Pokój numer 1; Kyoji Kusatsu, Kou Mukami, Yasuo Azuyawa.
4 posters
Strona 12 z 12 • 1, 2, 3 ... 10, 11, 12
Re: Pokój numer 1; Kyoji Kusatsu, Kou Mukami, Yasuo Azuyawa.
- Jasne. Wracajmy. - odparł, a słysząc dźwięk przychodzącej wiadomości, otworzył ją i przeczytał.
- Rodzice mi napisali, że jutro mam przyjechać po psa. - westchnął, a potem dał telefon chłopakowi co by ten dał sygnał.
- Rodzice mi napisali, że jutro mam przyjechać po psa. - westchnął, a potem dał telefon chłopakowi co by ten dał sygnał.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 1; Kyoji Kusatsu, Kou Mukami, Yasuo Azuyawa.
- To dzisiaj podjedziemy tylko do mnie.- Skinął głową i rozczochrał młodszemu włosy. Dopiero po tym wziął od niego telefon i napisał szybko sms'a do szofera. Od razu dostał odpowiedź.
- Niedługo będzie.- Powiedział zadowolony i podszedł do swojej walizki. Przebrał podkoszulek na czarny oraz zarzucił na ramiona szarą bluzę. Resztę wyciągniętych ubrań, jakoś upchnął i cudem dopiął torbę. Westchnął z ulga i zerknął na chłopaka.
- Niedługo będzie.- Powiedział zadowolony i podszedł do swojej walizki. Przebrał podkoszulek na czarny oraz zarzucił na ramiona szarą bluzę. Resztę wyciągniętych ubrań, jakoś upchnął i cudem dopiął torbę. Westchnął z ulga i zerknął na chłopaka.
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Pokój numer 1; Kyoji Kusatsu, Kou Mukami, Yasuo Azuyawa.
- W porządku. Mam nadzieję, że nie będzie to jakoś strasznie długo trwało. - odparł z lekkim uśmiechem i zamruczał, kiedy ten rozczochrał mu włosy. Potem pokiwał głową i schował swój telefon. Wstał i sam przebrał się w czyste ubrania, następnie zapinając torbę. Przeciągnął się jeszcze lekko i wyciągnął jakąś kartkę, na której napisał że musieli wcześniej wyjechać i położył ją na łóżku gdzie spał Yasuo.
- To jak? Zbieramy się powoli? - spytał go, jeszcze trochę się rozglądając.
- To jak? Zbieramy się powoli? - spytał go, jeszcze trochę się rozglądając.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 1; Kyoji Kusatsu, Kou Mukami, Yasuo Azuyawa.
Zerknął na bruneta, kiedy młodszy kładł przy nim kartkę. Miał nadzieję, że ten nie bedzie zły za zostawienie go samego w tym pokoju. Na pytanie blondyna skinął głowa już weselej.
- Zbieramy się.- Odparł i wyszedł z pokoju.
- Zbieramy się.- Odparł i wyszedł z pokoju.
Kou Mukami- Liczba postów : 2627
Re: Pokój numer 1; Kyoji Kusatsu, Kou Mukami, Yasuo Azuyawa.
Uśmiechnął się trochę bardziej i wyszedł za nim z pokoju.
Kyoji Kusatsu- Wiek : 26
Liczba postów : 3712
Re: Pokój numer 1; Kyoji Kusatsu, Kou Mukami, Yasuo Azuyawa.
Obudził się i spojrzał na kartkę, którą zostawili.
-A-ale.. - poczuł , że do oczu napływają mu łzy. Był teraz cholernie sam w tym zamku. Nawet nie wiedział gdzie się znajduje i jak ma wrócić do akademiku. Nic praktycznie nie wiedział! Zostawić chłopaka z amnezją na obozie samego to jak zostawić ślepego w obcym mieście i oczekiwać, że sam bez niczyjej pomocy wróci do domu. Na szczęście chłopak nie był głupi. Określił w swoim telefonie lokalizację. Już miał zacząć się zastanawiać jak wrócić do domu kiedy się zorientował, że kurwa nawet nie wie gdzie mieszka!
-No pięknie mnie żeście udupili. -wymamrotał niezadowolony zgniatając kartkę w dłoni. Westchnął cicho. Wybrał w telefonie numer do rodziców i na szczęście obiecali, że po niego przyjadą. Z westchnieniem ulgi oparł się o ramę łóżka i czekał. Na szczęście jego torba była już spakowana. Postanowił, że w międzyczasie się prześpi.
Obudził się po kilku godzinach słysząc dzwoniący telefon. Odebrał go a po krótkiej rozmowie wstał i wziął torbę po czym wyszedł z pokoju.
-A-ale.. - poczuł , że do oczu napływają mu łzy. Był teraz cholernie sam w tym zamku. Nawet nie wiedział gdzie się znajduje i jak ma wrócić do akademiku. Nic praktycznie nie wiedział! Zostawić chłopaka z amnezją na obozie samego to jak zostawić ślepego w obcym mieście i oczekiwać, że sam bez niczyjej pomocy wróci do domu. Na szczęście chłopak nie był głupi. Określił w swoim telefonie lokalizację. Już miał zacząć się zastanawiać jak wrócić do domu kiedy się zorientował, że kurwa nawet nie wie gdzie mieszka!
-No pięknie mnie żeście udupili. -wymamrotał niezadowolony zgniatając kartkę w dłoni. Westchnął cicho. Wybrał w telefonie numer do rodziców i na szczęście obiecali, że po niego przyjadą. Z westchnieniem ulgi oparł się o ramę łóżka i czekał. Na szczęście jego torba była już spakowana. Postanowił, że w międzyczasie się prześpi.
Obudził się po kilku godzinach słysząc dzwoniący telefon. Odebrał go a po krótkiej rozmowie wstał i wziął torbę po czym wyszedł z pokoju.
Yasuo Azuyawa- Wiek : 26
Liczba postów : 368
Strona 12 z 12 • 1, 2, 3 ... 10, 11, 12
Similar topics
» Pokój numer 201; Yasuo Azuyawa.
» Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Jeremy Green.
» Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
» Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Fabian Medjaldi.
» Pokój 189; Kou Mukami i Axel Ledger
» Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Jeremy Green.
» Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Momo Kyubei.
» Pokój numer 188; Kyoji Kusatsu i Fabian Medjaldi.
» Pokój 189; Kou Mukami i Axel Ledger
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|