Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Strona 4 z 12 • 1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
W momencie gdy poczuł na swojej szyi kilka malinek, lekko się wzdrygnął. Będzie musiał je jakoś zakryć, ale co do tego, to coś wymyśli, więc teraz skupił się na czerpaniu przyjemności. Jedną dłoń oderwał od pościeli i przeniósł ją na szyję wyższego chłopaka, puszkiem palca przesuwając po malince, którą mu zrobił. W tym samym czasie jego usta opuszczały z każdą chwilą głośniejsze jęki, których już nie powstrzymywał. Przylgnął bardziej do niego, czując narastające podniecenie.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Chłopak nie mógł powstrzymać gardłowych pomruków zadowolenia. Jego ruchy stały się mocniejsze, a on sam czuł, że niedługo osiągnie szczyt.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Nie minęło długo jak przyciągnął go do siebie i wpił się zachłannie w jego usta, pojękując mu do nich i wzdychając. Z każdą chwilą jego oddech był coraz mniej równomierny, a kiedy tylko poczuł jak doszedł, jego ciało wygięło się w dość mocny łuk, a z ust wydobył się głośny jęk. Teraz nie przejął się nawet bólem pleców jaki mu doskwierał po upadku z konia. W końcu opadł plecami na pościel, a dłonie ułożył po obu stronach głowy, starając się uspokoić swój oddech.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Doszedł w chłopaku, dosłownie chwilę po nim. Opadł na łóżko obok niego.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Gdy poczuł jak Kagami doszedł w nim, jego policzki nieco bardziej się zaróżowiły. Niemniej jednak nie przeszkadzało mu to. Kiedy chłopak opadł obok niego, Tetsuya przewrócił się na brzuch i ułożył głowę na jego klatce piersiowej.
- Kocham Cię, Kagami-kun. - odparł z uśmiechem na ustach i delikatnie go pocałował po czym na nowo wtulił głowę w jego tors.
- Kocham Cię, Kagami-kun. - odparł z uśmiechem na ustach i delikatnie go pocałował po czym na nowo wtulił głowę w jego tors.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Oddychał dość ciężko i szybko. Spojrzał nań i uśmiechnął się do niego.
-Ja Ciebie też.
Powiedział i ułożył dłonie na pleckach mniejszego.
-Ja Ciebie też.
Powiedział i ułożył dłonie na pleckach mniejszego.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Słysząc nadal ciężki oddech chłopaka, podniósł lekko głowę i spojrzał w jego oczy.
- W porządku? - spytał spokojnie, układając wierzch dłoni na jego policzku.
- W porządku? - spytał spokojnie, układając wierzch dłoni na jego policzku.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
-Tak, tak. Jest okej.
Powiedział i na potwierdzenie swoich słów uśmiechnął się do niego szeroko.
Powiedział i na potwierdzenie swoich słów uśmiechnął się do niego szeroko.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
- To dobrze. - odparł i po chwili podniósł się do siadu. Przeciągnął się z cichym syknięciem gdy poczuł ból pleców i spojrzał na Taigę z lekkim uśmiechem na ustach. Będzie musiał iść się pewnie jeszcze umyć, chociaż teraz to mu się nie chciało.
- Kagami-kun, wiesz... chciałbym się z Tobą częściej widywać niż dwa razy na jakiś czas. - wymamrotał cicho, trochę zakłopotany i przesunął dłonią po swoich bolących plecach. Nie minęło jednak długo jak położył się obok Taigi i zwyczajnie zasnął, przytulony do niego.
Obudził się wieczorem. Powoli rozchylił powieki i skierował wzrok na Kagami'ego. Uśmiechnął się delikatnie i szybko ucałował go w usta po czym powoli podniósł się do siadu. Przysłonił usta i nos, po czym kichnął. Jak widać nie mogło być inaczej i choroba ponownie go dorwała. Wstał po cichu z łóżka by nie obudzić Taigi i okrył go szczelnie kołdrą. Szczerze zgłodniał, ale najpierw musiał iść się umyć. Ubrał się, a potem wyciągnął z szafy czyste ubrania i wyszedł z pokoju, aby się umyć. Po jakimś czasie wrócił i sięgnął po swój telefon. Widząc, że Kagami chyba nie ma ochoty na jedzenie i w najbliższym czasie pewnie nie wstanie, westchnął cicho i masując swój brzuch dłonią, wyszedł z pokoju.
- Kagami-kun, wiesz... chciałbym się z Tobą częściej widywać niż dwa razy na jakiś czas. - wymamrotał cicho, trochę zakłopotany i przesunął dłonią po swoich bolących plecach. Nie minęło jednak długo jak położył się obok Taigi i zwyczajnie zasnął, przytulony do niego.
Obudził się wieczorem. Powoli rozchylił powieki i skierował wzrok na Kagami'ego. Uśmiechnął się delikatnie i szybko ucałował go w usta po czym powoli podniósł się do siadu. Przysłonił usta i nos, po czym kichnął. Jak widać nie mogło być inaczej i choroba ponownie go dorwała. Wstał po cichu z łóżka by nie obudzić Taigi i okrył go szczelnie kołdrą. Szczerze zgłodniał, ale najpierw musiał iść się umyć. Ubrał się, a potem wyciągnął z szafy czyste ubrania i wyszedł z pokoju, aby się umyć. Po jakimś czasie wrócił i sięgnął po swój telefon. Widząc, że Kagami chyba nie ma ochoty na jedzenie i w najbliższym czasie pewnie nie wstanie, westchnął cicho i masując swój brzuch dłonią, wyszedł z pokoju.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Wszedł do pokoju zmęczony, przy okazji przeciągając się i mamrocząc coś do siebie pod nosem. Zerknął na swoje łóżko i lekko się uśmiechnął rozczulony widokiem Taigi. Niewiele myśląc, położył się obok chłopaka i mocno do niego przytulił, po chwili przysypiając.
Obudził się następnego dnia wieczorem. Nawet się wyspał, gdyby nie mały szczegół w postaci szczekającego Nigou. Podniósł się z łóżka, uznając, że musi z nim iść aby dać mu coś do jedzenia, z resztą sam zgłodniał. Przebrał się w czyste ubrania, wziął psa na ręce i wyszedł z pokoju.
Obudził się następnego dnia wieczorem. Nawet się wyspał, gdyby nie mały szczegół w postaci szczekającego Nigou. Podniósł się z łóżka, uznając, że musi z nim iść aby dać mu coś do jedzenia, z resztą sam zgłodniał. Przebrał się w czyste ubrania, wziął psa na ręce i wyszedł z pokoju.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Dotarł w końcu do swojego pokoju wraz z psem na rękach. Postawił go w końcu na podłodze i od razu co zrobił to usiadł na swoim łóżku. W sumie trochę już przemyślał to co miał i podciągnął nogi bliżej siebie, obejmując je ramionami. Oparł głowę na kolanach i nie minęło dużo czasu a już przysnął.
Obudził się następnego dnia wieczorem, przebrał się w czyste ubrania i wyszedł z pokoju wraz ze swoim psem.
Wszedł do swojego pokoju z Nigou na rękach. Od razu zamknął za sobą drzwi i postawił go na podłodze. Ściągnął z siebie koszulkę i spodnie po czym położył się na łóżku. Nie miał za bardzo co robić, więc chyba zostało mu tylko zaczytać się w jednej z książek, co niemal od razu zrobił. Nigou ułożył się na brzuchu swojego właściciela.
Po tym jak przysnął, obudził się sporo czasu później, bo pewnie może jakiś tydzień później. Przeciągnął się lekko, podnosząc się do siadu i zerknął na psa, który radośnie szczeknął. Wstał z łóżka i podszedł do szafy. Wyciągnął z szafy czyste ubrania i wyszedł z pokoju. W łazience spędził kilkanaście minut, aż w końcu wrócił do pokoju, ale zgarnął tylko z biurka telefon i wyszedł wraz z psem.
Obudził się następnego dnia wieczorem, przebrał się w czyste ubrania i wyszedł z pokoju wraz ze swoim psem.
Wszedł do swojego pokoju z Nigou na rękach. Od razu zamknął za sobą drzwi i postawił go na podłodze. Ściągnął z siebie koszulkę i spodnie po czym położył się na łóżku. Nie miał za bardzo co robić, więc chyba zostało mu tylko zaczytać się w jednej z książek, co niemal od razu zrobił. Nigou ułożył się na brzuchu swojego właściciela.
Po tym jak przysnął, obudził się sporo czasu później, bo pewnie może jakiś tydzień później. Przeciągnął się lekko, podnosząc się do siadu i zerknął na psa, który radośnie szczeknął. Wstał z łóżka i podszedł do szafy. Wyciągnął z szafy czyste ubrania i wyszedł z pokoju. W łazience spędził kilkanaście minut, aż w końcu wrócił do pokoju, ale zgarnął tylko z biurka telefon i wyszedł wraz z psem.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Nie miał totalnie pojęcia ile czasu spędził w tym pokoju śpiąc, ale w końcu się obudził. Usiadł na łóżku i przetarł oczy. Zebrał swoje rzeczy i wyszedł z pokoju.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Od razu po powrocie z obozu do akademika, pierwsze miejsce gdzie oczywiście przyszedł to był to jego pokój. Odłożył na bok swoją torbę. Położył się na łóżku a Nigou położył się obok. Po chwili zasnął wykończony.
~
Obudził się rano wypoczęty. W końcu w akademiku. - przeszło mu przez myśl. Podniósł się do siadu i przeciągnął, po czym wstał co by wyciągnąć ubrania i pójść się umyć. Wrócił po kilkunastu minutach do pokoju i odłożył swoje rzeczy na miejsce po czym zawołał Nigou i wyszedł wraz z psem z pokoju.
~
Obudził się rano wypoczęty. W końcu w akademiku. - przeszło mu przez myśl. Podniósł się do siadu i przeciągnął, po czym wstał co by wyciągnąć ubrania i pójść się umyć. Wrócił po kilkunastu minutach do pokoju i odłożył swoje rzeczy na miejsce po czym zawołał Nigou i wyszedł wraz z psem z pokoju.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Wszedł do odpowiedniego pokoju i położył go na łóżku. Zerknął na chłopaka.
- Idę po twoją herbatę - poinformował go jeszcze i na chwilę wybył z pomieszczenia.
- Idę po twoją herbatę - poinformował go jeszcze i na chwilę wybył z pomieszczenia.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Kiedy wylądował na łóżku, od razu wszedł pod kołdrę, bo zrobiło mu się zimno, a przecież na zewnątrz na pewno jest gorąco. Spojrzał jeszcze na Kise i już chciał coś odpowiedzieć, ale ten wyszedł. Podniósł się do siadu i okrył kołdrą, opierając się plecami o ścianę.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Wszedł do odpowiedniego pokoju, kładąc kubek z herbatą na stole. Zerknął na Kuroko.
- Pij~ Może się nie otrujesz - mruknał dość pocieszająco.
- Pij~ Może się nie otrujesz - mruknał dość pocieszająco.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Na słowa blondyna, pokręcił lekko głową rozbawiony.
- No herbatą raczej się nie otruję.. - wymamrotał z lekkim uśmiechem i sięgnął po kubek po czym upił łyk napoju. Potem odstawił go na stolik obok i podrapał się palcem po policzku.
- Na pewno nie przeszkadza Ci siedzenie tu ze mną? - spytał i spojrzał po chwili na Nigou, który wskoczył na łóżko i położył się koło Tetsuyi.
- No herbatą raczej się nie otruję.. - wymamrotał z lekkim uśmiechem i sięgnął po kubek po czym upił łyk napoju. Potem odstawił go na stolik obok i podrapał się palcem po policzku.
- Na pewno nie przeszkadza Ci siedzenie tu ze mną? - spytał i spojrzał po chwili na Nigou, który wskoczył na łóżko i położył się koło Tetsuyi.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
- Nie~ Gdyby mi przeszkadzało, to bym sobie poszedł - odparł zgodnie z prawdą, siadając na drugim łóżku. Na razie nie widział nigdzie współlokatora Kuroko.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Trochę mu ulżyło, że blondynowi to nie przeszkadza a i błękitnooki ma towarzystwo. Przyjrzał się trochę bardziej przyjacielowi i uniósł lekko brew w górę.
- Wszystko w porządku, Kise-kun? - spytał, bo miał wrażenie, że z blondyna uleciała jakakolwiek radość.
- Wszystko w porządku, Kise-kun? - spytał, bo miał wrażenie, że z blondyna uleciała jakakolwiek radość.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
- Huh? - spojrzał na niego zaskoczony, a potem pokręcił głową.
- Przecież wszystko dobrze - uśmiechnął się szeroko do chłopaka.
- Przecież wszystko dobrze - uśmiechnął się szeroko do chłopaka.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
- Wydajesz się zdołowany.. to przez jego wyjazd? - spytał chociaż chyba nie powinien, bo to mogło go zdołować, ale ugryzł się w język już po tym co powiedział. Podciągnął nogi bliżej siebie i objął je jednym ramieniem.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Westchnął na słowa Kuroko. No, do tej rozmowy chyba musiało kiedyś dojść, więc się za bardzo nie zdziwił, będąc szczerym. Potarł swój kark.
- Po prostu bardzo mi go brakuje. No i z drugiej strony, nie wiem jak mam o nim myśleć. Nawet nie mam pojęcia czy jeszcze ze soba jesteśmy. Wolałbym wiedzieć, czy w ogóle mam na co czekać i czy opłaca się mieć nadzieję - wydusił z siebie w sumie to, co leżało mu na sercu.
- Po prostu bardzo mi go brakuje. No i z drugiej strony, nie wiem jak mam o nim myśleć. Nawet nie mam pojęcia czy jeszcze ze soba jesteśmy. Wolałbym wiedzieć, czy w ogóle mam na co czekać i czy opłaca się mieć nadzieję - wydusił z siebie w sumie to, co leżało mu na sercu.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Wysłuchał słów blondyna i właściwie trochę się zmartwił, ale niczego po sobie nie pokazał bo jego twarz była taka jak zawsze, spokojna bez konkretnych emocji.
- Cóż, nie bardzo wiem co w tej sytuacji powiedzieć, ale jeśli Ty jego kochasz, a on Ciebie to sądzę, że warto czekać na jego powrót. - odparł, posyłając mu ciepły uśmiech. Co prawda on się na tym kompletnie nie znał bo był w jednym związku... chyba. Bo nawet nie wiedział czy to z Kagami'm mógł nazwać związkiem, a raczej czuł się wykorzystany. To takie żałosne.
- Cóż, nie bardzo wiem co w tej sytuacji powiedzieć, ale jeśli Ty jego kochasz, a on Ciebie to sądzę, że warto czekać na jego powrót. - odparł, posyłając mu ciepły uśmiech. Co prawda on się na tym kompletnie nie znał bo był w jednym związku... chyba. Bo nawet nie wiedział czy to z Kagami'm mógł nazwać związkiem, a raczej czuł się wykorzystany. To takie żałosne.
Gość- Gość
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
Wzruszył niedbale swoimi ramionami.
- Gdyby mnie kochał, to przynajmniej powiedziałby czemu wyjeżdża i na ile. A tak to... sytuacja dosć nieciekawa, bo dostałem od niego tylko sms'a, nic więcej - wyjaśnił, niezbyt szczęśliwy z takiego przebiegu wydarzeń.
- Gdyby mnie kochał, to przynajmniej powiedziałby czemu wyjeżdża i na ile. A tak to... sytuacja dosć nieciekawa, bo dostałem od niego tylko sms'a, nic więcej - wyjaśnił, niezbyt szczęśliwy z takiego przebiegu wydarzeń.
Kise Ryōta- Moderator
- Wiek : 25
Liczba postów : 17293
Re: Pokój numer 224; Tetsuya Kuroko.
- Próbowałeś się z nim skontaktować? - spytał kiedy opuścił krainę swoich rozmyślań. Zerknął na chwilę na Kise i oparł głowę na kolanach, zerkając na swojego psa w końcu.
Gość- Gość
Strona 4 z 12 • 1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12
Similar topics
» Pokój numer 243; Junpei Hyūga.
» Pokój numer 177; Himari Yoshino.
» Pokój numer 154: Akihito Shiba.
» Pokój numer 156; Akame Taniguchi.
» Pokój numer 175; Caterine Natsu.
» Pokój numer 177; Himari Yoshino.
» Pokój numer 154: Akihito Shiba.
» Pokój numer 156; Akame Taniguchi.
» Pokój numer 175; Caterine Natsu.
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|