Sala numer 4- biologicznochemiczna

Chyba jednak przyszła za szybko. No ale przynajmniej nie będzie musiała biec ze swojego pokoju aż tutaj, bo pewnie po drodze by się zgubiła. Usiadła na krześle przy biurku i wyjęła z teczki potrzebne na tę lekcję notatki.

Weszła po cichu do sali. - Dzień dobry - ukłoniła się lekko i usiadła w ławce pod ścianą.

* Wszedł do sali. Przywitał się skinieniem głową z nauczycielką i położył dziennik na biurku. *
- Będę mógł zająć dosłownie pięć minut?

*W jakiś sposób pojawił się w klasie.*
- Dzień dobry.
*Siada w ostatniej ławce.*

Weszła do sali. Spojrzała na nauczyciela i podbiegła do niego pędem.
-Panie Shiro.. mogę jeszcze zamienić z panem słowo..?-powiedziała grzecznym , ale przejętym głosem z trzęsącymi rękoma.

* Spojrzał na nią chłodno, marszcząc brwi. *
- Wydaje mi się, że aktualnie masz lekcje. Siadaj do ławki.

-Ale skoro pan tu jest.. Proszę.. to zajmie tylko chwilkę..- powieszała błagalnym wręcz tonem.

- Dzień dobry wszystkim. - powiedziała z lekkim uśmiechem.
- oczywiście Shiro - san. Ale może poczekasz az wszyscy sie zgromadzą? - zapytała go.

Wszedł do klasy i usiadł gdzieś z tyłu.

-Bry wieczór, pani sor- ukłoniła się w progu nauczycielce. Wyminęła Shiro i Wreckly z niepewnym wyrazem twarzy, po czym zajęła miejsce w jednej z pierwszych ławek, aby być bliżej kościotrupa i móc go smyrać co jakiś czas.

//Akari bo dostaniesz uwagę, za smyranie szkieletu XD//

(już nic mi się od życia nie należy?! :<)

* Wkroczył do sali w stroju Dartha Vadera. Gdy zobaczył Shiro od razu zesztywniał. Fuck, nie sądził, że on tu będzie. Potulnie usiadł gdzieś w ostatniej ławce. *
- Yhhhh...

- Nie.
*Spojrzał na Risę, po czym kiwnął głową.*
- Oczywiście.

(Ona chce go smyrać po, ekhem kosciach >D )

Powoli wszedł do sali oddychając niczym Darth Vader, towarzyszyła mu przy tym piosenka, bądź soundtrack charakteryzujący nadejście właśnie Vadera, usiadł obok Akari.

Weszła do sali.
-Dzień dobry. Uśmiechnęła się lekko i usiadła w ławce pod oknem.

-Proszę pana! -Jękneła miała już w oczach świeczki. Zaczęła nerwowo majtać końcem bluzy patrząc na nauczyciela.
-Niech mi pan tego nie robi i ze mna porozmawia.. chciałam.. Ch-chciałam..Za wszystko przeprosić i.. -nie zdążyła bo poleciały jej łzy. Zakryła twarzy rękawami.

(ale zwyrole, jak mi dasz model jamy brzusznej to mogę zająć się dwunastniczką :DDD)

Z zaciekawieniem obserwowała salę biologiczną, kiedy zobaczyła znajome jej dwie pałki w przebraniach ze Star Wars. Widząc, że jeden siada obok niej, przytuliła się do ściany z udawaną trwogą na twarzy.

-Trust me, you're not my father!

Też weszła do sali, trochę szkoda było jej opuszczać biologię.
- No i ja widzę nie mam miejsca... - powiedziała cicho po przywitaniu się z nauczycielami.

* Spojrzał na pannę Ajazumę i westchnął ciężko. Nie, wcale go te łzy nie ruszyły. *
- Porozmawiamy po lekcjach.
* Ogarnął wzrokiem całą klasę i odchrząknął. *
- Macie karę na wszelkie wycieczki i imprezy. Do końca roku szkolnego. Dodatkowo trójka klasowa i panna Ajazuma ponoszą odpowiedzialność. Karą są minusowe punkty. Chyba nie muszę tłumaczyć o co chodzi, bo na pewno większość z was już wszystko wie.
* Gdyby miał pelerynę, zarzuciłby nią niczym Snape. Jednak skinął tylko w geście wdzięczności w stronę nauczycielki i wyszedł z sali. *

Spojrzał na Akari i zaczął się śmiać.
-No.. Nie jest, ale twoje cycki są moje, wiec.. -zbliżył ręce dość blisko jej piersi i nagle ją przytulił, po czym natychmiastowo się od niej odkleił spoglądając na swojego brata.

Popatrzyła na wychowawcę tej klasy.
- Nie pytam co zrobiliście... - Jęknęła. - I ty z przodu nie macaj cycek swojej sąsiadki. - trzepnęła go teczką po ręce.

Jęknęła i usiadła gdzieś z tyłu klasy zakrywając się cała bluzą. Łzy nie chciały zniknąć a poczucie winy ją przygnębiało.

* Pokazał Naokicchiemu dwa kciuki. *
- Tak trzymaj.