Zamknął laptopa, zabrał telefon i wyszedł.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Weszła do pomieszczenia, ciągnąc na sobą dosyć dużą, czarną walizkę. Kiedy zobaczyła, że nie ma w pokoju współlokatora, odetchnęła z ulgą. Co prawda zauważyła, że zostawił swoje rzeczy na łóżku, jednak lepiej jej było kiedy nie zobaczyła go od razu. Bała się? O nie, w życiu, po prostu była zdenerwowana całą zmianą dotychczasowego otoczenia. Wsunęła walizkę pod łóżko, nawet nie fatygując się do jej rozpakowania. Natomiast na szafce obok, położyła swój plecak, wyciągając z niego różowego laptopa, aby móc zacząć zgłębiać się w wspaniały świat gier. Wyciągnęła też przy okazji ukochany sok aloesowy, po czym usiadła, odpalając laptopa.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Z istnej ciekawości, zaczęła się zastanawiać, jaki może być jej współlokator. Patrząc na to, że prawie w ogóle się nie rozpakował, tylko od razu odpalił laptopa, chyba nie należy do za bardzo towarzyskich osób. W sumie, ona też, ale chciałaby mieć bardzo wygadanego współlokatora, ponieważ kocha słuchać ludzi.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Wyłączyła wszystko, stwierdzając, że lepiej będzie jak pochodzi sobie trochę po akademiku albo liceum. Zeskoczyła z łóżka i mozolnym krokiem, ruszyła do drzwi.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Wrócił do pokoju i od razu położył się na łóżku z braku lepszego zajęcia.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Weszła do pokoju, cała spocona, od razu zauważając fioletowłosego chłopaka, leżącego na łóżku.
- Ymmm... Hej.
- Ymmm... Hej.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Dopiero teraz do niego dotarło, że coś się zmieniło w pokoju. Ktoś do niego doszedł, cóż bardziej spodziewał się, że dadzą mu jakiegoś chłopaka, ale nie narzekał.
- Cześć.- Odpowiedział podnosząc się do siadu. Matko, ale wysoka. Przeszło mu przez myśl, ale w końcu byli w szkole gdzie dominowała koszykówka, więc nie powinno go to dziwić.
- Cześć.- Odpowiedział podnosząc się do siadu. Matko, ale wysoka. Przeszło mu przez myśl, ale w końcu byli w szkole gdzie dominowała koszykówka, więc nie powinno go to dziwić.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Usiadła się na swoim łóżku, przy okazji biorąc do ręki swój plecak. Wyciągnęła z niego mały ręcznik, w który dokładnie wytarła twarz i dłonie.
- Jestem Momo, a ty? - zapytała, lekko się uśmiechając.
- Jestem Momo, a ty? - zapytała, lekko się uśmiechając.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
- Hideo.- Przedstawił się i sięgnął do kieszeni po telefon, w którym zaraz zaczął grzebać.
- W jakiej jesteś drużynie?
- W jakiej jesteś drużynie?
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
- Tōō. - upiła łyk soku aloesowego, który stał na szafce. - A ty?
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
- Yōsen.- Zerknął na nią, po czym znowu skupił się na ekranie telefonu.
- Dawno przyjechałaś?
- Dawno przyjechałaś?
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
- Jakąś... godzinę temu może? Ogólnie to niedawno, zdążyłam tylko iść na salę i chwilę poćwiczyć. - ziewnęła, z zmęczenia. - A ty?
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
- Trzy, cztery dni temu?- Zastanowił się, nawet dokładnie nie pamiętał tak mu szybko czas leciał.
- Może się prześpij jak jesteś zmęczona.- Zaproponował widząc jak ziewa. Musiała mieć męczącą podróż.
- Może się prześpij jak jesteś zmęczona.- Zaproponował widząc jak ziewa. Musiała mieć męczącą podróż.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
- W sumie, dobry pomysł. - wstała wzdychając. Wyciągnęła spod łóżka walizkę. - Nie będzie ci przeszkadzać, jak przebiorę się przy tobie? Nie chce mi się iść do łazienki, ale jak ci nie odpowiada, to mogę sobie pójść.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
- Ależ skąd.- Odpowiedział trochę zakłopotany. Jakiemu facetowi by to przeszkadzało? Nie był jednak jakimś zboczeńcem czy coś, więc grzecznie odwrócił głowę jeszcze bardziej skupiając się na telefonie, by na nią nie patrzeć.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Wyciągnęła piżamę z torby. Zdjęła przepocony strój sportowy, po czym włożyła na siebie ubrania do spania.
Włożyła w uszy słuchawki, podłączając je do telefonu. Włączyła cicho jakiś nu metalowy kawałek, po czym weszła pod kołdrę.
- Okej, to dobranoc. - Powiedziała. - Jakby coś się stało, obudź mnie, proszę.
Chwilę później już spała.
Włożyła w uszy słuchawki, podłączając je do telefonu. Włączyła cicho jakiś nu metalowy kawałek, po czym weszła pod kołdrę.
- Okej, to dobranoc. - Powiedziała. - Jakby coś się stało, obudź mnie, proszę.
Chwilę później już spała.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Nie mogła długo spać, z powodu narastającego głodu. Wstała, przebrała się w świeże ciuchy i udała się do kuchni.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Przymuliło mu się na dłuższą chwilę, a dziewczyny już nie było. Wzruszył ramionami i sam przebrał się w piżamę, po czym wlazł pod kołdrę zamykając oczy. Po chwili już spał.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Weszła do pokoju. Zobaczyła śpiącego chłopaka, więc uśmiechnęła się.
Wzięła wszystko co potrzebne i poszła pod prysznic, a kiedy wróciła sama położyła się do łóżka i oddała w krainę snu.
Wzięła wszystko co potrzebne i poszła pod prysznic, a kiedy wróciła sama położyła się do łóżka i oddała w krainę snu.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Obudziła się. Stwierdziła, że jak ię przebierze, to pochodzi sobie po akademiku i liceum. Tak też zrobiła.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Obudził sie wyjątkowo wczesnie jak na niego. Od razu wstał z łóżka, przebrał sie i wyszedł.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Wrócił do pokoju i od razu odpalił laptopa. Rozsiadł się na łóżku kładąc go na kolanach i zaczął grać w jakieś gry.
Wyszedł.
Wyszedł.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 169; Rashtu i Arukato.
Kręcił się trochę po akademiku, ale ostatecznie stwierdził, że wróci do pokoju. Nudno tu jak cholera, ale co mógł na to poradzić. Tym razem zamiast po laptopa sięgnął po paczkę papierosów schowanych w szafce nocnej. Co ten akademik robi z ludźmi. Podszedł do okna, które zaraz uchylił i odpalił papierosa puszczając po chwili dym przez nos.
Gość- Gość
Strona 1 z 12 • 1, 2, 3 ... 10, 11, 12
Similar topics
» Pokój numer 154: Akihito Shiba.
» Pokój numer 213; Ayato Kirishima.
» Pokój numer 215; Seraphin Sokolov.
» Pokój numer 2; Kise Ryota.
» Pokój numer 243; Junpei Hyūga.
» Pokój numer 213; Ayato Kirishima.
» Pokój numer 215; Seraphin Sokolov.
» Pokój numer 2; Kise Ryota.
» Pokój numer 243; Junpei Hyūga.
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|