Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Dziedziniec

+6
Itaka Yukio
Kyoji Kusatsu
Kou Mukami
Akihito Shiba
Daiki Aomine
Kise Ryōta
10 posters

 :: Fabuła :: Akademik

Strona 9 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Wreckless Ajazuma Pon Sty 11, 2016 10:27 pm

Zaczęła się zastanawiać nad swoją wypowiedzią, tak by była ona w stu procentach tym co myśli. No może w dziewięćdziesięciu. Uśmiechnęła się szeroko widząc jak pies radośnie skacze po udanym spacerku w śniegu. Ten to miał dopiero życie. Swoje niebieskie tęczówki przeniosła na Takao i zaczesując różowe kudły w tył powiedziała:
-Kakao brzmi kusząco. A wiesz chciałam zaproponować by pójść do kuchni po coś ciepłego i może by potem obejrzeć jakiś film?
Czuła jak rumieńce z jej policzków zejść nie chciały. Musiała im w takim razie pomóc. Zaczęła się wachlować dłonią i poprawiła torbę na ramieniu.
-Oczywiście jeśli masz jakiś inny pomysł to możesz się nim ze mną podzielić.
Uśmiechnęła się ciepło w stronę bruneta mając nadzieję, że może on wymyśli ciekawszy pomysł od niej.
Wreckless Ajazuma
Wreckless Ajazuma
Grafik forumowy

Wiek : 25
Liczba postów : 316

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Takao Kazunari Pon Sty 11, 2016 10:47 pm

Wysłuchał jej, kiwając głową. Zastanowił się przez chwilę, ale gdy na nic lepszego nie wpadł, odparł wesoło:
- Jestem jak najbardziej na tak!
Wyprostował się, po czym wyciągnął splecione dłonie przed siebie i rozciągnął się.
Ogarnął dziewczynę wzrokiem.
- Chcesz iść się przebrać? Mogę w tym czasie przejść się do kuchni, wszystko przygotuję, a potem spotkamy się w salonie, hm? - zaproponował. Przeniósł wzrok na psa, który chyba zmęczył się całym tym spacerkiem, bo właśnie położył się na podłodze.
Takao Kazunari
Takao Kazunari

Wiek : 25
Liczba postów : 374

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Wreckless Ajazuma Pon Sty 11, 2016 11:00 pm

Uśmiechnęła się szeroko i klasnęła radośnie w dłonie. Jak miło w końcu coś porobić ze znajomymi. Cały dzień w sumie na tym się opierał. Spojrzała po sobie i zachichotała kiwając głową.
-Chętnie wskoczę do siebie by zmienić te ubranka. Tak łazić w kurtce i zimowych butach po akademiku? Hipster level hard.
Stwierdziła rozbawiona i słysząc kolejne słowa chłopaka pokiwała głowa. Widok zmęczonego pieska był taki uroczy, że musiała przy nim kucnąć i go pogłaskać. Chichocząc cicho podniosła się, zaczesała włosy w tył i z uśmiechem na ustach pokiwała głową.
-Dobrze, Takao. To... ja przyjdę do salonu jak tylko się przebiorę.
Ciepły uśmiech nie schodził jej z twarzy. Przygryzła lekko dolną wargę po kryjomu i machając chłopakowi ręką na do zobaczenia pobiegła do swojego pokoju.
Wreckless Ajazuma
Wreckless Ajazuma
Grafik forumowy

Wiek : 25
Liczba postów : 316

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Takao Kazunari Pon Sty 11, 2016 11:15 pm

Zachichotał, słysząc wzmiankę o hipsterstwie. Odmachał dziewczynie, po czym spojrzał na psa.
- No, Rufus, idziemy - powiedział do niego. Pies niechętnie się podniósł, po czym poczłapał za właścicielem, wprost do kuchni.
Takao Kazunari
Takao Kazunari

Wiek : 25
Liczba postów : 374

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Wreckless Ajazuma Pon Sty 18, 2016 8:10 pm

Po ubraniu się w cieplejsze ciuchy zabrała psa ze sobą na spacerek, bo sobie pooddychał świeżym powietrzem. Ze słuchawkami w uszach nuciła piosenki ze swojej playlisty na spotify'u i kopała śnieg. Czuła jak zimne powietrze obija jej się o twarz. Rufus skakał w kopcach śniegu ganiając za spadającymi płatkami śniegu. Dziewczyna wyciągnęła z kieszeni opakowanie papierosów i odpaliła jednego zaciągając się nim powoli. Przymykając oczy delektowała się smakiem fajek i relaksowała. Co jakiś czas zerkała na psa z uśmiechem widząc jak się bawi.

~~

Kiedy stwierdziła, że spacer był wystarczająco długi, a pies się wybawił, zabrała go do siebie do pokoju by go ogrzać i dać mu jeść. Wolała się nim zająć by nie wyglądało to tak, że pies był dla niej w sumie jedynie "przedmiotem", który musi przechować. A z racji tego, że lubiła zwierzęta to czemu by się nim nie zająć?
Wreckless Ajazuma
Wreckless Ajazuma
Grafik forumowy

Wiek : 25
Liczba postów : 316

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Takao Kazunari Sob Lut 20, 2016 6:41 pm

Gdy zobaczył akademik, na jego twarzy wymalowało się zadowolenie. Zerknął na Wreckly i psa, upewniając się, że są w pobliżu.
Otworzył drzwi szeroko, wpuszczając ich jako pierwszych. Rufus od razu wszedł do środka i wytrzepał się - był mokry po harcach w śniegu.
- Masz jeszcze na coś ochotę, czy już nie zawracać ci dupy? - zwrócił się żartobliwym tonem do dziewczyny. Jak zwykle, nie miał żadnych konkretnych planów i siedzenie w tak ciekawym towarzystwie wydawało mu się zdecydowanie lepszą perspektywą niż udanie się do pokoju w samotności. No, względnie "samotności", pomyślał zerkając na Rufusa. Z drugiej strony, tyle czasu byli na mieście... Chociaż zleciało stosunkowo szybko, przyznał. Może Wreckless miała ochotę odpocząć, zdrzemnąć się albo cokolwiek w ten deseń? Nie wiedział, dlatego też spojrzał na dziewczynę z delikatnym uśmiechem, wyczekując odpowiedzi.
Takao Kazunari
Takao Kazunari

Wiek : 25
Liczba postów : 374

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Wreckless Ajazuma Sob Lut 20, 2016 7:43 pm

Szła, starając się mieć to samo tempo co chłopak. Zadziwiająco szybko się poruszał. Kiedy dotarli na dziedziniec spojrzała na brudnego Rufusa śmiejąc się przy tym. Zerknęła na Takao stając przy drzwiach i uśmiechnęła się ciepło.
-Oh, Tako, skąd Ty takie herezje wziąłeś?
Ona jeszcze zmęczona nie była, może i dużo czasu minęło, ale ona jest w stanie znieść znacznie więcej. Połaskotała go przy brodzie chichocząc i oparła się o drzwi.
-Musisz się bardziej postarać by mnie zmęczyć, panie Kazunari.
Oznajmiła wchodząc do akademika i rozsunęła nieco kurtkę uprzednio zdejmując czapkę oraz szaliczek. Przygryzła dolną uśmiechając się lekko do bruneta. Nie miała ochoty jeszcze spać, ale chętnie by odpoczęła, nawet przy chłopaku. Lepsze towarzystwo takie niż niczyje.
Wreckless Ajazuma
Wreckless Ajazuma
Grafik forumowy

Wiek : 25
Liczba postów : 316

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Takao Kazunari Sob Lut 20, 2016 8:27 pm

Zachichotał, usłyszawszy dziewczynę. Rozsunął kurtkę i zsunął ją ze swoich ramion. Zdjął swoją czapkę bezdomkę i wepchał ją do kieszeni. Przeczesał palcami swoje włosy, próbując doprowadzić je do ładu.
- To co zamierzamy robić? - zapytał. Przez chwilę się zastanowił - Kierunek kuchnia? - dodał po chwili, śmiejąc się. Nadal ciężko mu było uwierzyć w to, że spędzał tam najwięcej swojego czasu. W swoim rodzinnym domu stosunkowo rzadko do niej zaglądał, a tutaj kuchnia jest sercem całego akademika! Podrapał się po głowie, przyznając w duchu, że zjadłby coś. Wprawdzie, byli na kawie i jadł ciasto, ale teraz miał ochotę na coś bardziej... Treściwszego? Ewentualnie mógłby się jeszcze piwa napić. Zresztą, póki co nie miał lepszego pomysłu na spędzenie czasu, a gotowanie może być zabawne.
Takao Kazunari
Takao Kazunari

Wiek : 25
Liczba postów : 374

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Wreckless Ajazuma Sob Lut 20, 2016 8:46 pm

Przesując włosy palcami spojrzała na chłopaka i przyjęła postawę myśliciela. Nie był to głupi pomysł. A chętnie by się napiła zimnego piwka albo wódeczki. Odetchnęła cicho stając bliski bruneta. Stanęła na palcach z lekkim uśmiechem i spojrzała brunetowi w oczy.
-Kuchnia brzmi kusząco...
Powiedziała cicho, ale tak by chłopak usłyszał. Odsunęła się od niego zdejmując z siebie kurtkę i chowając czapkę wraz z szalikiem do rękawa. Spojrzała na Rufusa, który się otrzepał przy nogawce Wreckless. Ależ on był rozkoszny. Kucnęła by pogłaskać pieska, a gdy wstała stanęła przy schodach uśmiechając się uroczo w strone Takao czekając na niego.
Wreckless Ajazuma
Wreckless Ajazuma
Grafik forumowy

Wiek : 25
Liczba postów : 316

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Takao Kazunari Sob Lut 20, 2016 9:07 pm

Uniósł brwi, gdy dziewczyna spojrzała mu w oczy, po czym wybuchł śmiechem.
- Więc chodźmy! - zawołał wesoło, po czym ruszył przed siebie.
Takao Kazunari
Takao Kazunari

Wiek : 25
Liczba postów : 374

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Wreckless Ajazuma Sob Lut 20, 2016 9:10 pm

Skinęła głową rozbawiona i ruszyła za chłopakiem. Kurtkę wzięła pod pachę, włosy zaczesała za ucho i po chwili prześcignęła bruneta na schodach śmiejąc się głośno.
Wreckless Ajazuma
Wreckless Ajazuma
Grafik forumowy

Wiek : 25
Liczba postów : 316

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Itaka Yukio Pią Sie 05, 2016 9:00 pm

Na teren akademika zajechało czarne i w dodatku bardzo eleganckie auto. Elegancja pojazdu była aż nadmiar podejrzana. Gdyby ktokolwiek spędzał czas na dziedzińcu w obecnej chwili, mógłby pomyśleć, że mafia ma z którymś z mieszkańców rachunek do rozliczenia. Na szczęście był to tylko nowy samochód ojca Yukio, który niedawno został zakupiony. Oczywiście mężczyzna nie mógł sobie darować przejażdżki nowym nabytkiem i chwalenia się nim naokoło. Młodzieniec siedzący jeszcze w maszynie na czterech kołach, wywrócił tylko oczami na dźwięk pisku opon. Charakterystyczny dźwięk jaki się rozszedł po okolicy oznaczał, że auto stanęło w bezruchu. Chłopak odpiął pasy, po czym wyszedł na zewnątrz. Przeciągnął się kilka razy, a następnie zrobił kilka głębszych wdechów. Otaczała go w tym wszystkim nostalgiczna aura, która jednak szybko pękła niczym bańka mydlana, gdy tylko usłyszał głos swojego rodziciela. No właśnie. Ojciec chłopca po raz pierwszy w życiu spędził trochę czasu ze swoim dzieckiem, odwożąc je. Był to dosyć wysoki mężczyzna o zielonych oczach i włosach w odcieniach brązu. Wyglądało na to, że Yukio odziedziczył cały swój wygląd po rodzicach. No oczywiście pomijając wzrost, który był raczej przeciętny. Po krótkiej rozmowie, wyciągnął swoją walizkę na kółkach z bagażnika. Zaraz po tym pożegnał się ze swoim rodzicem, a ten momentalnie zniknął za rogiem bramy. Z racji, iż wreszcie mógł poczuć swobodę, wyjął paczkę papierosów z kieszeni w jeansowej kurtce. Od razu wyjął jednego szluga, odpalając go po chwili. Dalej już tylko wpatrywał się w miejsce, gdzie po raz ostatni był w stanie zauważyć samochód i zaciągał się dymem.
Itaka Yukio
Itaka Yukio

Liczba postów : 608

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Kyoji Kusatsu Sob Sie 06, 2016 9:45 am

Po tym jak w swoim pokoju przeprowadził eksperyment na swoich włosach, oczywiście je farbując, przyszedł czas na przyjście się przewietrzyć. Bądź co bądź nie znał się na farbowaniu włosów, a robił to sam i efekt był... dość znośny. To akurat mógł przyznać. Chyba polubi ten kolor włosów. W końcu jednak wyszedł spokojnie na zewnątrz, mamrocząc coś do siebie pod nosem i zerknął na telefon. Zero jakichkolwiek wiadomości. Przeciągnął się i jego wzrok zatrzymał się na osóbce, której wzrost i kolor kudłów mówił wszystko. Podszedł po cichu do szatyna od tyłu i zaraz objął go mocno ramionami z zaskoczenia.
- Siemasz, Yuu. - zmierzwił mu włosy, uśmiechając się szeroko.
Kyoji Kusatsu
Kyoji Kusatsu

Wiek : 26
Liczba postów : 3712

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Itaka Yukio Sob Sie 06, 2016 9:57 am

Kompletnie nieświadomy niczego delektował się papierosem, wciąż wpatrując się gdzieś w oddal. Taki stan był u niego dosyć częstym zjawiskiem. Potrafił się zamyślić na bardzo długi okres czasu, oczywiście tracąc przy tym poczucie otaczającej go rzeczywistości. W pewnym momencie jednak ktoś go wyrwał z transu. Wytrzeszczył szeroko oczy, krztusząc się dymem. W całym tym zamieszaniu wypuścił przypadkowo szluga z dłoni.  Na szczęście nic poważnego się mu nie stało, a tylko trochę kasłał sobie. Czując mierzwienie czupryny, przymknął jedną powiekę, a na policzki wdały mu się lekkie rumieńce.
- K-Kyoji... Wystraszyłeś mnie.
- Mruknął pod nosem. Rzecz jasna nie był zły na swojego "braciszka". Wyślizgnął się niczym wąż z uścisku chłopaka, po czym podszedł do leżącego na ziemi peta, aby go zdeptać. Tak dla pewności, że akademik nie spłonie.
Itaka Yukio
Itaka Yukio

Liczba postów : 608

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Kyoji Kusatsu Sob Sie 06, 2016 10:01 am

Widząc jak Yuu się zakrztusił, lekko się skrzywił, no ale na razie jeszcze tego nie skomentował. Poklepał go lekko po plecach na wysokości płuc, choć pewnie i tak nic to nie dało. Zaraz jednak zauważył rumieńce niższego, więc wyszczerzył się szeroko.
- Przecież nic nie zrobiłem! - jęknął udając smutnego i nim zauważył, chłopak wymknął mu się z uścisku. - No wiesz? Ja tu przyszedłem Cię przywitać, a Ty się odsuwasz. - zażartował i pociągnął go lekko za policzek.
Kyoji Kusatsu
Kyoji Kusatsu

Wiek : 26
Liczba postów : 3712

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Itaka Yukio Sob Sie 06, 2016 10:11 am

Odwrócił się w kierunku dużo wyższego od siebie chłopaka z lekkim zarysem uśmiechu. Zmierzył go dokładnie swoimi zielonymi tęczówkami.
- Więc... Wróciłem.
- Wyszczerzył się szeroko, ukazując szereg równych i bialutkich ząbków. Podszedł do chłopaka, co by to go wyściskać, ale szybko zmienił zdanie. Skrzywił się, gdy tylko został pociągnięty za policzek.
- No wiesz co... A ja do Ciebie z miłością, Brutusie!
- Tym razem to on udawał smutnego. Niestety obecna sytuacja na tyle go śmieszyła, że nie potrafił w tym wszystkich zachować powagi i po chwili się roześmiał. Na nic się tutaj zdały jego aktorskie zdolności, które tak na marginesie znacznie się poprawiły od ostatniego pobytu w akademiku.
Itaka Yukio
Itaka Yukio

Liczba postów : 608

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Kyoji Kusatsu Sob Sie 06, 2016 10:16 am

- Witaj z powrotem, Yuu! - odparł z szerokim i pogodnym uśmiechem na ustach. Naprawdę się cieszył, że zobaczył znajomą twarzyczkę i tą osobą był właśnie Yuu. Przez moment ciągnął go za policzek, ale zaraz puścił rozbawiony.
- Aż tak mnie kochasz? - spytał, starając się nie zaśmiać i ułożył dłoń na jego włosach. Zmierzwił je, uśmiechając się zaraz szeroko. - Cieszę się, że wróciłeś, Yuu-chan. - odparł i pociągnął nosem, zaraz znowu go przytulając.
Kyoji Kusatsu
Kyoji Kusatsu

Wiek : 26
Liczba postów : 3712

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Itaka Yukio Sob Sie 06, 2016 10:25 am

Ehh... Ten Kyoji. Dlaczego zawsze musiał się z nim tak droczyć? Pokręcił głową z dezaprobatą. Mimo tego uśmiech nie potrafił mu zejść z twarzy. Gdzieś tam w głębi duszy brakowało mu tego.
- A jeśli powiem, że tak? Co wtedy? -
Skierował swój wzrok ku twarzy chłopaka, starając się powstrzymać przy tym śmiech. Nie było mu dane usłyszeć odpowiedzi, gdyż zaraz po tym jego włosy po raz kolejny zostały w niecny sposób rozczochrane. Ponownie się zarumienił.
- Kyoji... Wszystko ok?
- Zapytał, słysząc charakterystyczny dźwięk pociągnięcia nosem. Wtulił się bardziej w chłopaka, opatulając jego pas swoimi ramionami.
Itaka Yukio
Itaka Yukio

Liczba postów : 608

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Kyoji Kusatsu Sob Sie 06, 2016 10:34 am

Cóż, droczenie się było w jego naturze i nic na to nie poradzi. Z resztą serio brakowało mu towarzystwa chłopaka. Na jego pytania, aż zamrugał zaskoczony oczyma.
- To wtedy, hm... muszę się zastanowić! - stwierdził, starając się nie śmiać i przy tym czochrał włosy niższego. Na jego pytania, pokiwał twierdząco głową i tylko mocniej go przytulił.
- Stęskniłem się, to wszystko. - burknął pod nosem.
Kyoji Kusatsu
Kyoji Kusatsu

Wiek : 26
Liczba postów : 3712

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Itaka Yukio Sob Sie 06, 2016 10:46 am

Odpowiedź chłopaka rozwiała nieco jego zmartwienie, ale wciąż nie całkowicie. Wolał pozostać czujnym tak na wszelki wypadek. Miał jednak nadzieję, że z Kyojim na pewno wszystko w porządku.
- Też się stęskniłem.
- Odparł, przymykając na chwilę powieki. Chciał zostać nieco dłużej w tej pozycji. Co mógł poradzić na to, że lubił się przytulać? A no nic. Poza tym nie wydawało mu się, że jego ''brat'' będzie miał coś przeciwko. W końcu jednak się odkleił od rudzielca.
- Muszę odstawić walizkę do pokoju. Potowarzyszysz mi?
- Zapytał z lekko uniesionymi kącikami ust.
Itaka Yukio
Itaka Yukio

Liczba postów : 608

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Kyoji Kusatsu Sob Sie 06, 2016 10:51 am

Oczywiście w większej mierze to był ten powód. O niczym innym nawet nie miał zamiaru mu wspomnieć, bo po co? Cieszył się, że młody wrócił i dlatego był tak radosny.
- Gdzieś Ty się tak długo podziewał? - spytał, nadal obejmując mocno niższego. W sumie zupełnie odruchowo musnął ustami czubek jego głowy. Chyba brakowało mu przytulenia, a to miało być małe podziękowanie!
- Jasne, pewnie! A właśnie! Gdzie zostawiłeś Leo? - spytał, nie widząc nigdzie psa chłopaka. Potem złapał za walizkę Yuu. Co jak co, ale taka lekka nie była, a on i tak nie miał co zrobić z rękami, więc stwierdził, że ją weźmie.
Kyoji Kusatsu
Kyoji Kusatsu

Wiek : 26
Liczba postów : 3712

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Itaka Yukio Sob Sie 06, 2016 10:59 am

Czy to tak gorąco się zrobiło nagle, czy to tylko on płonął jak tupolew po zderzeniu z ziemią? Kompletnie nie spodziewał się tego muśnięcia w czubek głowy. Nawet z początku nie ogarnął co się stało, a dopiero po chwili, kiedy to już był oddalony od chłopaka. Nic jednak nie powiedział.
- Tu i tam. Opowiem Ci wszystko jak już będziemy w środku.
- Odpowiedział, sięgając dłonią po swoją walizkę. Kyoji jednak go wyprzedził. To był całkiem miły gest z jego strony. Z uśmiechem zniknął za drzwiami wejściowymi.
Itaka Yukio
Itaka Yukio

Liczba postów : 608

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Kyoji Kusatsu Sob Sie 06, 2016 11:01 am

Sam nawet nie do końca myślał co robił kiedy złożył to muśnięcie na jego głowie. Chyba na moment się wyłączył.
- Jasne, prowadź! - rzucił z uśmiechem i zaraz poszedł za nim, trzymając walizkę w dłoni.
Kyoji Kusatsu
Kyoji Kusatsu

Wiek : 26
Liczba postów : 3712

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Wreckless Ajazuma Czw Sie 11, 2016 2:22 pm

Nie wiedziała, czy zgubiła Axel'a jak już wrócili ze sklepu, czy wcześniej. Była w takim stanie, że wolałaby chyba poczekać, aż słońce przypali jej ciało, a potem rozpuści. Pamiętała jedynie moment kiedy to chłopak oznajmił, iż zakochał się w kanapie, która stała w salonie i chce spędzić z nią resztę swojego życia, jako dezodorant do kanap. Ona zaś radosnym krokiem wyszła z akademika, w krótkich spodenkach i koszulce z długim rękawem, w czarno-białe paski, trampkach, w kolorze ciemnych spodenek i skarpetkach do kolan. Siadła na murku wkładając do uszu słuchawki. Włączyła Spotify i odtworzyła playlist'ę albumu do filmu "Suicide Squad". Z kieszeni wyciągnęła paczkę gum do żucia, o smaku miętowym, rozpakowała i wsunęła do buzi dwa paski. Bujając się w rytm muzyki przytuliła do siebie kolana i zaczęła cicho nucić:
Welcome to the room of people
Who have rooms of people that they loved one day
Docked away
Just because we check the guns at the door
Doesn't mean our brains will change from hand grenades

You'll never know the psychopath sitting next to you
You'll never know the murderer sitting next to you
You'll think, "How'd I get here, sitting next to you?"
But after all I've said
Please don't forget

All my friends are heathens, take it slow
Wait for them to ask you who you know
Please don't make any sudden moves
You don't know the half of the abuse


W pewnym momencie oddychając głęboko spojrzała w niebo, z lekkim uśmiechem na twarzy, wyobrażając sobie, że pływa wśród chmur, które sunęły powoli po niebie. Tupała cicho, lekko butami o murek w rytm muzyki, żując gumę i robiąc z niej tak zwane "balony". Będąc u przyjaciółki, przez cały ten czas, brakowało jej swoistego spokoju, który był tutaj. Może i była bardzo towarzyską dziewczyną, ale tak jak innym, czasem potrzeba chwili chill out'u. Przeciągając się leniwie oparła się o ścianę akademika, ciągnąc dalej piosenkę, relaksując się na świeżym powietrzu.
Wreckless Ajazuma
Wreckless Ajazuma
Grafik forumowy

Wiek : 25
Liczba postów : 316

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Kyoji Kusatsu Pią Sie 12, 2016 1:00 pm

Postanowił na chwilę opuścić mury akademika, a przynajmniej wyjść na dziedziniec. Tam zawsze można w spokoju odetchnąć świeżym powietrzem. Z dłońmi wciśniętymi w kieszenie wyszedł na zewnątrz, a jego wzrok zatrzymał się na znajomej dziewczynie. Posłał jej lekki uśmiech.
- Cześć. - rzucił do Wreckly na przywitanie i jak to miał w zwyczaju, zmierzwił jej włosy, niszcząc przy tym fryzurę.
Kyoji Kusatsu
Kyoji Kusatsu

Wiek : 26
Liczba postów : 3712

Powrót do góry Go down

Dziedziniec - Page 9 Empty Re: Dziedziniec

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 9 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 :: Fabuła :: Akademik

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach