Sala numer 1- matematycznofizyczna

Otworzyła drzwi i uśmiechnęła się, sala była całkiem dobrze wyposażona. Przeszła przez klasę i usiadła przy biurku, położyła na nim notebooka i ponownie go włączyła. Mogła tutaj sobie spokojnie popracować.

Po pewnym czasie dopiero spojrzała za okno, ciemno się już zrobiło. Wstała od biurka i przeciągając się ruszyła do drzwi, wcześniej jeszcze złapała komputer pod pachę. Lekko podśpiewując wyszła z klasy.

Weszła do klasy, nauczycielki jeszcze nie było więc usiadła przy ławce pod oknem.

Weszła do sali i ziewnęła. Przeciągnęła się i uśmiechnęła lekko.
-Cześć. Powiedziała do Cornelli i usiadła w jakiejś ławce pod oknem.

- Yo.
* Wkroczył do sali. Usiadł obok Corncchi. *
- Małoo osób.

Gdy tylko weszła do sali, zauważyła tam kilku uczniów, uśmiechnęła się do siebie i podeszła do biurka. Wyjęła swoje rzeczy i skierowała się do wielkiej szafy, wyjęła 4 kule plazmowe, kilka pałeczek ebonitowych i szklanych, kilka szmatek i kilka elektroskopów. Postawiła to u siebie na biurku.

*Wbiega do klasy. Zauważa, że się nie spóźnił i siada w ostatniej ławce.*
- Cześć wam.

Siadła sobie, tam gdzie zawsze, przy oknie, gdzieś przy końcu.

- Cześć - odpowiedziała z uśmiechem.

Wszedł do klasy.
-Witam.-powiedział do wszystkich obecnych i usiadł w pierwszej ławce pod ścianą.

* Popatrzył podejrzliwie na narzędzia, ustawione na biurku nauczyciela. *
- Będą nas torturować.

Weszła do sali i usiadła w jednej z ławek.

- Tak, Kise... Tortury na Tobie - zaśmiała się, spoglądając na nauczycielkę.

- Jeśli to wszyscy, to możemy zaczynać - uśmiechnęła się stając przed biurkiem. - Nazywam się Yui Tsuya Haruka i będę uczyć was fizyki oraz matematyki. Rozdam teraz PSO - powiedziała i biorąc kartki przeszła po klasie wręczając kartkę każdemu.

''PSO z Fizyki i Matematyki''

1. Ocena końcowa i semstralna składa się z ocen cząstkowych oraz ogólnego zaangażowania na lekcji.

2. Każdy jest oceniany na podstawie swoich możliwości.

3. Informację o proponowanej ocenie niedostatecznej uczeń otrzymuje miesiąc przed ostatecznym wystawianiem ocen.

4. Formy sprawdzania wiedzy:
a) Sprawdziany (zapowiadane z tygodniowym wyprzedzeniem)
b) Kartkówki (zapowiadane kilka dni wcześniej)
c) Zadania domowe
d) Odpowiedź ustna
e) Aktywność na lekcji
f) Prace dodatkowe

5. Na lekcji uczeń może korzystać z różnego rodzaju pomocy, np. zamiast pisać w zeszycie, do notowania na lekcji może używać komputera.

6. Uczeń ma prawo być nieprzygotowany do lekcji dwa razy w semestrze.

7. Uczeń ma prawo nie odrobić zadania domowego dwa razy w semestrze.

8. Jeżeli uczeń jest nieobecny na jakiejkolwiek lekcji, na której przeprowadzona była wypowiedź pisemna, ma czas 2 tygodnie na napisanie jej.

- Nie jest aż tak źle - uśmiechnęła się widząc PSO.

- Najwyżej zasłonie się tobą.
* Odszepnął Naomicchi i zaczął uważnie czytać PSO*
- Zawsze mogło być gorzej.

Uśmiechnęła się przeglądając papiery. Nie jest źle. Te przedmioty akurat lubiła, więc jakoś się wysiedzi.

-Wtedy się odsunę - mruknęła do Kisego, śmiejąc się cicho. Jej, jak i innym, też przypasowało PSO.

- Słuchajcie, nie chcę aby nasze lekcje były powodem do strachu. Możemy chodzić na pewne układy, jeśli będziecie mnie szanować, ja także będę was szanować. - uśmiechnęła się do uczniów.

-Sorry za spóźnienie~-wyszczerzył się na wejściu i powlókł się do jednej z ławek, gdzieś z tyłu.

-Układy?
* Uniósł brew w górę. Taak, z pewnością układy z nauczycielami należały do jednych z tych niebezpiecznych rzeczy. *

-KOCHAM PANIĄ! - wzniosła ręce ku niebu, będąc niezmiernie szczęśliwą.

- Oj, a Pan Ryota już ma pewne dziwne skojarzenia... - zaśmiała się, potem spojrzała na Panią Norri i uśmiechnęła się do niej.

Uśmiechnęła się do nauczycielki i zasalutowała z radosną miną.
-Dziękujemy. Powiedziałą.

- Nie moja wina.
* Zachichotał. Spojrzał na nauczycielkę, szczerząc się szeroko. Była najlepszą, jaką udało mu się do tej pory poznać. *